TALK - Rozmowy [H]

[codeine]

ja własnie mam takei cos "nei tak" tyle z ejuz trwa 3 dzień..zdaje mis ie z eto moze byc sprawka DXM...

Rp.
Zolafren tabl. 10mg
1op. (trzydzieści)
s. 1x noc

I przejdzie jak ręką odjął ;)

[zany21]

Po DXM to ja dochodzilem do siebie po 4 dniach, bo mieszalem z alkoholem :|

[P-paranoi]

Ja wiele razy mieszalem z alkoholem i zawsze wystarczallo mi z pol dnia, zeby dojsc do siebie.

[Natu]

Ja najgorzej zawiesiłem sie po spedzie na jakiś rok kurwa.w czasie ostrej dyskusji pod wpływem tak sie zaplątałem że chuj i pewne słowa które wypowiadałem wczasie tej rozmowy powtarzały sie w mojej głowie bezwłasnowolnie,myślałem oczymś a tu nagle jeb i ześlizgują ci się same myśli nate słowa i takie zawiechy miałem przez jakiś rok,przestałem mieć kontrole nad częścią swoich myśli.Ale mnie jakoś to uodporniło i teraz zero,bad tripów,zawiech wszystko ok.

[P-paranoi]

Mozesz wytlumaczyc troche jasniej Natu, jak to wygladalo?

[Natu]

To jak byś w labiryncie własnej psychiki zagubił,zawiesił się w jakimś momęcie i trwało by to jakiś czas....rozmawiasz z kimś oczymś i nagle te sęsowne myśli,wątki ześlizguja się stopniowo na myśli które zawiesiły ci się pod wpływem jakichś przeżyć,niewiem,dzieje się to tylko w twoje głowie,rozmawiasz dalej z tą osobą ale w głowie robi ci się taki nieład,tracisz kontrole nad własnymi myślami.Ja niemiałem tak tragicznie bo znałem się na takich tematach i wiedziałem że jast to zawiecha i nie panikowałem tylko ignorowałem to jak mogłem i żyłem wmiare normalnie,niemożna się nakręcać,to jest poprostu zawiecha i nic wiecej...niewiem co mam Ci napisać,głupie uczucie ale trzeba mieć świadomośc że dragi wpływaja na psychike...omijam z daleka fete bo jurz wiem że to skórwysyństwo zabardzo ryje beret,jest fajnie dopuki się nieprzejedziesz.
Niewiem czy to ci wystarczy,ale sam niewiem co napisac to było dawno temu chyba w 2000 r.

[P-paranoi]

Tak, juz mniej-wiecej wiem o co ci chodzilo ('mniej-wiecej' bo nigdy czegos takiego nie mialem:)). Dzieki za odp.

[realmadafaka]

hehehe !!! myślisz geniuszu że te moje wpisy to był kit ???? że nieprawdę wpisałem???? ja pieprze a ja myślałem że to ja mam z głową nie tak...myślisz że nie mam nic innego do roboty tylko wchodzić tu na forum i ZDRADZIECKO WAS OSZUKIWAĆ??? to myślenie typowe dla paranoika...Ja po prostu miałem problem i chciałem go rozwiązać , na szczęście rozwiązał się sam , a ty mnie tu o trucie i propagandę posądzasz??? kurwa , śmieszne...powodzenia życzę

[Kurwik]

Jesteś strasznie przećpany jeśli odebrałeś to jako ofensywę. Usiądź i wychilluj człowieku zanim coś napiszesz następnym razem.

[WildMonkey]

my jesteśmy mili, prawie zawsze. Bo ćpuny mimo pozorów to bardzo miłe zwierzaki, ale jest tu jeden twardziel(ja) co to musi prawdę powiedzieć :-D
real masz po prostu jakieś zaburzenia psychiczne, a ganja była tu jedynie katalizatorem. Wyzwoliła je z twojego umysłu. Kilka procent tak już ma, przykro mi life is brutal :-/