TALK - Rozmowy [H]

[idontknow]

Minerały z wód się i tak prawie nie wchłaniają, więc nie ma na nie wcale co liczyć- wg opinii mojego znajomego. Nie jest biegłym specjalistą w tej dziedzinie, tylko sam gdzieś to przeczytał. Ktoś coś o tym wie? Jestem ciekaw czy się chociaż spotkaliście z takim osądem. Ale jeśli już wierzyć, że się przyjmują, to osobiście polecam wodę Magnesia (jest to bodaj czeski produkt) dostępną w niektórych sklepach:

Spoiler:

[ external image ]

I jeśli wierzyć opakowaniom, to do aptek puszczono 2KC Drink, który by zadziałał, należy spożyć podczas grzania, a nie rankiem. W skład tam nie zaglądałem, bo mnie ten produkt nie interesuje, ale może ktoś się pokusi o analizę lub test.

Spoiler:

[ external image ]

Nie wiem czy działa, bo ani nie mam kaca, ani nie testowałem. Osobiście, by nie mieć kaca- nie piję )

[angor animi]

Ja słyszałem, że źródlane wypłukują minerały, mineralne w miarę nie szkodzą. Przy kacu wypłukanie minerałów nie jest zbyt dobre, a przy dużych ilościach wody to bardziej niż pewne.

[hipollek]

Odnośnie tego 2KC: to prawda, że trzeba przyjąć jedną tabletkę na 100 czy 150ml alkoholu?
To jeśli pijemy 0,7 by potrzeba było ze 6 lub 7 tabletek.

@angor
Oczywiście, woda (lub coś mokrego) to podstawa, bez tego ciężko. ;)

[hipollek]

Odnośnie zupy plus pieprz - nie niszczy wątroby ten miks?
W sumie kaca mam raz na sto libacji, ale kiedyś się zdarzyło, że na kaca właśnie sobie zrobiłem chińską gulaszową plus pikantna przyprawa (żaden kac gigant, średnie suchoty ino) no i jak zacząłem posiedzenie na kiblu to myślałem, że bokiem wyjebie. Ale fakt faktem po tej przygodzie jak nówka. ;)

@Ampliffa
Może masz lekkie wrzody żołądka, które się bardziej aktywują podczas zmożonego wydzielania kwasów (piwo właśnie)?
I jeśli pijesz, to zjedz w trakcie picia coś lekkiego, mooocno pomaga.
No i mem dobrze mówi, jak widzisz, że używka robi ci źle (obojętnie jaka) i dalej ciskasz, no to coś nie tak jest, nie? :P

Pozdrawiam pokojowo!

[mesmerize]

Wrzody to właśnie ubytki w błonie śluzowej żołądka czy dwunastnicy. Ogólnie powstają od nadmiaru kwasu solnego, a także od używania niesteroidowych leków przeciw zapalnych(ketoprofen, aspiryna itp) czy palenia papierosów. Czytałem, że ogórki i buraki neutralizują kwas solny w żołądku.

Z tego co zauważyłem pieprz czarny jest znacznie łagodniejszy dla żołądka i ogólnie organizmu od papryczki ostrej czy pieprzu cayene(najczęściej te przyprawy dodają do pikantnych dań) które mocno podrażniają błony śluzowe. Jak się przesadzi to czuć palenie nawet podczas sikania :), a kiedyś po krojeniu tych papryczek dotknąłem ręką oko :emo: , myślałem, że wypali mi całą gałkę oczną :-D . A z pieprzem tak nie ma, ale możliwe, że w nadmiarze trochę nadwyręża wątrobę, ale raczej nic poważnego.

Jest jeszcze jedna super przyprawa na kaca - czosnek. Zawiera związki które zmieniają metabolizm alkoholu, tak, że mniej się tworzy aldehydu octowego który jest kilkadziesiąt razy bardziej toksyczny od samego alkoholu i odpowiada w głównej mierze za kaca.
Testowałem kilka razy i poprawa jest, nie jakaś spektakularna ale odczuwalna.

[Dai_the_flu]

Co ma dać Ci ten pieprz? Jakie ma według Ciebie przeciwkacowe właściwości?

[mesmerize]

Rozgrzewa nadwyrężony po chlaniu żołądek. Przy mocniejszym zatruciu, wymiotowaniu, przy mocnym podrażnieniu żołądka może nie być dobrym rozwiązaniem, bo tez zwiększa wydzielanie soków trawiennych.

Prawdziwie antykacowe właściwości ma czosnek.

[Dai_the_flu]

Czosnek wsiada na wątrobę i to dość znacznie. Chyba, że masz na myśli umiarkowane ilości :)

[mouseindaspace]

Jajecznica z miodem

Podsmażasz cebulkę aż się podsmaży - zlaeży jaką cebulkę lubisz
Wjebujesz odpowiednią ilość jaj, zależy ile chcesz (mają jakiś enzym odpowiedzialny za przetrawianie alkoholu, możesz to zrobić w nocy po [polecane i sprawdzone] albo dnia następnego [mniej sprawdzone].
Przyprawiasz solą i pieprzem wedle uznania


Miód wjebujesz:
- jak masz twardy - do tłuszczu z cebulki i merdasz aż się rozpuści
- jak masz lejący się - na koniec.
Nie ma w sumie róznicy - i tak jest słodki i nie wybucha przy podgrzaniu.

Jeśli jesteś nerwowy to do jajecznicy zakurwiasz dodatkowo benzo - i po kacu, fizycznym i psychicznym, na oba efekty trzeba poczekać, chyba że wieczora ostatniego wlazłeś na stół zdjąłeś gacie i zamachałeś fujarką- wtedy żadne jajo Ci nie pomoże. ;)

Mam nadzieję, że za ten fajny przepis nie otrzymam kolejnego ostrzedżenia, bo po tym ostatnim mi w sumie szczena opadła, nie po przeczytaniu regulaminu, ale po tym, co czasem tu czytam - ale chuj - pozdrawiam i niecenzurowanemu miejscu wolności & swobody (i tak dobrze - w końcu nie muszę czekać na wyświetlenie postu 2 tygodnie) dziękuję za pomoc. :finger:

[boberator]

Ja zauważyłem, że odkąd nie palę regularnie (tylko jak się najebię i mam szlugi akurat) znacznie częściej mam kaca wtedy, kiedy paliłem dnia poprzedniego. Wczoraj wytrąbiłem szampana z biedronki i trzy piwka, wypaliłem cztery papierosy i mam kaca jak skurwysyn :C
Właśnie testuję nową metodę walki z nim: 2jajka+dwie łyżeczki cukru+łyżka śmietany. Zobaczymy co z tego będzie.