Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 3057 • Strona 71 z 306
  • 507 / 11 / 0
Ja pierdykam... ale te rolki w ampułkach mają gęstą konsystencję. Igła 6 nie podołała, albo brak mi sił. Musiałam oprzeć tłok o szafę i tak cisnąć %-D
NOWY DWOREK NOWE ŻYCIE
  • 1 / / 0
Jedyna igła jaka mi nie podołała z relanium to insulinówkowa ;p 0,5 dawało rade - tylko chwilke to trwało
Uwaga! Użytkownik Sechmet nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1360 / 179 / 0
Pilottupolewa, ja pierdole, jestes tak zjebanym czlowiekieim ze az mi cie szkoda. Jak dziewczyna moze sie tak szmacic i dawac benzo po kablach? Rozumiem domiesniowo, ale iv? Pewnie niedlugo albo juz hel i majka iv leca? Piszesz ze zaczelas studia bo "przespalas" 5 lat zycia a dalej robisz to samo. Otrzezwiej na 2 tyg chociaz i zobacz jaka z ciebie idiotka.
mój mail: maykel855@gmail.com
  • 507 / 11 / 0
Ahahahaha, luzuj suty człowieku. Podanie dożylne - faktycznie straszne - I TO JESZCZE DZIEWCZYNA! Dlaczego tak podkreślasz moją płeć i co ona ma do rzeczy? Obudź się, już dawno mamy równouprawnienie. Dla Ciebie podawanie i.v jest szmaceniem się? To jedynie droga podania, najbardziej efektowna zresztą. Tak, przespałam 5 lat życia, z tymże wtedy było mi dokładnie wszystko jedno, nie potrafiłam pogodzić ćpania z obowiązkami, a oprócz tego miałam inne problemy. Teraz jest inaczej, ćpam mało, uczę się, ogarniam życie i dobrze sobie radzę.

Gówno o mnie wiesz, więc odczep się i tryskaj jadem gdzie indziej, kretynie.
NOWY DWOREK NOWE ŻYCIE
  • 198 / 7 / 0
Żałosne jest, że na forum, gdzie jest skupisko narkomanów, ktoś komuś wypomina błędy. Co za hipokryzja do chuja pana. A żeby nie było offtopu, plany na sylwka mi nie wypaliły i zarzuciłem 20 mg diazepamu. Straszne wahania nastroju mam. Potrafiła mnie złapać euforia, gdzie za chwile popadałem w istną rozpacz i nie wiedziałem co robię. To nie jest za fajne. Mam tak po wszystkich benzo.
Nie będę swoim wrogiem gdy jestem swoim Bogiem. ;-)
  • 5774 / 1181 / 43
W zaburzeniach depresyjnych diazepam jest niewskazany. Nie wiem czy inne benzosy także.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 454 / 14 / 2
Czy w ponizszym przypadku

http://talk.hyperreal.info/post1271735.html#p1271735

Branie diazepamu we czwartek, ma jeszcze jakikolwiek sens (pod warunkiem, ze przezyje).
  • 207 / 1 / 0
Dzisiaj pierwsze spotkanie z Relanium (i w ogóle z bzd). Po nieprzespanej nocy po metkacie skminiłem sobie 4 tabletki (5mg). Po godzinie od wzięcia pierwszej pod język nic nie czułem. Poszedłem na stację po browarka i dorzuciłem właśnie 3 podjęzykowo. Zapiję piwkiem i zobaczymy, czy mnie ładnie ululają do snu. :*) :zzz:

Mam nadzieję, że nie odstawie żadnej szopki. Moje pierwsze spotkanie z zolpidemem (nasennie, nie rekreacyjnie) skończyło się na obudzeniu na kanapie podkocem z rozpierdolem w pokoju, totalną amnezją i potem, jak się okazało, wpieprzeniu prawie całego blistra. :nuts:
if you can't sleep at night it's because you're awake in someone else's dream
  • 8103 / 906 / 0
Diazepam nie jest tak amnezyjny jak zolpi,po 20 mg i piwku nie powinno stac sie nic zlego.Choc moje pierwsze spotkanie z diazepamem(10 mg)+3 piwa+MJ to nie mialem sily sie podniesc i musialem dobre 30 minut siedziec na lawece,bujalo jak na statku xd.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 606 / 8 / 0
enjoythetrip pisze:
Dzisiaj pierwsze spotkanie z Relanium (i w ogóle z bzd). Po nieprzespanej nocy po metkacie skminiłem sobie 4 tabletki (5mg). Po godzinie od wzięcia pierwszej pod język nic nie czułem. Poszedłem na stację po browarka i dorzuciłem właśnie 3 podjęzykowo. Zapiję piwkiem i zobaczymy, czy mnie ładnie ululają do snu. :*) :zzz:

Mam nadzieję, że nie odstawie żadnej szopki. Moje pierwsze spotkanie z zolpidemem (nasennie, nie rekreacyjnie) skończyło się na obudzeniu na kanapie podkocem z rozpierdolem w pokoju, totalną amnezją i potem, jak się okazało, wpieprzeniu prawie całego blistra. :nuts:


WItaj w klubie :-D w oczekiwaniu na gości w domu zarzuciłem sobie 30mg zolpi i doprawiłem 9% piwem. Zwyczajowo było zbyt lekko więc przed dzwonkiem do drzwi więc donosowo kolejne dwie tabsy. Wchodzą kumpele, oglądamy filmy i nagle powolutku zaczęło mi odpierdalać. Niby nic, ale wiedziałem że skończę marnie dzisiejszego wieczora. Po kolejnym mocnym poszło 50mg oralnie...

Tuż po tym pytałem się przyjaciółki gdzie jest reszta gości? Gdzie ja jestem? To jest mój dom? :-D Jakby tego było mało zapraszalem niewidzialnych ludzi- otwierałem im drzwi itp. W końcu miarka się przebrała kiedy zapytałem kumpeli kiedy przyjdą ludzie (siedzieli obok mnie). Potem zrobiłem wszystkim herbaty, a raczej chciałem zrobić bo odkręciłem kurek z gazem i poszedłem w pizdu. Kumpela uratowała sytuację. Poszlajaliśmy się po mieście, a ja ocknąłem się koło północy na przystanku na zadupiu
Blok tekstu mogący usprawiedliwić moje ćpanie, dodać mu ideologii, wnieść coś błyskotliwego albo po prostu być. To nadal blok. Przewijaj dalej
ODPOWIEDZ
Posty: 3057 • Strona 71 z 306
Artykuły
Newsy
[img]
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną

Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.

[img]
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia

Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.