Nurtuje mnie pytanie- Jak WY jesteście nastawieni do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii?
Dla mnie osobiście jest to ustawa absurdalna, ponieważ nie dość że nie zezwala nam na korzystanie z darów natury, co jest jednym z podstawowych przejawów wolności człowieka, a tym bardziej uniemożliwiają nam rozwój duchowy, to w dodatku na kilometr od niej świeci absurdalność samej ustawy:
W Polsce zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, substancją psychotropową jest każda substancja pochodzenia naturalnego lub syntetycznego działająca na ośrodkowy układ nerwowy, określona w wykazie substancji psychotropowych stanowiącym załącznik nr 2 do tejże ustawy.
Dalej narzucać się nie będę, chcę wiedzieć co o tym sądzą osoby, których sporą część życia zajmują te jak i inne substancje.
Co wy sądzicie o tej ustawie?
Gdyby nie oni, skończylibyśmy marnie w rynsztoku lub stworzylibyśmy patologiczne rodziny, w których bilibyśmy własne żony i dzieci bo nie starczałoby nam na kolejne dawki narkotyku.
Prezydent Kwaśniewski wyszedł ze znakomitą inicjatywą, tworząc ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. Dzięki niej możemy być zdrowi i czuć się bezpiecznie wiedząc, że rząd wyeliminował narkotyki z życia codziennego i nie tylko my, ale także nasz sąsiad będzie zdrowym i dobrze funkcjonującym członkiem społeczeństwa.
Co do alkoholu to nie masz racji! alkohol to przecież coś innego niż narkotyki! Tyle osób pije alkohol i nic im się nie dzieje. Słyszałeś może kiedyś, żeby ktoś pod wpływem alkoholu usmażył własne dziecko w piekarniku?
And speak my point of view,
But it's not sane...
Vivid pisze:Słyszałeś może kiedyś, żeby ktoś pod wpływem alkoholu usmażył własne dziecko w piekarniku?
Vivid pisze:Co do alkoholu to nie masz racji! Alkohol to przecież coś innego niż narkotyki! Tyle osób pije alkohol i nic im się nie dzieje.
Vivid pisze:Prezydent Kwaśniewski wyszedł ze znakomitą inicjatywą, tworząc ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. Dzięki niej możemy być zdrowi i czuć się bezpiecznie wiedząc, że rząd wyeliminował narkotyki z życia codziennego i nie tylko my, ale także nasz sąsiad będzie zdrowym i dobrze funkcjonującym członkiem społeczeństwa.
Co do opiatowców- Nic do nich nie mam, ale ich uzależnienie jest identyczne jak u alkoholików, którzy mają swój narkotyk w każdym spożywczaku w nieograniczonych ilościach.
On w tym poście prześmiewa sytuację w Polsce.
And speak my point of view,
But it's not sane...
Moge nawet sie zgodzic ze za posiadania i narkotykow i rodziny jednoczesnie, ok, ponioslbym konsekwencje. Ale za kawalera kurwa?
Widzisz, organy ścigania biorą wszystko pod uwagę. Za kawalera tesz masz rodzinę: rodzice, babcia itd.
To właśnie przez krzywdzenie babci, która gotowała zupki i podcierała tyłek jak byłeś brzdącem, ściga Cię policja.
wdowa94 pisze:Witajcie.
Nurtuje mnie pytanie- Jak WY jesteście nastawieni do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii?
Dla mnie osobiście jest to ustawa absurdalna, ponieważ nie dość że nie zezwala nam na korzystanie z darów natury, co jest jednym z podstawowych przejawów wolności człowieka, a tym bardziej uniemożliwiają nam rozwój duchowy
* * *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
