Więcej informacji: Benzydamina w Narkopedii [H]yperreala
Ostatnio nawet dwa razy jak piłem ayahuasce, to nie działała, ale miałem powidoki takie jak na benzie Oo napewno nie jest to placebo bo wtedy nawet do głowy by mi jakiekolwiek przewidoki nie przyszły (akurat one skończyły się 10 miesięcy temu równo schodząc fazą).
Nie dziw się że ciśnienie Ci skacze, mi matka ostatnio mierzyła ciśnienie jak byłem na DXM to się załamała
Chuja minie, znając życie jeszcze je poprawie.
btw. nie przeszkadza mi ono w niczym, także ktoś kiedyś napisał tutaj coś mądrego, co do powidoków:
"co komu zaszkodzi jedna mała smuga raz na jakiś czas na tym smutnym jak dupa świecie?"
I jak to ja zawsze mówię: Darmowa mini faza przez dłuższy okres też nie zaszkodzi :)
Nie masz co się oczyszczać. Zresztą ja nawet nie znam żadnego sposobu żeby się tego pozbyć.
mi matka ostatnio mierzyła ciśnienie jak byłem na dxm to się załamała
A tak wracając do tematu - ćpacie gówno, to się nie dziwcie. Tyle substancji jest, można wybierać jak w ulęgałkach a jednak znajdzie się chętny na benzydaminę, inhalanty czy inne bielunie ehh
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Ponad 20% młodych dorosłych sięga po marihuanę lub alkohol, by zasnąć – badania z USA
Problemy ze snem to coraz powszechniejsze wyzwanie wśród młodych dorosłych. Jak pokazują najnowsze dane z badania opublikowanego w „JAMA Pediatrics”, ponad 20% osób w wieku 19–30 lat w USA sięga po marihuanę lub alkohol, aby ułatwić sobie zasypianie. Naukowcy z Instytutu Badań Społecznych Uniwersytetu Michigan podkreślają, że choć takie substancje mogą przynosić krótkoterminową ulgę, w dłuższej perspektywie mogą nasilać problemy ze snem i zwiększać ryzyko uzależnień.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami
Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.
