Zawsze coś kosztem czegoś, bierzesz sobie teraz noopept i fajnie jest ale nigdy nie wiesz czy na stare lata nie dostaniesz od tego Alzheimera. Nic nie bierze się z niczego, być może właśnie wykorzystujesz "energię" mózgu która była zostawiona na przyszłość? To jak z emeryturą, wypłacisz sobie całą od razu, albo będziesz odbierał w ratach.
Dyskusja na temat niebezpieczeństw, skutków ubocznych nootropów, dzielenie się własnymi doświadczeniami jak i publikacjami naukowymi mile widziane. Chciałbym rozwiać tutaj wszelkie wątpliwości.
Wiec jak cos wole zaufac tym drugim... zreszta słowo "nootrop" mówi dużo o danym środku *(chodzi o BDNF)
Przeczytaj sobie definicje na wiki ;-)
Jako fan etylofenidatu pisze szczerze ze gruba nootropow jest na pewno zdrowsza
edit : widze ze najaktywniejszy jestes w temacie opio i benzo ... no kurwa opiowrak bedzie mi mowil co jest zdrowe beka ... top kek
Zalek33 pisze:Jednak jest roznica pomiedzy substancjami takimi jak stimy a nootropy
Wiec jak cos wole zaufac tym drugim... zreszta słowo "nootrop" mówi dużo o danym środku![]()
Przeczytaj sobie definicje na wiki ;-)
edit : widze ze najaktywniejszy jestes w temacie opio i benzo ... no kurwa opiowrak bedzie mi mowil co jest zdrowe beka ... top kek
I śmiem twierdzić, że zaczerpnąłem trochę więcej informacji o tym o czym piszę, w przeciwieństwie do twojego "no hehe, lepsze od stymulantów więc czyste zdrówko, nakurwiame!" i przeczytania definicji notroopów na wikipedii.
Idź lepiej wpierdalać swoje garniery zamiast udzielać się w poważnych dyskusjach których nie rozumiesz.
edyt: Za to widzę, że ty najaktywniejszy jesteś w sekcji etylofenidat, kokaina i inne stymulanty, fajnie sobie czasem przyjebać krechala w nochala, C'NIE SEBA? Jakiś ketonowy zwierzak będzie mnie pouczał w kwesti zdrowia i nauki, no kurwa top bk.
chujkurwa pisze:Wszystkie nootropy opisywane są jako
Wracając na ziemię, to wszystko poza dużymi dawkami i sunifiramem jest raczej nieszkodliwe, choć pewnie nie dla wszystkich. A Ci nieliczni pewnie krzyczą najgłośniej.. Reszta wspomagając się noopami zarobiła gruby hajs i nie ma czasu na forum, tylko na jachcie wali koks i rucha dziwki
Więc: traktujmy noopy jako dodatek do całej reszty, magii tu żadnej nie ma, ale szkodliwości też nie.
PS O długoletnich testach i mechanizmach działania było dużo w tym dziale, szczególnie w temacie o piracetamie i noopepcie, więc nie będę komentował.
PS 2 Odpisałem Ci poważnie mimo tego trolowania o alzheimerze od noopa i magicznej energii kumulowanej na później. Peace.
A ze bachor ruchliwy i źle sie zachowuje to inna kwestia. Kwestia wychowania. Może damy mordercom candyflipa? Jednemu potrzebna terapia, drugiemu wpierdol, a trzeci nadaje się tylko do utylizacji.
Każdy jest na swój sposób pierdolnięty.
PS chujkurwa, zalek33 akurat ma ogromną wiedzę o noopach, żywieniu i tematach o dopingu mózgu, czy walki z depresją. Czytałem, te tematy mają po 300, 400 stron i wiele różnych perspektyw tam się przewinęło, jakaś większa ignorancja nam nie grozi. Co do etylofenidatu, to pisał w tym temacie, ale głównie o mikrodawkach i BHP jego zażywania - nie o ćpaniu. Etylofenidat (EPH) jest NDRI i jako homolog MPH dopuszczonego przez FDA dla milionów dzieci w Stanach, naprawdę nie wyrządzi szkód ;). Można nawet pisać o neuroprotekcyjności NDRI, no i on i np. ja łączymy je jeszcze ze zdrowymi ziółkami i mocnymi antyoksydantami, dietą i wysiłkiem fizycznym. Plan jest by być lepszym i zdrowszym, nie na odwrót
Satif pisze:@666 ADHD to wałek firm farmaceutycznych, spróbuj dojść do źródeł to się przekonasz ;)
A ze bachor ruchliwy i źle sie zachowuje to inna kwestia. Kwestia wychowania. Może damy mordercom candyflipa? Jednemu potrzebna terapia, drugiemu wpierdol, a trzeci nadaje się tylko do utylizacji.
Każdy jest na swój sposób pierdolnięty.
chujkurwa pisze: Jakiś ketonowy zwierzak będzie mnie pouczał w kwesti zdrowia i nauki, no kurwa top bk.
666 pisze: Co do etylofenidatu, to pisał w tym temacie, ale głównie o mikrodawkach i BHP jego zażywania - nie o ćpaniu.
EPH to nie keton... Faktem natomiast jest to, że beta-ketony to straszny syf.chujkurwa pisze: Jakiś ketonowy zwierzak będzie mnie pouczał w kwesti zdrowia i nauki, no kurwa top bk.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/c/cd62041f-93dd-4bca-a8ec-cb042eceef54/you-wouldnt-get-it.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20251021%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20251021T020502Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=59ac28d0338c0bcdc90f31830a0504b74b715035da45fd783acf715dec487d53)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjpregnancy.jpg)
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/davidnutt030118.jpg)
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii
Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/clusterofpsilocybesub.jpg)
Badania nad grzybami zaskoczyły naukowców. Odkrycie może pomóc wielu ludziom
Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania na temat działania psylocybiny, zawartej w niektórych gatunkach grzybów psychoaktywnych. Wnioski opublikowane zostały w "Nature Neuroscience". Jak się okazuje, związek ten może zmniejszać przewlekły ból i związane z nim ryzyko rozwoju depresji. Eksperymenty przeprowadzono na modelach zwierzęcych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sad_okregowy_w_legnicy.jpg)
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.