TALK - Rozmowy [H]

[astralnykutas]

a co sadzicie o laczeniu 5-htp z imao?

Moznaby zadzialac na dwoch frontach:
- dostarczyc pewnej ilsoci prekursora (np. 400mg dziennie) 5-htp
- zwiekszyc zywotnosc serotoniny w synapsach po przez jakies lekkie imao - mniejsza dawka deprimu (obecnie jade na forte i jest ok)

Faktycznie na samym poczatku (1-2 dzien kuracji) przez 1h od wziecia zachowywalem sie jak wariat - jakbym sie nacpal czyms ale nie bylo to porownywalne do zadnej znanej mi substancji.
Mimo obledu w moich oczach, bylem bardzo pewny siebie, naergetyzowany i bylo mi dobrze z moim szalenstwem.

Szczerze powiedziawszy wole byc pojebany ale miec na wszystko wyjebane niz byc normalnym i jednoczesnie kurewsko sie wszystkim przejmowac (nerwica + depresja).

[C9H13N]

Ale jaką funkcję by pełniło to IMAO? Wczoraj otworzyłem 2 puchę HTP. Dziennie biorę 300mg. Problem polega na tym, że troszkę zamulony chodzę. To jedyny minus mojego ponad miesięcznego cyklu.

[astralnykutas]

Bez depresantow spalem 12h dziennie a po 5-htp dodatkowo sie to nasilalo.

Przy imao + zen-szen sypiam 7h na dobie do 8 max wiec roznica jest maksymalna.
Moge tez spac 5h i byc w stanie jako tako funkcjonowac - wczesniej bylo to calkowicie niemozliwe.

Po 5-htp faktycznie jest milo i przyjemnie oraz spokojnie ale to nie jest rozwiazanie.

[pz3e]

Co do ostatniego to nieprawda. Ludzie wkrecaja sobie faze ze nie poradza sobie bez prochow. No to jak chcesz przeciwdzialac, to pal trawe zeby miec gastro to bedziesz jadl, pij GBL zeby chcialo CI sie ruchac :] Chyba ze mowisz o czyms na dluzsza mete, to tabletki na wzrost libido i cos na apetyt, pelno tego swinstwa jest.

Kurwa mac, amplifa, ty skretynialy idioto. Twoj leb nie jest w stanie pojac, ze niektorzy po prostu potrzebuja tych lekow, bez wkrecania? Zapraszam na zmiany nocne na pelen etat i zmiany w biochemii mozgu poprzez pojebanie z serotonina. Takich jak ty powinno sie tepic.

CO do tematu to mozliwe ze zmiana lekow by pomogla? mialem Citrazepam, a przy tym 0 ochoty na seks, przy Wenafleksynie jest juz znacznie lepiej (choc i tak jest zmniejszona, jednak juz niewiele). Trawa NIE pomoze, podobnie jak GBL.

[astralnykutas]

Dokladnie.
Fakt, ze polowa forum zachowuje sie jak ciotki i na chwilowe delikatne pogorszenie nastorju po cpaniu od razu siega po ciezkie antydepresanty nie oznacza, ze kazdy tak ma.
Wyobraz sobie, ze w moim przypadku bez antydepresantow spalem 12-14h na dobe, zawsze bylem smutny i zmeczony, rozdrazniony, unikalem swiatla i ludzi jak ognia a jednorazowe wyjscie do sklepu spozywczego pod moim domem bylo nielada wyzwaniem.
Jesli na dodatek byla kolejka to byl to istny horror.

Pewnie, moge odstawic leki i sie powiesic - swietne rozwiazanie :)

[sem]

antydepresanty strasznie tyrają wątrobę?mam z nią dosyć pokaźny problem, a chyba muszę wskoczyć na srri lub snri..

[Amplifa]

Ooo to jest to o czym mowilem, bierze antydepresanty i jaki agresor i nienawisc do swiata sie wlacza. Pozatym jezeli bierzesz anty tylko dlatego bo masz nocna zmiane to wedlug Twojej mentalnosci to pol mojej rodziny powinno jesc ten syf, a mam takich w rodzinie co przepracowali tak cwiartke wieku.
Astralny, ja tez kiedys nie wychodzilem do ludzi, nie mialem znajomych, do sklepu isc i odezwac morde to tez byl problem. Pierwszy raz z kims nie w szkole to chyba sie spotkalem w wieku 17 lat. Tez zawsze lazilem przyjebany i chcialem sobie tylko jebnac w leb. Ale chociaz do teraz tez mi troche z tego zostalo, bo np zebym zaczol rozmowe z kims obcym to jest cud. Ale jakos poslady spiolem i nie wmawiam sobie ze potrzebuje tableteczek.

[peszel]

Mam nadzieje że trollujesz, polecam najpierw poczytać na czym polegają różne zaburzenia i czy da się z nich wyjść "spinając poślady", osoby chore na schizofrenie też sobie to wszystko wmawiają?
Przykład, depresja spowodowana jest niskim poziomem niektórych neuroprzekaźników, rozumiem że "spinasz poślady" i podnosisz sobie poziom serotoniny albo dopaminy? Genialna metoda, proponuje postarać się o patent i zarabiać na tym miliony.
Najwidoczniej nigdy nie miałeś poważnych problemów psychicznych skoro tak piszesz, ŻADNA osoba po przejściach nie wyrobi sobie takiego zdania, jesteś tylko przykładem jak zacofani potrafią być ludzie

[Amplifa]

Tak podnosze sobie poziom tych neuroprzekaznikow np bieganiem ktore jest naturalnym antydepresantem.Az jestem w szoku jak ludzie po ciezkich urazach psychicznych potrafia wyjsc z tego bez tableteczek wkoncu wedlug Twojej teori to jest niemozliwe bez tableteczek. Pewnie miales gorsze urazy niz ja, mozliwe. Jak wygladaly one u Ciebie ? A dla mnie Ty jestes przykladem jakie z ludzi potrafia byc cipy ktore musza brac tableteczki zeby sobie proadzic.

[peszel]

Mówi to osoba która ma nie małe doświadczenie z substancjami psychoaktywnymi, taka z ciebie "cipa" że nie możesz się bawić bez tego?
I tak, uważam że z niektórych chorób nie da się wyjść bez leków, sam byłem w stanie i znam pare osób które prędzej by popełniły samobójstwo niż zrobiły coś żeby sobie pomóc, najpierw leki które pomogły wyjść na prostą, później długa praca nad sobą
Zresztą, ta rozmowa nie ma sensu, bo ani ja cie nie przekonam ani ty mnie.