TALK - Rozmowy [H]

[TenTyp]

@Ola: Uznalem, ze ja koncze tą dyskusje z kilku powodów, główny to taki ze i tak do niczego nie dojdziemy. Nie jestem idealistą i nie podążam za pięknie głoszonymi hasełkami i rzekomym "prawem" niepisanym w świecie kryminalnym. Nie gram juz jakis czas i mnie to nie obowiązuje, nie jara mnie to.

[MajkiMajk]

Tak jeszcze w kwestii podsumowania dodam. Nawet jak nie macie honoru to nie sypcie ludzi, zdrowy rozsądek to podpowiada. Za małe gówienka was nawet nie wsadzą, ale sie ze strachu rozjebiecie czy z jakiegoś innego powodu to nikt wam ręki na dzielnicy nie poda, wpierdol będzie pewnie, ogólnie kiepska sprawa. Jak namącicie grubszych rzeczy i będzie realne zagrożenie że sobie pogarujecie to też nie radze. Zależnie od skali zabawy i wkurwienia kumpli/współpracowników może was spotkać sporo gorszych rzeczy niż więzienie.
ps. Ja nie mam raczej zamiaru zarabiać na nielegalu. Za posiadanie nie sądze żeby mnie zawinęli, a jeśli nawet to płakał ani sypał ludzi nie będe. Bo i po co?
Bez sensu gadanina, jak ktoś ćpa to powinien wyczaić że za posiadanie dożywocia nie dają, a w razie W może sie nawet fajnie skończyć dla takiego ćpuna :-) Wsadzą te zawiasy a dilce/kumple będą cie bardziej szanować że nikogo nie wyjebałeś.
Jak ktoś zarabia na życie "grając" to napewno sam zna konsekwencje i wie jak sie zachować na komendzie. Tak czy inaczej sypać sie po 1 nie opłaca a po 2 rozjebus to kurwa, co roku coraz mniej ludzi którzy zasługują żebym im piątke przybił, a ja dalej z głową wysoko chodze. Tutaj pewnie też jest sporo takich co sie rozjebali i teraz żałują, po co wam to kurwy było? Ja wiem że sprawiedliwość jest na tym świecie. Mam w dupie te przypuszczenia 'co by było gdyby' dopóki ćpacie sobie spokojnie to też wam radze na to nasrać. Byle nie trzymać "zapasów" w domu, nie handlować, to wszystko będzie ok. Żeby już całkiem zminimalizować przypał i nie narażać sie na spędzenie nocy na dołku, radze również nie nosić towaru przy sobie po nocach. W dzień porządnie wyglądającego ćpuna policja nie trzepie a w nocy można zaćpać w domu a nie śmigać i sie narażać. Taka encyklopedia sie z tego robi, nie wiem po chuja to wogóle napisałem. Pozdrawiam polską policje, bo za ŁAMANIE PRAWA należy sie kara. Miejcie tego świadomość. Ja do sprzedawczyków nie mam szacunku, ale do psiarni nic nie mam, robią co do nich należy. Możecie mnie teraz besztać, leje na was, pies też człowiek, konfident to nie człowiek. Tyle ode mnie.

[dobson]

Bzdura z tymi psami.
W niemczech za trawe niby ma się taką samą lipe jak w PL ale jak złapią małolata z lufka to nie robią z niego momentalnie kryminalisty...
Tyle.

[MajkiMajk]

Ale u nas też tak bywa! Mnie puścili z lufką czarną właśnie, kumpli już chyba wspominałem puścili z gietem. No różnie bywa z psami jak z księżmi, są ludzie i są parapety, katolik nie odrzuca kościoła słysząc że Petz ruchał małolatów, albo Wielgus współpracował z sb. Tak samo obywatel nie może kląć na policje bo jakiś pies to parapet. Tak to w życiu jest. Jeszcze raz mówie, łamiesz prawo-licz sie z konsekwencjami. Ja sie licze i nie widze problemu w policji tylko w prawie. Nie mówie HWDP, bo nie mam 12 lat, mówie jebać polskie prawo. W tym konkretnym przypadku czyli narkotyków. Z resztą to już sie powoli zmienia, nowa fala psów wchodzi, często normalnych ludzi, kumpel jarał kiedyś przy psie, bo zna gościa od małolata i przecież ziomek go nie zakuje w kajdany bo jest jego ziomkiem no i normalnym facetem który wie że palenie ziela to nie jest przestepstwo, dopiero potem psem.
Mówie psy nie z braku szacunku, raczej takie przyzwyczajenie;)Z resztą żaden pies sie o to nie obraża bo tak sie mówi i tyle. Sporo policjantów pewnie to czyta, licze że trafiają do was te słowa. NIE ŁAPCIE LUDZI ZA BRANIE DRAGÓW. Prawo to prawo, ale sumienie ma każdy, to jest ważniejsze prawo niż jakieś farmazony na papierze. Nie wyświadczycie człowiekowi przysługi jeśli go złapiecie z gramem, to nie jest tak że się "opamięta" będzie ćpał dalej i nienawidził policji, a policja na którą psioczy większość ludzi to gówno nie policja.
Jeszcze raz mówie, jak ktoś zarabia hajs jebiąc telefony, chodząc na jume czy kurwa jest hurtownikiem prochu, to proste że uzna moje słowa za śmieszne, a mnie za lamusa, wisi mi to, jestem uczciwym obywatelem i tyle. Heh nie no jednak myśle że najbardziej sie pionki oburzą, ja moge z całą pewnością powiedzieć NIGDY nie rozjebie sie na psiarni, bo nie sądze żeby mnie za cokolwiek złapali, a jak złapią to kara będzie na tyle śmieszna że nawet sie nie musze zastanawiać czy było by sensowne/opłacalne/moralne sypanie kogokolwiek.
ps.Nie wiem co powiem kiedyś, może mnie życie zmusi żeby w taki a nie inny sposób zarabiać, póki co nie mam ochoty, za słabe nerwy na to mam, jak mi suka pod dom podjechała kiedyś i pies o coś chciał starą zapytać (głupoty, nic o dragi ani o mnie) to myślałem że sie posram ze strachu (akurat troche biegałem, nic wielkiego małe ilości ale towar w domu to jednak strach)
ps2. Pisze tyle tych pierdół, nawet offtopicuje, bo to są ważne sprawy.
Co do tematu już chyba wszystko zostało powiedziane, najważniejsze: nie kozaczyć, nie pucować sie do niczego, nie bać sie, bo nie ma czego.

