Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Bocianos głowa do góry :)
... Nie mam zycia, nie odnajde sie z tym , zaznaczajac zadna Misiodela tylko ja strasznie kocham, az zaborczo
Dajcie mi kies rady, mniej wiecej jestesmy podobni tylko wy tego nie macie
Wszystko.
Wszystko jest z gory idealnie matematycznie zaprojektowane, kazdy ruch, kazdy oddech, kazda nowa znajomosc.
Nie spotykamy przypadkowych ludzi.
Wszystko jest zmechanizowane i podstawione.
Dostrzegam lepiej znaki, czytam w moim zyciu jak w ksiazce.
Rozwiazuje je i zaczynam rozumiec coraz bardziej o co tu biega.
To wszystko wielka gra.
Jestes jej czescia, pogodz sie z tym.
Zycie to sen a my jestesmy odbiciem i wyobrazeniem nas samych w innych postaciach.
:old:
Wszystko zalezy od Twoich wibracji, cale twoje zycie i mozesz je zmienic tylko TY, nikt inny, nie obwiniaj nikogo poza soba, mow prawde i ciesz sie z tego co masz a bedzie ;lepiej, pamietaj, tylko TY mozesz sprawic aby bylo lepiej.
To wszystko program, a jak kazdy program ten tez da sie zhackowac, trzeba tylko wiedziec jak...
Bocianos, wybacz sobie wszystko co złe, a jak już sobie wybaczysz, to wybacz wszystkim, którzy sprawili, że musiałeś sobie wybaczyć. I nie bój się ludzi, bo nikt nie ma zdolności czytania innym w głowach i nikt nie wie co siedzi Tobie w bani. Będzie dobrze!
Moja pewnosc co do nie istnienia Boga, wymarla. Jestem bardziej zagubionym czlowiekem, ktory nie wie czego chce.
No i w koncu wyladowalo sie u psychologa, a malo co nie trafilam do osrodka dla uzaleznionych albo psychiatry :retarded:
Powód: Edycja na prośbę użytkownika.
Romantyczka w roli wykwalifikowanego psychologa? Bullshit, komuś z w miarę poważnymi problemami (a takie ma/miał, być może Bocianos) wątpliwe żeby pomogła. Moim zdaniem jesteś psychicznie dzieckiem.
"Medytuj, poznasz fajnych ludzi, może Twoja dusza jest w takim wieku, dlatego masz takie problemy - o! masz tutaj niewątpliwie prawdziwy artykuł naukowy o tym, sprawdź - http://www.pseudoezoterykadladzieci.prv.pl, dont worry - jeszcze x wcieleń i będzie dobrze, rozumiesz misiodela, ja Ci pomogę (wszak mnie też nikt nie rozumie, widać zbyt wyjątkowa jestem), zbawię świat, wszystko jest łatwe, tylko uwierz w boga, etc." Romantyczko, nie czepiaj się tego co napisałem, że nie jest dosłowne, nie ma być. Ma pokazać jak Cię postrzegam i jakie konotacje mają Twoje wypowiedzi.
Medytacja jest korzystna, sam medytuję. Jednak nie jest odpowiednia dla każdego i zawsze. "Idź do grupy medytacyjnej, poznasz tam fajnych ludzi" - może tak, może pozna kolejnych świrów, może jego problemy znikną, może się schowają, a może pogłębią. Dziwi mnie z jaką łatwością rzucasz radami, w sprawie skądinąd delikatnej (wszak każda sprawa ludzkiej psychiki z samej swej natury jest dalikatna).
Jako że temat jest stary i go odkopuję, muszę się usprawiedliwić. To co napisałem nie tyczy się tylko przypadku Bocianosa, jeśli moja wypowiedź ma wydźwięk ataku na Chaotkę - to dobrze, taki wydźwięk miała mieć i była to główna przyczyna umieszczenia tutaj tego tekstu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nowymlotek.jpg)
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą
Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.