Nie brałem, ale słyszałem, że ten lek jest 100% lepszy niż różnego rodzaju SSRI.
Przedewszystkich zaczyna działać szybko, bo już po 1-2 tygodniach.
Druga sprawa to to, że ma mało w porównaniu z choćby fluoksetyną efektów ubocznych. Jedynie nie można jeść produktów bogatych w tyraminę takich jak sery itp.
Trzeba sprawa to to, że nie można go łączyć z wieloma dragami takimi jak dxm, różne stymulanty, opioidy itp. (bo MAOi bardzo je wzmacnia) Jednak jak weźmiesz np. 75mg kodeiny to już powinieneś odczuć bardzo silne jej działanie i przeżyć :) Nie zachęcam jednak do takich eksperymentów bo może się to skończyć tragicznie!!!
Legionnaire pisze: Co sądzicie o tym leku? Znajomy z HR mi polecił na depresję. Znacie jakieś inne środki na tą dolegliwość oprócz SSRI oraz Benzo?
A oprócz SSRI masz jeszcze SNRI, trójcyklicznych całą gamę, nieselektywne i nieodwracalne iMAO, jak również atypowe (tianeptyna czy mianseryna -nie stosowac kilka tygodni po iMAO) o różnym mechanizmie działania.
Moklobemid to selektywny, odwracalny iMAO-A.
Co do tyraminy (efekt sera) to nie ma takiego niebezpieczeństwa jak przy innych antydepresantach. Można właściwie nie kontrolować diety.
Co do porównywania fluoxetyny i moklobemdu to te dwa leki mają zupełnieinny mechanizm działania. Nie wypowiem sie na temat szyblości, ale nie wydaje mi się, że 1-2 tygodnie wystarczają do momentu pojawienia się pozytywnych efektów terapii. Interakcje ze stymulantami? - moklobemid nasila efekty psychostymulantów. Łączenie nie zalecane.
Co do polecanych leków:
idz do specjalisty (ustalenie leku i dawki). Jeżeli faktycznie masz objawy depresji, a nie zwykłą chandre to zaczyna być niewesoło. A branie czegoś (zwlaszcza iMAO) bo ktoś polecił, jest tak sensowne jak jak zapicie erperalu.
A oprócz SSRI masz jeszcze SNRI, trójcyklicznych całą gamę, nieselektywne i nieodwracalne iMAO[/quote]nieodwracalnych iMAO nie ma w polsce.jest tylko moklobemid,który jest inhibitorem tymczasowym,odwracalnym monoaminooksydazy.co ja sądze o nim ? nie próbowałem,wydaje się że jest skuteczny na depresje a przedewszystkim na fobie społecznę, ale na tą drugą dolegliwość efekt działanie po kilku tygodniach przemija.ze względu na wiele niekorzystnych interakcji z innymi lekami uważa się że nie jest on lekiem pierwszego rzutu.
Ewentualnie zastanawiam się jeszcze nad bupropionem lub sertralina (która opiate vel codeine sobie chwali jako najlepszy ssri) Ale to chyba zacznę brać ( B albo S) jak moklobemid przestanie działać. Tak to ja widzę. A co sadzicie wy ?
Pzdr.
Za to wyjebiście reguluje sen.
P.S.
Ja po sertralinie też ciężko zwlekam się z łóżka...
1. Czy moge wszystko wpierdalac gdy biore moklobeid... chodzi mi tu o sery i inne rzeczy, ktorych podobno (cos mi sie obilo) nie wolno spozywac podczas kuracji moklo.
2. Jak z libido podczas brania moklobemidu? Mniejsze, takie samo, wieksze? : D
3. Czy jaranie trawy i picie beerow bedzie przeszkadzac? (do SSRI jaralem i pilem i bylo oki)
Edit:
Jeśli chodzi o libido to ja większych zmian nie zauważyłem. Libido pozostaje takie samo albo minimalnie się zwiększa w sensie szybciej się dochodzi.
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.