[Wolf_Ghost]

72 godziny i sąd?! chyba po reformie pana ziobra. O tymczasowym zatrzymaniu decyduje prokurator i moze zatrzymac cie na 3 miechy bez zadnego ale, jezeli uzna ze mozesz np. utrudniac sledztwo lub usuwac dowody. A to wie każdy kto na dołku siedział, wiec coś mi tu nie pasuje no nie?

Ze co ? Prokurator pisze wniosek o tymczasowe aresztowanie. Sąd decyduje o przyjeciu lub odrzuceniu tego wniosku....

Jesli odrzuci to idziesz do domu i prokurator ma malo do gadania.

[Aew]

"w sekunde mozesz stracic swoj dobry wizerunek"..sprzedaz - ryfa u kumpli , stargana reputacja , zaden z "dzialajacych" kolegow juz nigdy ci nie zaufa itp itd. Dragi nie sa dla ludzi o slabych nerwach, w psiarni zawsze pal glupa , nawet jak znajda przy tobie stuff. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze moze i nie jest lekko na komendzie podczas przesluchania, psy potrafia tak zakrecic, abys tylko mylil sie w zeznaniach. Ludzie nie dajcie sie, POLICJI SIE NIE UFA i tyle, ile razy mozna to powtarzac...

[pilleater]

Tak Aew, na psach skurwysyny zajebane podczas redakcji zeznań delikwenta po kilka razy zadają jakieś pytanie nieco je zmieniając i porównując z tym co delikwent powiedział wcześniej. Mówiąc prościej koleś powiedział gdzie był co robił a glina łaczy dwa jakieś zdarzenia i w ten sposob układa pytanie, gdy tak kilka razy zrobi to idzie sie samemu pogubić zwłaszcza gdy się mota...

Jak już ktos sie na psiarni znalazł, to trzeba udawać przestraszonego, jednym słowem dupe lizać. Osobiście jak w sierpniu 05 wpadłem, robiłem to z ciężkim sercem. Nie mogłem przeżyć że tym znienawidzonym przeze mnie chujom musiałem że tak powiem "latać koło nóg jak pies z podkulonym ogonem". WAŻNE jest żeby nie wsypać. No kurwa jak można kumpla wsypać. Ten kto wpadł jest odpowiedzialny. Jesli ktos po raz pierwszy wpada to nic nie straci mówiąc "odmawiam udzielenia odpowiedzi na to pytanie" co najwyżej delikwent dostanie większe zawiasy... Ja jako ja nie sprzedałbym nikogo nawet cwela bo szkoda mi okien w domu auta moich staruszków.

MajkiMajk na policje mówie "psy" z braku szacunku a "skurwysyny" z czystej nienawiści!!!! Chuj mnie obchodzi czy któryś to czyta czy nie. W grudniu 06 jakos przed swietami ide sobie przez pewne miasto, chyba mnie przylookali jak mi kumpel oddał szkło. Ide ja sobie a tu ciach wyskakuje dwóch kozaków. Legetymowanie, trzepanie, stłukłem szkło a ci od razu wezwali posiłki bo sie bandzior na nich rzucił. A co kurwa mać mając zawiasy mam nie ratować dupy? Wzieli mnie na psiarnie i ciśli jak szmacie. "jak coś znajdziemy to sobie zajebiście spędzisz święta". Jadąc suka jeden z psiarzy gadał że za podniesienie ręki na policje tak mi wpierdolą że mnie własna stara nie pozna.
Jak coś Ci ukradną i pójdziesz na psy składać zeznania to mówią per pan a mając worek w kielni zniszczą psychiznie, wpierdolą po piętach i pojadą jak po ostatniej kurwie. Taka jest policja

