Dział służący dyskusji o pozostałych odmianach roślin, np. afrodyzjakach, ziołach snu, czy ziołach o właściwościach uspokajających i sedatywnych a także o substancjach pochodzących z organizmów zwierząt.
ODPOWIEDZ
Posty: 44 • Strona 3 z 5
  • 144 / 1 / 0
Hmmm ja również przy codziennym piciu odczułem jakiś rodzaj przyjemności, ale to na granicy auto-sugestii ;)
  • 20 / / 0
Brałem ekstrakt z ss aby sprawdzić czy pomoże mi na PSSD i w sumie dosyć wzmocniło doznania, ukrwienie również było lepsze.
  • 42 / / 0
Dla mnie lekko stymuluje ..poza tym nic nie odczulem a bralem 2tyg
  • 233 / 6 / 0
Libido może nie większe ale ukrwienie napewno.Tylko trzeba pić 3 x dziennie przez minimum tydzień.
Uwaga! Użytkownik Jobsons20 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 527 / 6 / 0
Na libido świetna jest muira puama. Na mnie działa jużpo kilku dawkach. Nie poprawia tak sprzętu jak wspomniana wyżej Catuaba czy Tonkgat Ali u shamana. Dlatego najlepszy jest mix..
Ja robię tak:
Codziennie 2 lub 3 dawki muira puama 4:1 po 500 mg
A 2h przez Catuaba 2 caps, ewentualnie 4h przed T. Ali x50 3 caps.
Kobieta nie może wyjść z podziwu:)
  • 32 / / 0
Zgadzam się z kolegą wyżej, na libido 2-3x dziennie Muira puama 4:1 po jednej kapsułce. Jeśli do tego wypijemy herbatkę z damiany, to "chcica" gwarantowana. Catuabę x20 lub Tongkat Ali x50 również polecam z tym, że mnie wystarcza 1 kapsa na godzinę przed. Znaczy bardziej ekonomiczny jestem a efekt ten sam :)
Jak pchły skaczą myśli z człowieka na człowieka. Ale nie każdego gryzą.
  • 398 / 28 / 0
Catuaba działa, ale trzeba ja spożyac regularnie dłuższy czas. Nie daje spektakularnych efektow, dobra jedynie dla osob które mają faktycznie problem z erekcją. Dla mnie się nie sprawdzała ponieważ zawiera też kofeinę, pobudzała i chodziłem rozdrażniony.
  • 151 / / 0
faktycznie korę należy spożywać stale i przez dłuższy czas. Znacznie ciekawszy okazuje się ekstrakt x20 bo działa odrazu i parę h.
z kolei kora ma fajne działanie oczyszczające i poprawiające koncentrację oraz stymulujące-ja tak mam:) Może jest to kwestia lepszego ukrwienia i dotlenienia?

a najlepszy mix to 2 caps catuaby x20 i 2 caps muira puama 4:1 i trochę alko ojj co się dzieje :blush:
  • 40 / 3 / 0
To ja ekonomiczniejszy jestem, mnie wystarczy 1 caps Catuaby lub Tongkat. Jak wezmę po jednej obydwu specyfików, to mam "moc" na dobowy maraton. Ale to ja....
  • 451 / 13 / 0
@up
Ale to chyba ekstraktów a nie suszu zwykłego.

[nie dyskutujemy o źródłach - surv]
Kontakt: cardomar15@tutanota.com
%-D
ODPOWIEDZ
Posty: 44 • Strona 3 z 5
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
„Adwokat od trumien na kółkach” i jego żona z zarzutami w sprawie narkotyków

Znany łódzki prawnik, nazwany przez media „adwokatem od trumien na kółkach”, ponownie ma problemy z prawem. Paweł K. został w kwietniu, nieprawomocnie, skazany przez sąd w Olsztynie za spowodowanie śmiertelnego wypadku na drodze z Jezioran do Barczewa. W wypadku zginęły dwie kobiety.

[img]
Tysiące nielegalnych roślin konopi indyjskich usunięte z popularnego parku narodowego

W mediach pojawiła się niedawno informacja o likwidacji gigantycznej, nielegalnej plantacji marihuany w sercu Parku Narodowego Sekwoi. Dla wielu to kolejny „dowód” na szkodliwość konopi. Ale dla nas [społeczności FaktyKonopne.pl], ta historia jest czymś zupełnie innym. To potężny dowód na to, jak destrukcyjny jest czarny rynek i dlaczego tak bardzo potrzebujemy świadomej, legalnej i w pełni regulowanej branży.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.