ODPOWIEDZ
Posty: 3339 • Strona 6 z 334
  • 880 / 23 / 0
zwalic gruche xD

Nie jesteś zabawny. Offtop. WARN.
Nie ćpiej bo skiśniesz!
  • 367 / 7 / 0
od trzepania spada poziom testosteronu ze info od nie trzepania rośnie
Uwaga! Użytkownik wujciodobrarada nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 78 / 15 / 0
Tak, samo oglądanie podbija dopaminę. Mózg to odbiera tak jakbyś patrzył na żywą partnerkę. Filmy HD wymyślono stosunkowo niedawno. Pożądanie seksualne i kopulacja są sterowane dopaminą. Cały czas przy oglądaniu filmików dopamina jest podniesiona i wypalają się receptory im dłużej przy nich ślęczymy. Jednak to orgazm wywołuje największy skok dopaminy( na kilka sekund, ale potężny) wiecie, to takie uczucie wszechmocy. Ja się dalej trzymam bez spuszczenia, już chyba trzeci tydzień jak nie dłużej, ale niestety ostre pornuchy się przewinęły. Wytrzymałem chyba z tydzień bez oglądania panienek i nawet myślenia o seksie i jak po tym czasie odpaliłem pornucha to wydawał się tak piękny jak za dawnych lat. Czyli to działa habituacja się odwraca. Szkoda, że musiało do tego dojść, ale musiałem siedzieć w domu i pisać pracę naukową, byłem uziemiony i pojawiła się pokusa. W takich chwilach mówię wam, że najlepsze co możecie zrobić to od razu wstać i wyjść z domu do kumpli, bo jak odpalicie stronę z pornuchami to przepadliście na dobre. Kolejnym gwoździem do trumny są dla mnie niestety treningi siłowe, bo jeszcze bardziej rozsadza mi po nich jajca, a testosteron bulgocze w nich jak opętany. A półgołe panienki są nawet już na każdej stronie z memami. Nawet przestaje to robić wrażenie. Jak w podstawówce znalazłem za kioskiem babci gazetę z gołymi panienkami to nawet ledwie widoczne, nagie zdjęcia panienek przyprawiały mnie o spazmy rozkoszy, a teraz to przewijam pornuchy godzinę zanim znajdę coś co mi podpasuje. To jednak tak działa. Habituacja. A każdy obraz, który widzicie nawet przez sekundę koduje się w waszej podświadomości i działa. Niestety. Trzeba na jakiś czas porzucić zdobycze cywilizacyjne i się wyprowadzić na pustkowie. Bo wszystkie receptory zryte od nadmiaru dobrobytu. W doopach się przewraca.
  • 3854 / 314 / 0
Musisz chyba zostać pustelnikiem :-D
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 51 / 1 / 0
jestem w trakcie 3ciego tygodnia nofapu

czuje sie mniej napalony, jakgdyby najwyzszy poziom testosteronu opadl i sie ustabilizowal
  • 78 / 15 / 0
szalonywidelec pisze:
jestem w trakcie 3ciego tygodnia nofapu

czuje sie mniej napalony, jakgdyby najwyzszy poziom testosteronu opadl i sie ustabilizowal
No bo tak jest. Też zawsze tak miałem, że najgorszy pierwszy tydzień, może dwa, a potem lepiej. Jednak generalnie nofap nie będzie człowiekowi przeszkadzał w ogóle dopóki nie pojawią się myśli i żadne podniecające bodźce. Jak nie ma tego to nie ma problemu. Rozsadzać zaczyna człowieka dopiero wtedy, gdy daje się ponieść myślom i wyobraźni. Wówczas dla jajec już nie ma ratunku. Jak ja kiedyś kilka miesięcy wytrzymałem bez nofapu, a nawet bez myślenia o tym mimo kosmicznego libido to znaczy, że się da. I nie wiem czy to jest z tym związane, ale to były jedne z najlepszych miesięcy mojego życia jeśli chodzi o ogólne samopoczucie psychiczne. Dopiero po zwaleniu po tak długim czasie można poczuć kontrast między samopoczuciem. Ostatnio po zwaleniu po trzech tygodniach przerwy poczułem się tak wypruty z energii, że leżałem, nie mając siły wstać. Jest też inny skutek uboczny nofapu. Zauważyłem, że skrócił mi się sen na nofapie i trudniej mi zasnąć. Pewnie przez dopaminę.
  • 35 / 1 / 0
Nie wyobrażam sobie takiego czegoś. Jaja was nie bolą? Nie czujecie się podkurwieni? Zażywacie jakieś środki psychoaktywne czy nofap na trzeźwo?
  • 51 / 1 / 0
ja aktualnie na trzezwo - od kilku miesiecy nic.

3 tygodnie to za malo zeby odczuc roznice w samopoczuciu. jestem ciekaw jak bede sie czuc psychicznie za miesiac, dwa (daj boze)
  • 35 / 1 / 0
Ale rozumiem, że seks z partnerką normalnie uprawiacie? :D
  • 3362 / 350 / 0
Ja wytrzymalem kiedys prawie rok (300 iles dni). Tak, to byly bardzo dobre miesace mojego zycia, nie mialem juz depresji, nie czulem sie jak pizda, ze wszystkim sobie radzilem. Nie mialem wtedy jeszcze partnerki niestety, ale komunikacja z dziewczynami byla o wiele klarowniejsza. Nie wstydzilem sie juz bez powodu i mowilem to co myslalem zamiast uzywac jakichs skrotowy myslowych.
Osobiscie polecam nofap jako narzedzie do ksztalcenia swojego charakteru a nie jakies magiczne panaceum na wszystko. Jesli czlowiek sobie umie odmowic tak prymitywnej przyjemnosci jak gapienie sie na obrazek i trzepanie penisa to wtedy czuc sile i samokontrole.
ODPOWIEDZ
Posty: 3339 • Strona 6 z 334
Artykuły
Newsy
[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.

[img]
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna

Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.