Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
jest tylko taki problem, że doświadczając czegoś takiego nie wiesz o tym, dopóki nie wyłoni się świadomość indywidualna. Jej pojawienie wprowadza stan w którym chcesz nadać znaczenie TEMU poprzedniemu, a tego też się nie da zrobić. Transgresję świadomości pojmuję jako świadomość obu tych stanów naraz, pomimo bycia indywiduum, jesteś wszystkim. Tam nie było indywiduum. Jak znajdę trochę więcej czasu to postaram się to opisać szerzej.
Idę nacieszyć uszy dźwiękami z nowych słuchawek, podziwiając przedwczesną zimę :)
Pozdrawiam
"(6.1) 0:3.21 Istoty czasowo-przestrzenne mogą sobie wyobrazić pochodzenie i zróżnicowanie Rzeczywistości następująco: wieczny i nieskończony JESTEM osiągnął wyzwolenie swego Bóstwa z pęt nieuwarunkowanej nieskończoności, korzystając z właściwej sobie i wiecznej, wolnej woli i to oddzielenie od nieuwarunkowanej nieskończoności wydało pierwszą absolutną boskość-napięcie. To napięcie zróżnicowania nieskończoności rozwiązuje Absolut Uniwersalny, działający po to, aby jednoczyć i koordynować dynamiczną nieskończoność Bóstwa Całościowego i statyczną nieskończoność Absolutu Nieuwarunkowanego.
(6.2) 0:3.22 W tym pierwotnym działaniu teoretyczny JESTEM osiągał urzeczywistnienie osobowości, stając się Wiecznym Ojcem Pierwszego Syna i jednocześnie Wiecznym Źródłem Wyspy Raj. Współistniejąc ze zróżnicowaniem Syna od Ojca, w obecności Raju, pojawia się osoba Nieskończonego Ducha oraz centralny wszechświat Havona. Wraz z pojawieniem się współistniejącego z Ojcem osobowego Bóstwa Wiecznego Syna i Nieskończonego Ducha, Ojciec uniknął, jako osobowość, nieuniknionego skądinąd rozproszenia się w potencjale Bóstwa Całościowego. Odtąd Ojciec odczuwa cały potencjał Bóstwa wyłącznie w powiązaniu z Trójcą, razem z dwojgiem równych sobie Bóstw, podczas gdy coraz bardziej empirycznie Bóstwo aktualizuje się na boskich poziomach Najwyższości, Ostateczności i Absolutności.
(6.3) 0:3.23 Idea JESTEM jest filozoficznym ustępstwem, jakie czynimy dla związanego czasem i spętanego przestrzenią skończonego umysłu człowieka, ponieważ istota stworzona nie może zrozumieć egzystencji wieczności — rzeczywistości i zależności, które się nie zaczynają i nie kończą. Dla istot czasowo-przestrzennych wszystkie rzeczy muszą mieć początek, za wyjątkiem tylko JEDNEGO BEZPRZYCZYNOWEGO — pierwotnej przyczyny przyczyn. W związku z tym określamy pojęciowo tą filozoficzną wartość-poziom jako JESTEM, informując jednocześnie wszystkie istoty stworzone, że Wieczny Syn i Nieskończony Duch są współwieczni z JESTEM; innymi słowy, nigdy nie było takiego czasu, kiedy JESTEM nie był Ojcem Syna a razem z nim Ducha.
(6.4) 0:3.24 Określenia Nieskończony używa się dla oznaczenia pełni — ostateczności — implikowanej przez prymat Pierwszego Źródła i Centrum. Teoretyczny JESTEM jest dla istoty stworzonej filozoficznym rozszerzeniem „nieskończoności woli”, ale Nieskończony jest aktualną wartością-poziomem, reprezentującym wieczność-intensywność prawdziwej nieskończoności, zawartej w absolutnej i nieskrępowanej wolnej woli Ojca Uniwersalnego. Ta idea jest czasem określana jako Ojciec Nieskończony.
(6.5) 0:3.25 Sporo dezorientacji wynika z ograniczeń pojmowania wszystkich klas istot, wysokich i niskich, gdy usiłują odkryć Ojca Nieskończonego. Absolutny prymat Ojca Uniwersalnego nie jest oczywisty na poziomach podnieskończonych, w związku z tym prawdopodobnie tylko Wieczny Syn i Nieskończony Duch naprawdę znają Ojca jako nieskończoność; dla wszystkich innych osobowości ta idea stanowi akt wiary."
