Deliriant. Nazwy generyczne: Tantum Rosa, Tantum Verde, Difflam
Więcej informacji: Benzydamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3164 • Strona 43 z 317
  • 333 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Cleaner »
co do pytania to lepiej jebnać od razu 3 saszetki, szkada zdrowia na mniej, bo efekty będą prawdopodobnie za słebe i się weźmie jeszcze raz. taką tendencje zauważyłem.
Uwaga! Użytkownik Cleaner nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1199 / 8 / 0
Iwan a dobrze odmierzyles ilosc wody ? ja uzywalem strzykawki i na 1 saszetke bralem nie 25 ml wody, ale 30 ml(bo przy 25 byla jeszcze sol a przy 30 czysty proszek).
  • 157 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: Iwan »
prawie_martwy pisze:
Iwan a dobrze odmierzyles ilosc wody ? ja uzywalem strzykawki i na 1 saszetke bralem nie 25 ml wody, ale 30 ml(bo przy 25 byla jeszcze sol a przy 30 czysty proszek).
Mam taką malutką zlewkę 50ml ale do niej się mieści z 60. Wziąłem z 53ml.

A co do fazy to już mam zamotkę. Przypomina mi na razie bielunia a także aviomarin co nie jest przyjemne... Tzn. z bieluniowych rzeczy to tak prawie tak samo się widzi, tak dziwnie no i ten klimat dziwny...

O kurwa a jeszcze przecież mam łykać dexa no nie i znów ta gorzkość...
  • 1199 / 8 / 0
Hehe ja bede dopiero za kilka minut zarzucal benze(ktora tak apropo nie dziala na mnie stymulująco) a potem dxm. Ale musicie wszyscy przyznac że benza to jest wlasnie na 1 miejscu jezeli chodzi o obrzydliwosc smaku ;).
  • 3 / / 0
Na mnie benzydamina działa w ten sposób że nie ma halunów tego typu że widze jakies postacie nieistniejące albo są jakies kosmiczne podróże<jak na DXM> :rolleyes: tyklo na początku widze wszędzie "błyskawice" i rozmazujący sie obraz, później wszystko na co patrze ma złote świecące obramowanie. Własnie, samo obramowanie, nie ma środków. Oczywiscie żrenice rozpiepszone, zero teczówki, a konwersacja ze "złotym Obramowaniem" jakiegos członka rodziny jest bardzo interesująca<lol> :-p :-p
Uwaga! Użytkownik NurseParanoia nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 472 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: P-paranoi »
NurseParanoia -----> Moze za malo zarzucilas? A fazowalas po ciemku?
Uwaga! Użytkownik P-paranoi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3 / / 0
Moze za malo zarzucilas? A fazowalas po ciemku?
Zawsze w zarzucam w nocy. Zazwyczaj biore benzydamine z 2 albo 3 saszetek. No i jeszcze np w połączeniu z DXM ale to juz jazda nieziemska :rolleyes: ;-)
Uwaga! Użytkownik NurseParanoia nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 324 / 6 / 0
BXM daje u mnie niewiele wiecej niz sama benzydamina bo wszystko po benzydaminie bardzo słabo działa, DXM tez. Ale warto to łączyć bo łacza sie wtedy same najlepsze jazdy z benzydaminy i z DXM.
A czy po ciemku czy nie to nie ma róznicy bo zawsze są te charakterystyczne "otoczki" naokoło wszystkich przedmiotów. Zawsze sa niebieski, jakby narysowane długopisem.
Ciekawe czy tylko u mnie? <_<
Pojawiaja sie podczas każdego ruchu gałką oczną. Na początku fazy jest mniej grubszych a później wiecej ale cieńszych.
A pod koniec fazy, szczególnie jak sie jeszcze cos wypije jest ich pełno i sa bardzo cienki, do tego sie szybko przemieszczaja.
Cały widziany obraz wygląda jakby był za jakaś niebieską poruszająca sie siatką. :huh:
Zajebiscie lubie działnie benzydaminy, jednak nie moge sobie na nia zbyt czesto pozwolic ze względu na to co jest na drugi dzień. :-/
Moze to i dobrze bo pewnie bym ja brał juz codziennie tak jak DXM. Nawet kiedys taka myśl przeszła mi przez głowe.
Uwaga! Użytkownik papawer somniferum nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 472 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: P-paranoi »
Takie smuzenie wystepuje chyba u wszystkich.
Uwaga! Użytkownik P-paranoi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 157 / 6 / 0
Ok siema
.... własnie zopodałem sobie troche ponad gram Tantum Rosy.... z 20 min temu...... ale z 6 saszetek wyszlo mi niecale 2 gramy.... Mam pare dokładnych pytań na temat ekstrakcji wiec prosze jakiegos madrego i doswiadczonego osobnika o ODpowiedz....(wlalem normalnie 25 ml zimnej wody do szklanki i wsypalem Tantum rose)
PYTANIA
- Jaka temperatury woda powinna być? (slyszalem ze ma byc dosc zimna)
-Ile powinno sie to mieszać i czy mocno ??? (ja mieszalem okolo 30 sek)
-Czy mozna to wsadzic w sreberko i podgrzewac 20 cm nad swieczka by sie w proszek zmienilo???
-Jak to dokładnio powinno wygladać po tym jak sie to wydzieli ??
-O i czy polecicie jakieś specialne filtry z herbaty do ekstraktacji>>?? ( Kazda torebka do cherbaty ma inne wilgosci dziurek na filtrze)

:D o zaczelo mi sie krecic w glowie ide za godzine do ciemnego pokoju bo ponoć są lepsze haluny.
Destination Unknown
ODPOWIEDZ
Posty: 3164 • Strona 43 z 317
Artykuły
Newsy
[img]
120 litrów pochodnych opioidów w płynie nie trafi na rynek

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie ujawnili miejsce przechowywania nielegalnych substancji psychotropowych, zabezpieczając ogromne ilości pochodnych opioidów w płynie oraz półproduktów służących do przetwarzania środków odurzających.

[img]
Młoda kobieta znalazła portfel z narkotykami

Młoda mieszkanka Pisza przekazała policji znaleziony portfel, w którym oprócz dokumentów i gotówki znajdowały się narkotyki. Dzięki jej reakcji funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby i zabezpieczyli kolejne środki odurzające

[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.