TALK - Rozmowy [H]

[Chong]

Ktoś tam chwalił kilka stron temu etylon - obalam. 20-100mg obecnie dostępnego sortu dobrej jakości - bez zachwytu, coś koło 15-40 minut euforii porównywalnej do.. Hm.. W sumie najbliżej temu stanowi byłoby do trampka, po usunięciu z niego resztek opioidowości. Takie nijakie 'coś', nienaturalne w odczuciu - rzekłbym, że na wejściu ta "euforia", a raczej poprawa humoru, zdawała się być gdzieś obok.
Smutne.. Może 3-MMC okaże się być wart kłucia, tak go chwalicie.. Póki co - wciąż tęsknię za 4-MMC i.v.

[Satif]

Ja widzę że chyba nie wiecie o co w mefedronach za nielegala chodziło, BK nie powinny być alternatywą dla Tussipectu, tylko srogimi imprezowo-towarzyskimi wypierdalaczami. Panie @Chong takie dawkowanie to nawet nie nadaje się by o kant dupy rozbić, zakurwiłem 250mg i nie żałowałem, wyjebało jak trza. Prawda jest taka, że rzeczywiste działanie zaczyna się od takich właśnie dawek, to tak jakby mówić że ktoś się 2-3 piwami najebał.

[Chong]

Opierałem się na niedoczytanych informacjach. Mimo wszystko, branie i.v e1 w dawce podobnej do oralnej mija się jak dla mnie z celem - jedzone działa dłużej.
Czekam na 3-MMC i 4-MMC z kraju nazistów. A wtedy... Szalejemy :D

[ohYeah]

ja się przekonałam do pentedronu iv. Co więcej, obecnie jest to moja ulubiona forma podania tego ketonu. Sniffem nie mogę trafić w odpowiednią dawkę - po kresce albo jestem wkurzona, albo naspeedowana. Wypośrodkować i otrzymać idealne działanie pentedronu przyjmowanego donosowo udało mi się dosłownie kilka razy...

natomiast przy iv, rozpuszczam sobie w 4-5ml wody 130-170 mg substancji, naciskam tłok powoli, jeżeli czuję, że wjazd mnie przytłoczy, przerywam. Czekam aż działanie się rozkręci, a w razie gdy jest za słabe, dorzucam. Mam wrażenie, że dopiero przy podaniu dożylnym wydobyłam z pentedronu to, co najlepsze, choć wiem, że na forum ta forma aplikacji;] nie cieszy się popularnością i sympatią.

W moim przypadku, pentedron iv, daje subtelniejsze, mega przyjemne efekty i delikatniejszy zjazd. Jest to, co przy sniffie, ale nienachalne.

[doppelganger]

Satif ma rację. Kiedyś też się o tym przekonałem, jak po srogiej dawce pente nie byłem w stanie ustać na nogach :D

[toshiro mifune]

jakie dawki pente że subtelny wjazd? u mnie wielokrotnie powtarzane 200 plus minus 50 mg, i jak wspomniałem nie wiem czemu to robiłem... przyjemne średnio choć wypierdol srogi... może poniżej 150 wchodzi gładziej

[ohYeah]

moje dawki to ok. 150 mg, zawsze rozpuszczam w 5ml i podaję mega wolno, a mimo tego, często muszę przerywać po podaniu np. 2 ml, bo mi się ręce trzęsą i czuję, że iniekcja całej zawartości strzykawki na raz, byłaby samobójstwem.

ale dzięki powolnemu wciskaniu tłoka, można wjazd pente uznać za w miarę subtelny. A jeśli się, @Toshiro, odnosisz do mojego posta, to słowem "subtelniejsze" opisałam efekty działania pentedronu, nie wjazd. :D

nie rozumiem totalnie, jak ludziom mogą podobać się "wypierdalające z butów" wjazdy. Nie boicie się o swoje życie?

[Syberek]

Po to się napierdala i.v żeby poczuć kopa a nie pierdolić się minute z pompą w łapie. Jak się boisz wjazdów to wal w dupala będziesz miała 2 w 1

[ItvH2erPPPWR]

^- to

wjazdy ketonów p.r. to takie bezpieczne i.v., czujesz wjazd bez kłócia się

[amug80]

fajnie łagoidzi wjazd jak się zmiesza w pompce pente z relanium...później działanie też jest dużo lepsze