Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 92 • Strona 8 z 10
  • 2235 / 5 / 0
O, Mesmer.

Mam wrażenie, nie wiem czy nie jest to fałszywe wspomnienie, że moje doświadczenie wiązało się z "czakrą" gardła.

Daj linki do wymienionej muzyki, zrewiduje.

Mi zdarzalo sie jedyneie tak jakby czuc te "muzyke" gdy np na spacerze wsluchiwałem sie w rozmowy ptakow, jakby rzadzila ich dialogami jakaś geometryczna prawidłowość.

Ostatnio próbowałem naśladować ten śpiew na DXMie, wyszedł "wyrób chujopodobny", ale w trans zapadałem.

Pamiętam te wrażenie - na grzybach - że synchroniczny śpiew rezonował z otoczeniem, było to uczucie i wizja i moge to porównać do jednoczesnego synchronicznego odbijania wielu piłeczek jednocześnie poprzez gardło(pamiętacie taką zabawkę, dwie kuleczki na sznureczkach, pętelka na palec i odbijało się coraz szybciej i wyżej aż zaczynały zderzać się w górze nad palcem?).

Myśle, że odpowiednie skupienie i trening dały by ten sam potężny efekt rozkurwienia obrazka rzeczywistości w geometryczny porządek. Z tym, że nie umiem tak "śpiewać", miałem wtedy taką świadomość struktur swojego gardła, strun głosowych, że wielomelodyjna kompozycja(taki bitbox) przychodziła łatwo, naturalnie, spontanicznie. Wyobraźcie se kolesie machającego głową, tańczącego niemal w fotelu do psytrancu napierdalającego z jego własnych ust... Pogrom %-D
Uwaga! Użytkownik ..::Abli::.. jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 968 / 96 / 0
ptaki są bardzo matematyczne.
takie przedrzeźnianie frazy podane przez pierwszego śpiewaka,reszta z różnych stron powtarza początek frazy ,ale inaczej zakańcza.To jest chyba obwieszczenie terytorium bo brzmi tryumfalnie.
Nawet w śpiewie świerszczy jest muzyka,ona jest jeszcze bardziej sztuczna i obca.

przy śpiewie po wszelkich środkach najciekawiej jest gdy przestaniesz myśleć i wydobywa się to bez udziału rozumu , jak gdybyś ciągnął nitkę ze swojego wnętrza ( ja to nazywam tkaniem )(przestań myśleć zacznij tkać).Od słów ,przez neologizmy,glosolalię,trel,ćwierkanie po stan zawieszenia.Pyszne i zdrowe.
  • 2235 / 5 / 0
Hm, "tkanie" - dobre :-)

Ciekawią mnie opisy "buczenia" na DMT, na grzybach słyszalny był terkot, całą czaszką, był wyznacznikiem rytmu dla "śpiewu", jak pełzanie po sinusoidzie na sinusoidach(czy tam na odwrót). Na ile "śpiew" przytaje do synestetycznych fenomenów DMT.
Uwaga! Użytkownik ..::Abli::.. jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 638 / 10 / 0
Simfoninja - A.T.M.C.mp4
to jest jeden utwór z tamtego albumu. Specyficzne, ale właśnie dobrze ilustruje jeden typ tych dźwięków.

Chyba powinno z czakrą gardła, to jest ten organ. W czakrze serca chodzi o sam odbiór, w gardle to jest też ekspresja, czyli właśnie śpiewanie. Wątek jest o śpiewaniu, ja w sumie w poprzednim poście opisywałem słuchanie tej muzyki, stąd ta nieścislość :) Pytanie kiedy samo słuchanie muzyki nie wystarcza ;)

To świergotanie ptaków też jest niesamowite :) Właśnie jak się skoncentruje na całej tej różnorodności to wychwycam w niej sens :) tak sobie myślę, ale chyba podświadomie taki avatar sobie wstawiłem ostatnio.

sem, właśnie ten śpiew, ta wewnętrzna muzyka się u mnie pojawia dopiero jak przestaję myśleć :)
Myśle, że odpowiednie skupienie i trening dały by ten sam potężny efekt rozkurwienia obrazka rzeczywistości w geometryczny porządek. Z tym, że nie umiem tak "śpiewać", miałem wtedy taką świadomość struktur swojego gardła, strun głosowych, że wielomelodyjna kompozycja(taki bitbox) przychodziła łatwo, naturalnie, spontanicznie. Wyobraźcie se kolesie machającego głową, tańczącego niemal w fotelu do psytrancu napierdalającego z jego własnych ust... Pogrom %-D
hehe, właśnie szkoda, że tak trudno(niemożliwie) to osiągnąć na trzeźwo. To by musiałby być hiper potężny trenning i diamentowa dyscyplina ;)

Taniec to też ciekawa kwestia tego samego tematu. Najpierw przychodzi słyszenie muzyki, później jest śpiewanie jej i tańczenie nią :)
  • 968 / 96 / 0
http://www.youtube.com/watch?v=mIVWqn1A ... ure=fvwrel - świergoty i trele ( strona ciemna -kierunek chaos)
  • 2235 / 5 / 0
4:48 - 5:24 - przypomina tamto %-D tam dominowała pulsacja, rytm, melodia, świergot, trele i "wplątywane" słowa, ale dominowały echa czy pogłosy, oraz kołysanie na kolejne oktawy w dół, w górę, znów w dół. Sem, dawaj jeszcze, a to będę musiał - zebrać się w sobie i przesłuchać w całości - słuchałem po łebkach, przeraża ale i nęci pięknem, jest piękne.

