Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 45 • Strona 1 z 5
  • 44 / / 0
Witam, chciałem się dowiedzieć jaki wpływ na waszą inteligencje oraz pamięć ma częste zażywanie amfetaminy w dawkach rekreacyjnych. Do założenia wątku zainspirowały mnie 2 kwestie. Pierwszą są posty użytkownika Kamasutener, które sprawiają wrażenie bycia napisanymi przez niezwykle uzdolnionego, mądrego, pełnego pasji człowieka, który otwarcie przyznaje się do zażywania amfetaminy z duża częstotliwością, a jednak cięzko by było stwierdzić u niego jakiekolwiek ubytki intelektualne i dysfunkcje(jedynie coś wspominał o drobnych problemach z poprawna pisownia, gdy tekst jest pisany naprędce). Drugą jest węgierski matematyk Paul Erdős, według wikipedii jeden z najwybitniejszych matematyków XX w. Erdos cale zycie bral amfetamine, dożywając sędziwego wieku. Chociaż w jego przypadku wielką niewiadomą stanowią dawki, które mogły być niewielkie i w takim wypadku przykład ten będzie nie do końca trafny.
Pozdrawiam
  • 7 / / 0
Moim zdaniem wszystko zależy od konkretnej osoby, no i od jakości zażywanej substancji. Jeżeli ktoś ma gdzieś skutki zażywania, to nie wydaje mi się by po X latach był tak samo 'sprawny' intelektualnie jak człowiek nie mający styczności z substancjami psychoaktywnymi.
No i rekreacyjnie? Dla każdego może znaczyć coś innego.

Jeden człowiek po paru latach zażywania amfetaminy nie odczuje większych zmian, a inny po paru kreskach wyląduje w psychiatryku.
Sweet goddess of narcotics
On my knees I pray
Just give me one more dose
& make it all go away
  • 44 / / 0
Ale ciekawe jest czy skutki zażywania mogą być nieodwracalne i stale obniżyć możliwości analityczne mózgu danej osoby czy raczej jest to w pełni odwracalne? Czytałem, że za degeneracja neuronów odpowiają wolne rodniki, powstałe na skutek działa mao i moznaby zastosowac profilaktyke w postaci wit. E, która jest przeciwutleniaczem i sprobowac temu zapobiec, tylko w jakim stopniu jest to skuteczne? Podobno możliwości regeneracyjne naszego mózgu sa ogromne, a przyspieszaja je czynnosci takie jak czytanie ksiazek, rozwiazywanie łamigówek, uprawianie sportu, ogolnie cos co zmusze mozg do pracy i zmusza do adaptacji do nowych warunkow. Proszę Was, jeśli macie jakies ciekawe spostrzeżenia podzielcie się nimi :-) , bo co jak co temat wydaje mi się byc ciekawym.
scalono- sonen
Jeszcze 1 kwestie chcialbym zaznaczyć. Niezrównoważenie emocjonalne, depresja i paranoje, ktorej speed wywoluje nie maja nic wspolnego ze spadkiem iq, a są jedynie zaburzeniami, które utrudniaja funcjonowanie w społeczenstwie, więc "porycie" i wizyta w szpitalu nie są wyznacznikiem w tym przypadku. Jeśli nie mam racji to prosze o sprostowanie
Nie pisz 3 postów po kolei-sonen
  • 7 / / 0
No tak, masz racje, wspomniałam o tym w sumie tak bez powodu. Nie wiem jak Ty, ale jednak "przypadki" ktore znam, wskazuja, ze wplyw jest.. Bo jak cos, co wplywa na caly organizm mogloby nie zostawic po sobie sladu? U kazdego wyglada to inaczej, jedni dobrze reaguja, inni maja mase problemow. Osobiscie ubolewam nad czestym problemem z wyslowieniem sie lub poprawnym konstruowaniem wypowiedzi, gdzie wczesniej nie bylo mowy o czyms takim.
Sweet goddess of narcotics
On my knees I pray
Just give me one more dose
& make it all go away
  • 1141 / 9 / 0
Ja mam naoczny przypadek, że Czech brany z głową ( kilka dni na miesiąc ) może mało szkodzić na dekiel, lub praktycznie wcale

Robię z gościem prawie rok i praktycznie 0 zmian na minus, chyba że od częstego widywania go akurat tego nie widzę.
  • 6 / 1 / 0
Pod wpływem (jak porządnie potrzepie) to czasem w połowie zdania zdarza się zapomnieć co się chciało powiedzieć i człowiek się czuje jak totalny przygłup. Wydaje mi się jednak, że to raczej ze względu na gonitwę myśli i chęć robienia miliona rzeczy na raz. Po długim maratonie tak z dzień- dwa po odstawieniu są lekkie problemy z koncentracją ale potem wszystko wraca do normy. ;) To wszystko zależy też od tego jak silną ma się psychikę i jak się podchodzi do fukania. ;-)
  • 18 / 1 / 0
myślę, że władek nie ma wpływu na inteligencje. chociaż generalnie przyjęte jest, że biorą go głównie podwórkowe przygłupy, dresiki, technozjeby. znam ludzi inteligentnych, mniej lub bardziej którzy też popadli w ten nałóg. fakt, że po kilkudniowym ciągu, ani nie wyglądasz na osobę inteligentną (wyjebane gały + rozdziawiona morda/szczękościsk/nieustanne mielenie mordą) i ciężko przeprowadzić z Tobą jakąkolwiek konwersacje na poziomie, bo najczęściej nie wiesz co się do Ciebie po prostu mówi, albo sam tracisz wątek. co do pamięci, zauważyłam że mam dziury w głowie (pół roku brania 3-4dni w tygodniu) ale nie do tego stopnia, żeby czuć się jak zjeb, czy żeby to wpłynęło jakoś na moją inteligencję w jakikolwiek sposób. wielu rzeczy z tamtego okresu nie pamiętam, trochę rzeczy mi powypadało, ale równie dobrze może tak się dziać po dłuższym okresie intensywnego chlania (co też miało miejsce) czy jarania. na niektórych rzeczach bardziej muszę się skupić żeby je sobie przypomnieć. hmm a może to nie przez włada tylko dlatego, że się starzeję?

