4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1476 • Strona 103 z 148
  • 1425 / 80 / 0
A ja wiedząc, że to działa dosyć podobnie do MDMA (które w pewnym czasie ubóstwiałem), do tego działa dzień po dniu, a ja mam ogromne skłonności do uzależnień najzwyczajniej nawet tego nie spróbowałem ani razu po przeczytaniu wielu postów o tej diabelskiej substancji.
  • 55 / / 0
w zyciu przerobilo sie okolo 0,5 g mefista dobre dwa lata temu. ciagnelo przez miesiac, teraz nawet nie pamieta sie do czego... ale zastanawiam sie coby sobie nie przypomniec...
protest przeciw nowemu layoutowi - naprawa lub stary, innego wyjscia brak!
  • 162 / 4 / 0
Ja waliłem mefedron raz
Kupiłem sobie gramik i przystąpiłem do walnięcia go w nos przed wyjściem z domu.
To były najpiękniejsze 4 może 5 godzin mojego życia.
W pierwszej godzinie gdy działało za*****biście mocno zadzwoniłem do swojego dilera i powiedziałem mu żeby mi już tego nigdy nie sprzedawał bo jest za fajne i nie chce sie wpier***ć.(sam nie wiem jak mogłem to zrobić) ziomek nie wiedział o czym mówie.
Ale jak mówiłem tak zrobiłem było to dwa miesiące temu a ja mefedronu już nie tknełem.
  • 122 / 3 / 0
0,5g? Ja ponad kilo na pewno. I wróciłem po roku znowu. Tylko do 4MMC doszedł jeszcze etylon. Powiem tak. Jak raz się człowiek wjebie w mefedron, to chyba do końca życia będzie uzależniony. Rok nic mi nie pomógł. Tylko teraz ćpam rzadziej (pewnie do czasu).

4MMC to najwspanialszy i najbardziej kurewski specyfik. Najwspanialszy - za chwilowy stan który daje. Najbardziej kurewski - bo ciągle chcesz wracać. I kolejna i kolejna kreska. Kolejny dzień, tydzień, miesiąc. Aż do stanu przypominającego zwłoki. I kolejna kreska z kolejnym znajomym i mmm... jest zajebiście. Rozmowa się klei, muzyka wchodzi, seks - zajebistość.

I powoli zatraca się siebie i wszystko...

Walił ktoś kiedyś krechy przez zakrwawiony i zapchany do granic możliwości nos po kilku gramach? Gdzie robi się tragikomedia, bo ciągniesz, a nie możesz wciągnąć.

Bo jakieś chyba lajtowe były te Wasze uzależnienia.

I nie szukajcie kolejnego modyfikowanego modyfikowanego. Tylko 4MMC jest niezastąpiony. Wszystko w B-K teraz to gówno. Sprawdzałem większość. Poza etylonem, który jest równie zajebisty.
Uwaga! Użytkownik Laveyan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2428 / 90 / 0
Laveyan pisze:
...Walił ktoś kiedyś krechy przez zakrwawiony i zapchany do granic możliwości nos po kilku gramach? Gdzie robi się tragikomedia, bo ciągniesz, a nie możesz wciągnąć...
Ja notorycznie i w dodatku wsyzstko co nawinie sie pod ręke %-D
Uwaga! Użytkownik Modyfikowany Bigos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 122 / 3 / 0
Modyfikowany Bigos pisze:
Laveyan pisze:
...Walił ktoś kiedyś krechy przez zakrwawiony i zapchany do granic możliwości nos po kilku gramach? Gdzie robi się tragikomedia, bo ciągniesz, a nie możesz wciągnąć...
Ja notorycznie i w dodatku wsyzstko co nawinie sie pod ręke %-D
Ty jesteś wyjątkiem, który w B-K mnie przebija bo... Nie pierdoliłeś się z rokiem przerwy jak ja %-D muahahhaha

Ale raz moja kumpela się prawie posikała ze śmiechu. Jak zobaczyła zgarbioną postać nad kreską, drgawki i ten dźwięk wciągania przez zapchany nos i nic kurwa nie leci %-D

Nic nie leci? Opierdoliłem kreskę językiem. Kreskę szerokości linijki %-D

Potem już waliłem kopce. Jebs gramowy worek wysypany i od razu rurka i wszystko do nosa :heart:

Ach 2010 rok... Rok legalnego wszystkiego :-D

Jazd zajebistych nie zliczę. Tych kiepskich też nie. Ale (co najgorsze) przeważa pozytyw - zjebany do cna organizm... I ten seks z kumpelami - dziewczynami (Jestem hetero oczywiście tylko i wyłącznie choćbym nie wiem jak się naćpał) upierdzielonymi mefem. Każdy dotyk sprawiał im orgazmiczną przyjemność. Ile ja wtedy dziewczyn miałem ^_^ I te kobiety, kiedy wyrywałem się wprost do łóżka i miałem problemy z potencją... W wieku 22 lat ło kurwa... Przećpany.