To jakiś autentyk? Stan opętania, rytuał, trans?
mesmerize pisze:
hehe, właśnie szkoda, że tak trudno(niemożliwie) to osiągnąć na trzeźwo. To by musiałby być hiper potężny trenning i diamentowa dyscyplina ;)
Podchodze do tego o wiele bardziej optymistyczne, stany umysłu znanem nam dzięki psychodelikom są dostępne nam na wyciągnięcie ręki, trening jest tylko przypomnieniem, jakie to proste. Zatracić się w śpiewie i skupieniu? Największa przeszkoda - myślę - to ja sam, kwestia chęci, intencji, pragnienia.

Poprosił bym coś w MP3.
Ostatnio zmieniony 28 października 2012 przez ..::Abli::.., łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik ..::Abli::.. jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 968 / 96 / 0
Nie wiem czy to autentyk,to jest piosenkarka która chyba jest satanistką.ale przypomina śpiewy opętanych i trele opętanych.

Ja coś takiego wydaje z siebie mieszając dxm z mj,po grzybach moje zaśpiewy są bardziej buczące i korzenne.

Podobne dźwięki wydają ludzie złamani emocjonalnie i pod wpływem mixu alco z amfetaminą,ale nie aż tak drylujące.

Mnie ciekawi stan który pojawia się jeszcze później kiedy to zamieni się w dryl i nie wiem czy to fałszywe wspomnienie,ale chyba później dochodzi do wyrzutu myślokształtów (tkanie iluzji,przepięcia energetyczne) i do podłączenia się czasem do innej jaźni (należy pamiętać że ona może zostać ).Gdy dryl samoistnie się skończy dzieją się bardzo dziwne rzeczy wywodzące się z czegoś co jest starsze niż cokolwiek.

http://www.youtube.com/watch?v=Ph8gGJ68g-8 - litanies of satan.

Satanistyczna glosolalia wywodzi się chyba z dna podświadomości,chrześcijańska jest napędzana inną istotą ( Duch św.).

MP3 poszukam jak będe mieć chwilkę czasu.
  • 2235 / 5 / 0
MP 3 chciałem od mesmera. Satanistycznych glosolaliów wolał bym nie słuchać nałogowo. Odnośnie jeszcze pierwszego filmu który wcześniej wstawiłeś: 7:24(po słowie "Jesus"), 7:40, 8:09 - następuje przez kilka sekund ten rezonansowy, gardłowy efekt. Słucham dalej.

---edit---

Od jej wycia łeb mnie rozbolał. Nie podoba mi się, jedynie fragmenty gdzie wyraźnie transuje działają kojąco, jako całość nie przypada mi do gustu, jest nieprzyjemne, tak jak mówisz - chaotyczne. Urzeka mnie sam fenomen. Słyszałem kiedyś śpiewy szamanki, chyba Sabiny, ale w niczym nie przypominało "tego". Chyba i ja poczesze zasoby, ale bardziej pod kątem psychonautyki.

---edit2---

Tutaj dwa nagrania chujopodobnej imitacji tatego grzybowego efektu, "śpiewane" na DXM, ale naprawdę daleko spektakularnością do psylocybowych wyczynów gardła:

Głos 2

Głos 3
Ostatnio zmieniony 28 października 2012 przez ..::Abli::.., łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik ..::Abli::.. jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 968 / 96 / 0
No ta moja wrzutka nie jest korzenna.
Chętnie własnie usłyszałbym jakiś bardziej naturalnych zaśpiewów.
  • 2235 / 5 / 0
Trzeba "czesać". Nic nie znalazłem póki co.
Uwaga! Użytkownik ..::Abli::.. jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 92 • Strona 8 z 10
Newsy
[img]
Fabryka meksykańskiego kartelu w Polsce. Mamy nowe informacje

Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie mężczyźni podejrzani o działanie w międzynarodowym kartelu narkotykowym. Dwaj obywatele Meksyku i Polak zostali zatrzymani podczas spektakularnej akcji służb. Jak ujawniają śledczy, mężczyźni mieli powiązania z jednym z największych karteli narkotykowych w Ameryce Północnej.

[img]
Młoda kobieta znalazła portfel z narkotykami

Młoda mieszkanka Pisza przekazała policji znaleziony portfel, w którym oprócz dokumentów i gotówki znajdowały się narkotyki. Dzięki jej reakcji funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby i zabezpieczyli kolejne środki odurzające

[img]
Jednorazowa dawka leku psychodelicznego zmniejsza objawy zespołu lęku uogólnionego

W prestiżowym czasopiśmie JAMA opublikowano wyniki badania klinicznego fazy 2b, które rzucają nowe światło na leczenie zespołu lęku uogólnionego (GAD – generalized anxiety disorder).