tak, tak sobie tłumaczę tylko :d
powininnam brać leki wtedy, brałam kreski fety albo inne rzeczy.
  • 27 / / 0
Mimo wszystko śmiem twierdzić, że po pół roku picia/palenia z ta częstotliwością był byś w znacznie lepszej kondycji intelektualnej.
  • 1934 / 108 / 0
"Pod wpływem (jak porządnie potrzepie) to czasem w połowie zdania zdarza się zapomnieć co się chciało powiedzieć i człowiek się czuje jak totalny przygłup." - zgadza sie do tego nie konczenie jednego watku zaczynanie drugiego lub zwieszki, typ gada gada, mysli z toba nad jakims rozwiazaniem nagle patrzysz a on milknie siedzi i tylko sie patrzy po chwili wraca do siebie i widac ze sie jak by ocknal i cos typu... "aaa no no bo na chwile nie zalapalem tego" i czesto jest tak przy jakis banalnym bardzo logicznych kwestiach....

ale w kwesti inteligencji to raczej nie ma zbytniej koorelacji tu raczej chodzi wlasnie o gonitwy mysli , zwiechy itp..

noo nie mowiac juz o psychozach amfetaminowych , typu - firana w oknie i - "kurwa chyba ktos mnie sledzi" , nerwowy chod po pokoju i nonstop do okna i firana.. albo nagla utrata swiadomosci i agresywny autopilot, typu typ wbija do kumpla na chate lapie innego jego kumpla za fraki w drugiej rece trzyma noz i mowi - "dawaj kurwo kase bo cie potne" po paru minutach nagle ockniecie , przerazenie w oczach i slowa - "kurwa co ja wyprawiam, co ja robie, jak sie tu znalazlem" - i wybiega z chaty....

mowie jako obserwator bo sam nie wale fety...

edit:
aaa no i takie mniej "grozne" a raczej smieszne efekty uboczne to halucynacje wzrokowo/sluchowe - mniej grozne i smieszne jezeli trafiaja sie zadko i trwaja chwile - fet'man = typu slyszysz jakies glosy i co chwile - co ? co ? co mowisz ? kumpel = przeciez ja kurwa nic nie mowie... , fet'man = aaha wydawalo mi sie, a po chwili znow to samo :D lub halucynacje wzrokowe tego typu ze , ziomkowi przez chwile na baletach wydawalo sie ze typ tanczy w masce przeciwgazowej w oparach wytwornicy dymu :D
"...Żadnego klefedronu z ogłaszamy, mordo więcej snu i witamin..."

angrybrads1 - pierwszy ambasador GHB w polsce !!!
  • 6 / 1 / 0
No ja ostatnio siedziałam ze słuchawkami na uszach natrachana i myślę co to za piosenka fajna i skąd ona na playliście jest, muszę zrobić głośniej. otwieram zminimalizowanego winampa i się okazało, ze była pauza włączona. ;< a byłam pewna, ze coś leci, tylko że na minimalnej głośności... ale to po dobrych 2 nockach bez snu.

A co do schiz, ze ktoś Cię obserwuje to szłam kiedyś ze znajomym przez park (ale on to już staż ma duży, i ogólnie IQ niezbyt wysokie) i on do mnie "wszyscy się gapią na nas" ja mu tłumacze, że wcale nie i mówie "o popatrz ten koleś sie na nas nie patrzy!" na to dostałam odpowiedź, ze Ci co nas obserwują płacą innym, żeby nas olewali żebyśmy nie wiedzieli, ze jesteśmy obserwowani. xD a no i nawet mój pieseł o wszystkim wiedział, bo tak dziwnie się patrzy... :nuts:
ODPOWIEDZ
Posty: 45 • Strona 1 z 5
Newsy
[img]
Nastolatki z województwa łódzkiego najrzadziej w Polsce sięgają po używki

Nastolatki z województwa łódzkiego rzadziej, niż ich rówieśnicy w innych częściach Polski, sięgają po alkohol i narkotyki. Wynika to z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi. Wyniki zaprezentowano w Międzynarodowym Dniu Zapobiegania Narkomanii.

[img]
Narkotyki w bloku rysunkowym dla dzieci. Z piłkarzami reprezentacji Polski na okładce

Wrocławskie służby znalazły je w paczkach kurierskich

[img]
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu

Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.