Swoją drogą to przeżyć coś takiego przypadkiem po solidnej porcji grzybków to musi być hardcor. Świadomość się cofnęła? Momentu narodzin również nie pamiętamy, a jednak możliwe jest dotarcie do projekcji emocji jakie nam wtedy towarzyszyły. Ale świadome opisywanie swojej podświadomości którą się tylko odczuwa wydaje mi się troszkę śmieszne. Jak chcecie opisać coś co można jedynie odczuć? A porównywanie tego do nieskończoności to sorry ale to już jest pomyłka. Choćbyś nie wiem jak zagłębił się w swoją podświadomość, choćbyś dotarł do samego rdzenia swojego mózgu i swojej osobowości redukując działanie wszystkich innych obszarów mózgu na powrót stając się jedynie swoją podświadomością w której to formie nie myślisz, a odczuwasz, nie zastanawiasz się, a wiesz i w której to formie jesteś najbliżej nieistnienia dalej niestety będziesz istniał jako odczucia w neuronach podwzgórza swojego działającego umysłu i mimo że, takie niewyobrażalnie niesamowite, przepiękne i inne niż cokolwiek innego w dalszym ciągu pozostaje to jednak istniejące i jest to lata świetlne od stanu faktycznego nieistnienia gdy nawet podświadomość znika i przenosisz się w podprzestrzeń. Dla tego wszelkie próby opisywania nieskończoności z zasady skazane są na porażkę i po prostu trochę śmieszne. Jedynym zasadnym tu stwierdzeniem będzie : "Wiem, że nic o tym nie wiem" i się nie dowiem do puki nie umrę, a nawet wtedy nie będzie to świadomością bo będziesz jednością z nieskończonością (chyba xD).
Nautic, w przytoczonych przez ciebie fragmentach napisali :
"
Idea JESTEM jest filozoficznym ustępstwem, jakie czynimy dla związanego czasem i spętanego przestrzenią skończonego umysłu człowieka, ponieważ istota stworzona nie może zrozumieć egzystencji wieczności — rzeczywistości i zależności, które się nie zaczynają i nie kończą.
"
I tu, wszystko inne co napisali bierze w łeb. xD "Wieczny Ojciec" i "Wieczne Źródło Wyspy Raj" ? Trzy osoby boskie? Skąd oni sto wiedzą? Umarli? :rolleyes:
Dajecie ponosić się projekcjom swoich umysłów?
Szczerze, nie wiem co mnie wtedy spotkało, wiem tylko, że nic mną bardziej w życiu nie wstrząsnęło i nie dodało tak wielkich skrzydeł mojej wierze w procesy, które nas jako ludzi wysoko przekraczają i nie dają się opisać ludzkim językiem. A czy to była podświadomość, nadświadomość czy doświadczenie różowego kisielu tego nie wiem, wiem tylko, że tak uporczywie negując moje niedoskonałe poglądy, jednocześnie wyskakując z jakimiś podprzestrzeniami, sam narażasz się na śmieszność.
Po pierwszym zdaniu drugiego akapitu wnioskuję, że nie przeżyłeś czegoś podobnego, zatem odpuść i nie mieszaj nam tu kijem w kałuży.
edit: Jak chcesz pochwalić się swoim przemyśleniami na temat natury umysłu, świadomości, podświadomości czy procesów neurofizjologicznych, zapraszam do działu filozofia, psychologia, religia.
Bon voyage!
Bardziej piję tu do treści zamieszczonych przez ciebie fragmentów. No bo niby jak mogą przypuszczać choćby prawdopodobność głoszonych teorii.
"
w związku z tym prawdopodobnie tylko Wieczny Syn i Nieskończony Duch naprawdę znają Ojca jako nieskończoność; dla wszystkich innych osobowości ta idea stanowi akt wiary."
"
Wspaniale, że zbliżyłeś się do stanów być może najbliższych "życiu wiecznemu" co umocniło cię w wierze. To na prawdę wielki sukces dla człowieka. Tu na ziemi możemy co najwyżej wierzyć. Ale oni wiedzą, że istnieje "Wieczny Syn" , "nieskończony Duch" i "Ojciec" . :rolleyes:
PS: Wybaczcie, że zmąciłem spokój w edenie.
Zamieszczony przeze mnie fragment tekstu z Księgi Urantii, możesz mylnie odczytywać, gdyż został on wyjęty z szerszego kontekstu i w celu jego prawidłowej interpretacji wypadało by się pokusić o zapoznanie z całością dzieła. Trochę w tym mojej winy, ponieważ pominąłem ważny wstęp do tego tego fragmentu, chyba rozumiesz, nie chciałem wklejać 20 stron tekstu z czego tylko ten ustęp o JESTEM dotyczył kwestii poruszanej w tym temacie.
Co do podsuwanej przez Ciebie teorii o niedotlenieniu, które jak mniemam może być skutkiem zbyt raptownej pionizacji ciała, w moim przypadku było raczej odwrotnie. Stałem sobie jakby nigdy nic, nagle BOOM i usiadłem z wrażenia, wtedy też rozegrał się cały spektakl, niby we mnie ale jakby beze mnie.
Pozdrawiam serdecznie mącicielu rajskiego spokoju ;)
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/d/d67fac96-382d-499e-82f3-6e41565544be/r.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250825%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250825T132302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=1a1e68bf2c314ecbb7931848a92d138497d8cbcb2d89136cf0b747df9f465f68)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.