Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Wieczorem, czy raczej przy świetle dziennym?
W mrocznym albo mistycznym nastroju, czy bardziej z nastawieniem na dobrą zabawę?
Z jaką muzyką? A może bez muzyki?
W domu czy poza nim?
No i do efektów której substancji można najlepiej przyrównać działanie dexa?
Dodam, że jeszcze DXM'a nie brałem, dlatego wasze opinie będą dla mnie bardzo pomocne.
Powód: błąd w tytule :P
§h¶ôňgĽéĐ.
§h¶ôňgĽéĐ.
Chociaz sa osoby, ktore nie maja problemu z wyjsciem np. do lasu po uprzednim zaladowaniu 600-700 mg :) Vide Plankton :)
Moj pierwszy trip po deksie byl wlasnie na dworze, dawka: 450 mg. Droga, ktora normalnie pokonuje sie spacerkiem w 10 minut zajela mi 2 godziny, a i tak nie dotarlem do kumpla :) Wspinalem sie po plocie, lezalem na chodniku, czego to ja wtedy nie odpierdalalem, ale warto bylo :)
Lubilem tez np. przywalic z 350 mg i jak gdyby nigdy nic wyjsc cos zalatwic albo sie z kims spotac. Zanim minelo to 30-40 minut zapominalem, ze cos bralem i tak np. jade autobusem, a to nagle ziuuu i wjazd dxmu :)
W żyły wtłoczę dekstrometorfan
Następnie pożrę Cię
I SIGMA ciałem się stanie
dlatego staram się brać rzadko, tylko w dużych dawkach, z reguły na kameralnych nockach u znajomych.
co do chodzenia.. nie wiem czemu, może to ja jestem jakiś pojebany, ale po 900mg i dwóch wiadrach łaziłem non-toper przez długi czas. zarzucało mną strasznie, ale nie mam czegoś takiego jak typowy robo-walking, a chodzenie na dxm jest dla mnie ciekawym przeżyciem :) ogólnie muszę sobie na deksie gdzieś pójść. może to dlatego że na trzeźwo też nie potrafię stać w miejscu, ciągle gdzieś łażę, a nawet jak już muszę stać, to chodzę w kółko albo przeskakuję z nogi na nogę.. ot taki schiz :]
ważne jest, aby przed wjazdem dxm nakłonić kumpli na wyjście na dwór około godziny 2-3 w nocy. stojąc oparty o drzewo w lesie, mając na uszach słuchawki i shpongle/hallucinogen/inne i patrząc się w gwiazdy przeżywa sie takie dzikie jazdy, że ziuuu! niezapomniane.
w domu to z reguły na początku wjazdu jest gadanie z kumplami, kręcenie batów albo inne czynności tego typu, nastawianie sobie plejlisty, etc. jak wejdzie mocniej to jeszcze niby coś normalnego robimy (zagrajcie sobie w memory na dużych dawkach dxm), potem palimy i wtedy wychodzi spontan.
czasem, jak jest troszkę nudnawo to się klepnę na łóżko, zamykam oczy i wiadoma.. na ostatniej takiej imprezie położyłem się na chwilę i przeleżałem pół party, więc to trochę ryzykowne :]
właśnie, ważne są słuchawki - najlepiej jak są to duże tzw. nauszniki. pchełki są dobre jak się gdzieś wychodzi, bo te duże słuchawki dodają jeszcze więcej głupoty widokowi naszej osoby ;p
Demoon pisze:stojąc oparty o drzewo w lesie, mając na uszach słuchawki i shpongle/hallucinogen/inne i patrząc się w gwiazdy przeżywa sie takie dzikie jazdy, że ziuuu! niezapomniane.
A co do wielkości słuchawek się nie zgodzę. Ważniejsza jest raczej jakość tych słuchawek. Słuchałem i na dużych i na małych, i o wiele lepiej słuchało mi isę na małych (po prostu lepsze jakościowo).
Jesli chodzi o muzę, to jak zawsze podchodziłem do Trance z dystansem tak teraz właśnie transiki lubie posłuchać, polecam również Ambient, Chill-out, Drum'n'bass (www.dnb-sets.de), House.... Zanim zacznie sie podróż zawsze staram sie wycziszyć, a gdy już sie zacznie całkowicie oddaje sie Dexowi
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