O ja, ale mam fazę, dojebałem kolejne 500mg etylonu :heart:

Jutro mam mieć 4 gramy 4MMC to spożyję razem z 2g Etylonu, które z dzisiaj zostawię :heart:
Uwaga! Użytkownik Laveyan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2428 / 90 / 0
Robisz sobie krzywdę ciągami na etylonie... a 4-MMC zmiksuj z 3-MMC to dopiero musi być petarda %-D

Pisząc krzywdę miałem na myśli takie naświrowanie pawiana ,że kompletny brak euforii... prawie nic nie klepie no i oczywiście brak chęci do życia... bo co to za życie bez ketonófff ? %-D
Ostatnio zmieniony 31 maja 2012 przez Modyfikowany Bigos, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Modyfikowany Bigos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 122 / 3 / 0
Modyfikowany Bigos pisze:
Robisz sobie krzywdę ciągami na Etylonie... a 4-MMC zmiksuj z 3-MMC to dopiero musi być petarda %-D
Krzywdę? Nie wiesz ile razy ledwo przeżyłem, a organizm MIAŁEM nie do zajebania. 4MMC nie będę marnował na inne miksy niż z etylonem.

Rozłożę sobie najpierw 800mg 4mmc w nos. potem po tyle samo będę dociągał. I 4 razy opierdole po 500mg Etylonu. I to jest życie %-D


Oj ja nie umiem żyć bez ciągów, do kogo ty mówisz modyfikowany %-D Swoją drogą a propo mefedronu powiem.

Ekhhhm...

Nie bierzcie tego.

Nie warto.

Szkoda życia.

Uzależnia.



KUuUUUuUUURRRRWA, jutro będę miał 4!!! (słownie - cztery) gramy 4 M M C, aleeeeeeeee się N A P I E R D O L Ę!!!!!! Już cały chodzę i nie będę spał, czekając jutra %-D

ojaojaojaojaojaoja

[Użytkownik wyżej jest klasycznym przypadkiem człowieka, który wie już dobrze co to mef i będzie niedługo walił krechy świetnego towaru]

Kiedyś ktoś mnie się pytał ile tego ćpam. Bo on walnie ćwiartkę na dwóch raz na dwa tygodnie i jest grubo.

Odparłem mu:
Ja walę 8 torebek gramowych w 24 godziny, po czym mam wiry przed oczami, drgawki, błyski na granicy widoczności i zasypiam w odmęcie nieprzytomny.

Miny nie muszę opisywać.

Ale chyba mało osób jest naprawdę uzależnionych i wali takie porcje.

Nie zapomnę też miny kumpeli, która usypała sobie na wadze równą kreskę 75mg (lol %-D ) i delikatnie wciągnęła. A ja wysypałem całego wora / grama i jebs kurwa jeszcze taką chamską rorą. Po czym lekko pociągnąłem nosem i zapytałem "to jak, browarek do kresuni?"xD

Taaa, kresunia... Ja mógłbym mieć słoik z 4MMC i waliłbym od świtu do zmierzchu, nie śpiąc po kilka dób.


I PYTANIE!

Czy jest tu choć jedna osoba, która definitywnie zerwała z 4MMC?
Uwaga! Użytkownik Laveyan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 934 / 12 / 0
tak ja np, zabawe z mefem rozpoczalem jeszcze na neorganicsach, potem byl juz czysty mef, potem bylo go duzo za duzo, ciagu takiego z przerwami na dzien czy dwa, tylko zeby troche sie przespac, mialem dobre 1,5 roku, dzienie zuzycie w granicach 2-5g , dobrze ponad kilo tego szatanskiego pomiotu w siebie wrzucilem ;) Potem dramatyczne zerwanie i od 1,5 roku nie sprobowalem ani razu mefa. Do zakonczenia uzaleznienia trzeba dojsc samemu, kwestia checi/sytuacji.predyspozycji i kilku jeszcze innych pewnie spraw.
Pomijam sprawe ze gdyby ktos mi teraz zaproponowal mefa nie zastanawial bym sie dlugo, ale ze nikt w okol tego nie uzywa, a ja nie mam dostepu i nie szukam go, tak jakos to trwa. Temat mefa zakonczyl sie dla mnie w momencie kiedy dostep do niego stal sie standardowo mozliwy tylko od typowych dilerow, a co za tym idzie cena i jakosc tez spadly, nie mowiac ze trzeba sie z jakims bolkiem spotykac, a jakos z zasady nie przepadam za wiekszoscia typowych przedstawicieli tej profesji. Po drugie jak wpasc w ostry ciag, taki praktycznie codzienny z ilosciami 2-3g nawet, placac obecne ceny rynkowe, ja placac ceny ciut wieksze od tych zakupu czyli jakies 10 max 20zl , doprowadzilem sie do stanu finansowego z ktorego jeszcze sporo czasu mi zajmie zeby wyjsc na prosta
  • 114 / / 0
tak ja, dwa i pol roku temu powiedzialem sobie koniec i od tamtej pory nie mialem do czynienia z mefedronem. Moze tez cos w glowie mi podpowiedzialo, nie rob tego bo zmarnujesz sobie zycie ;p a ja lubie sluchac madrych rad idacych z glebi swiadomosci i dlatego kategorycznie powiedzialem nie tej substancji. Nie wiem co jest trudnego w nie zrobieniu czegos.. Nie chce, nie robie. Tylko trzeba nie chciec ;)
ODPOWIEDZ
Posty: 1476 • Strona 103 z 148
Artykuły
Newsy
[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.