Więcej informacji: NBOMe w Narkopedii [H]yperreala
koniczek pisze:Jak u was z czasem trwania peaku? Bo u mnie było to naprawdę bardzo krótko :rolleyes:
Bardzo podoba mi się w tej substancji oprócz tego że jest rewelacyjna wizualnie, to że praktycznie w ogóle nie czuję jej w ciele, tak jakbym niczego nie zażyła.
lostinwonderland pisze:ale faktycznie trudno po tym zasnąć, z tym że ja się nie czuję pobudzona a zmęczona + w głowie powtarza mi się natrętnie jakiś absurdalny motyw.
Nieskończoność w szklance mieść.
Nieskończoność w szklance mieść.
"w moim przypadku wzięcie 2mg na pierwszy raz zakonczylo się totalnym nieogarem, nie widzialam normalnego swiata, nic a nic, ale pomijajac to - fizycznie bylo naprawde tragicznie, do tego stopnia ze stracilam czucie w rękach i szyi i nie bylam w stanie nawet zadzwonic po pogotowie (czulam, ze zaraz umre, a panikarą nie jestem).
przezylam mękę i w tej chwili ciesze sie, ze zyje.
jeszcze tylko dodam - nie jestem wyjątkowo kruchą osobą (do szczupłych dziewczyn się nie zaliczam, ale wagę mam w granicach normy), o słabym zdrowiu, wręcz przeciwnie, zawsze cieszyłam się brakiem podatności na choroby, prawie nigdy nic mi nie dolegało, nigdy nie mdlałam, nie miałam kłopotów z sercem, skoki ciśnienia nigdy u mnie nie występowały, a nawet nigdy w życiu nie bolała mnie głowa
byłam z koleżanką, którą również faza (2mg, tyle samo co ja) wyjebała na tyle, że nie miała kontaktu z normalnym światem, później, gdy faza zeszła, obie widziałyśmy u siebie podobne objawy - popuchnięte żyły, ciśnienie max, z tym, że ja straciłam czucie, ona nie. i generalnie ciut lepiej z nią było niż ze mną, ona zdrzemnęła się mimo ciśnienia po 5 godzinach od zejścia fazy, wzięłyśmy koło 19, a ja zasnęłam dopiero o 17 następnego dnia.. generalnie koleżanka była przerażona tym, co się ze mną dzieje, żyły wyłaziły na wierzch, krew widoczna tuż pod skórą, nawet na twarzy wyłaziły żyły!...
na drugi dzień twarz miałam... fioletową, nadal brak czucia zwłaszcza pod szyją + cały język, no i prawa ręka. po 2 dniach na szczęście czucie odzyskałam "
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Marihuana to gorsze wyniki w nauce i stres emocjonalny
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń
Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Czescy lekarze będą mogli przepisywać pacjentom grzyby halucynogenne
Mieszkańcy Czech cierpiący na depresję i inne choroby, na które nie pomagają tradycyjne metody leczenia, będą mogli korzystać z leczniczych grzybów halucynogennych już od przyszłego roku, informuje polski portal informacyjny TVP World.