"NIENAWIŚĆ DO POLICJI TAK ZOSTAŁEM WYCHOWANY"

[jetrho-tull]

kurwa ludziska pierdolicie farmazony ze nie idzie was zrozumiec,co to ma znaczyc ze niema chuje i zlamie sie kazdy,albo wrecz przeciwnie.najpierw ogladnijcie se ''hlopcow z ferajny''a potem pierdolcie bo itak tu nikt niema do konca racji.


ludzie to nie oto chodzi niemozna tego tematu ogulnikowac ten temat tyczy sie kazdego z nas z osobna.
nikt sie nie rodzi maslakiem czy kozakiem.wszystko zalezy od wielu sytulacji.Chlopek ktury ma duzo dostracenia np.majatek,itp.z reguly sypnie,a i odwrotnie kolo co to chuja ma przy sobie raczej nie powinien sie dac zlamac ,a to dlatego ze przesto ze pokazal ze jest mocny weznie wszystko temu co sie wczesniej zeszmacil.i tak bedzie w kulko macieja do usranej smierci.


dam muj przyklad w wieku 13-15 za dziubary mielismy sady za sadami.oczywiscie kazdy nakazdego sypal jak huj,ale huja my se z tego robili bo bylismy bezkarni {max kurator i homilja na dobranoc}Do hwili jak mi wlasna matka dojebala haslem''wy kurwa debile zachowaliscie sie jak cioty''debil to wiedzialem co to znaczy ale ciota to misie kojazylo z krwia bardziej w tedy.I od tamtej chwili na kazdym przesluchaniu slowa mojej mamy dzialaja namnie tak jak mlot piecio kilowy ktury bardzo przekonywujaca dziala ,kurwa sluchajcie jeden drugi ,chocby huj na huju stal to ja niewsypalem od tamtej pory nikogo czy kumpla czy spulnika czy zajebanego psaNIKOGOtoz kurwa bore wszystko na siebie i huj po sprawie.Oczywiscie jak sie jest w sytulacji bez wyjscia,bo nadgorliwosc gorsza od faszyzmu


mam kumpla siedzi na montelupi w krak...ale zrobil numer zycia psom taki ze onim piosenki spiewaja.
biedny byl a robic sie mu niechcialo no to se uzywal ile wlezie a polubial chelene no tose chodzil przy sobie ze szczykawka,Niestety raz pechowo trafil na psy.No i stalo sie wyrok w odwieszeniu mu wisial a ten se ze szczykawka po miescie hasa.Psy kurwa sie tak wily ze szczescia ze go wrescie udupcyly ze japierdole,jeszcze takie dowody szczykawka z czalym magazynkiem.
no to sie zaczelo wiwijaja mu przed oczami ta szczykawa,cwaniaki pewne swego ze malo sie nie posraly w gacie.No wiecie wleka go z pokoju do pokoju z dolka znow na przesluchanie,kto byl na dolku to wie.
i kurwa stalo sie za kturyms razem bylo takie zamieszanie ze zoztal sam w pokoju, A ZE PSY TO KURWA PSYzapomnialy zamknac biurka.no tu juz nie trzeba myslec co kolo zrobil,wycpal wszystko co do mikrona.taka mialy psy kompromitacje ze go puscili bez zadnych oporow do domu,sprawa mu ucichla po prostu.A on z jokerem na ustach az posame uszy poszedl se przd siebie.


ps.ja tak mysle ze nie ten co sprzedaje czy ten co gra kozaka jes gosc ale ten co wychodzi w sytulacjach ala macgajwerowskich caly z opresji.

dodam jeszcze dla zachartowania ciala i duszy tym co wszystko przednimi ze jak sie juz znajda w danej sytulacji.maja dwa wyjscia pierdolnac se w twaz albo dac se psa pierdolnac w ryj

i powodzenia

[Następnym razem staraj się pisać poprawnie, co znacznie ułatwi rozczytanie twojego postu. Przypominam, że przeglądarka firefox2 sama podkreśla błędnie napisane wyrazy, jeśli masz takie poważne problemy z pisownią... - yam'teoretyk]

[UapZBongaDym]

kurwa, stary, Ty sobie slownik pierdolnij :/

Powiecie ze sie czepiam, ale bez kitu, ile mozna? Mozna przymknac oko na przecinek czy literowke, ale stary, ile Ty masz lat? Czy jointy (czy cokolwiek tam cpasz) przeszkodzil Ci w zyciu nauczyc sie podstaw Ojczystego Jezyka? Kurwa, no po prostu nie moglem, coraz wiecej takich pojebow tutaj :/ I przepraszam za wulgaryzmy jak ktos sie poczul urazony.

[nie tylko Ciebie to irytuje, ale zaraz będą odpowiedzi w stylu "to forum o narkotykach, a nie forum poprawnej polszczyzny", "mam dysleksje" etc... - teoretyk

[lucas_]

Nawet Masa z pruszkowa sie rozjebal, a byl kozakiem wiekszym niz tutaj wszyscy razem wzieci, co nie oznacza ze nie jest teraz frajerem :)