Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Pisze on:
gazyfikacja plazmy pisze:Co do histaminy, masz racje. opio uszkadzają mięsien sercowy pośrednio, właśnie przez reakcję histaminową. nie bedę sie zagłębial w szegóły reakcji immunologicznej wtedy wywołanej, ale to uszkadza serce. Widzialem zdjęcia preparatów mikroskopowych zrobionych z tkanek ludzi wiele lat zażywajacych opiaty. Mięsień sercowy u wszytskich był wyraźnie przerzedzony, w pewnym momencie byłem pełen podziwu dla doskonałosci ludzkiego ciala, niedowierzalem, ze z takim sercem można żyć. Uszkodzenie serca mozna znacznie ograniczyć stosujac leki przeciwhistaminowe, niekoniecznie codziennie. ciekawa sprawa z tym lekiem cinnarizinum, zainteresuję się tym. I tak ćpam, warto pomysleć co zrobić, zeby ćpanie mniej szkodziło. Co do astmy, koda wywoluje u mnie dusznosci tylko przy jednoczesnej ekspozycji na mój alergen, bez alergenu nigdy nie miałem dusznosci po opio.Fiesta pisze:Natomiast uważam, że opisane preze mnie objawy niewydolności serca i krążenia, to są chyba spowodowane nieustannym podwyższonym poziomem histaminy. Ciekawa rzecz, bo te objawy całkowicie ustępują po leku Cinnarizinum podawanym tylko nawet dwa razy w miesiącu po 2 tabl!
...
Chciałem się dowiedzieć czegoś więcej na ten temat bo w duckduckgo niestety wychodzą straszne ogólniki typu "opiaty spowalniają akcję serca i powodują depresje oddechową blablablal...".
Jak silne jest zjawisko przerzedzania tkanki serca? Czy występuje po 2w a może 20 latach ciągów? Może powodują to zjawisko tylko silne opiaty, a może właśnie nawet te najsłabsze np. kodeina gdyż przyczyną problemu(z tego co zrozumiałem) nie jest sam opiat a reakcja histaminowa po zażyciu owego? Czy droga podania ma tutaj wpływ?
Jak więc wygląda sam proces degradacji tkanki serca, jak się przed nim bronić? Jeśli bezpośrednim zagrożeniem jest tu histamina, to pewnie brać leki antyhistaminowe, ale jakie dokładnie i z jaką częstotliwością? Czy ćwiczenia fizyczne(generalnei dbanie o dobrą formę) mają jakiś wpływ na powstrzymanie/spowolnienie tego procesu?
Skoro problemem jest histamina to czy ma ona wpływ na serce tylko przy silnych, wyraźnych wyrzutach(swędzenie, pieczenie, "czerwoność" ;) )? Chodzi o to czy jeśli nie czujemy objawów wyrzutu histaminy to tym samym nie jest ona groźna dla naszego serca?
Domyślam się że jest groźna nawet gdy nie ma objawów, bo problem dotyczy pewnie zaawansowany opiatowców którzy nie czują juz wyrzutu histaminy, a mimo to przecież jest on obecny tylko wzrost tolerancji powoduje że jest mniej dokuczliwy(a może właśnie przyzwyczajenie nie łagodzi objawów wyrzutu histaminy, tylko faktycznie wytwarza się jej mniej po zażyciu? )
Więc podsumowując, jaka jest faktyczna skala problemu, przy jakich substancjach jest najbardziej odczuwalny i jak sobie z nim radzić?
Proszę o zostawienie tematu bo bardzo mnie on poruszył, jako że do tej pory byłem przekonany o małej szkodliwości czystych opiatów na fizyczne zdrowie człowieka. Choć w gruncie rzeczy nie jest to bezpośredni wpływ opiatów tylko histaminy, co nie zmienia faktu że biorąc opiaty narażamy siena takie problemy :-/ Pytanie czy da się im skutecznie zapobiec?
Przeniesiono z działu Opioidy. | idk
Edit: wyedytowałem post żeby był trochę składniejszy-pisałem zaraz po przebudzeniu ;)
* * *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
idonknow, pozwole sobie na ot, sprawdzaleś może mail? Jest tam moja prośba do Ciebie, nie dostałem odp, nie wiem czy wogole doszło pw?
Dostałem, prośba poszła "wyżej", ale brak odzewu. Przypomnij się administratorom lub w dziale "Uwagi". | idk
Powód: note
Zresztą temat szkodliwość opio jest w dziale opio...
Serio jeśli coś w tym temacie ma ruszczyć(a chyba fajnie by było dla wszystkich, bo sprawa dosyć ważna?) to trza go z spowrotem do działu opio!
Co ciekawe-mówili mi że najbardziej serce obciąża...nagłe odstawienie opio.Może mnie straszyli-bo nigdy nie chciałam iść na detox szpitalny, a może mieli rację...
Zanim zaczęłam brać opiaty miałam rewelacyjne wyniki badań-ekg, test wysiłkowy itp. Teraz nie wiem jak jest, bo niestety nie poszłam na badania, ale może w końcu się zmobilizuję, bo czuję że jednak jestem w zdecydowanie gorszej kondycji.
Tak drąze temat bo jeszcze ise uszukuje że "kiedyś tam" wróce do zajebistej formy jaką miałem przed braniem opiatów(ćwiczenia siłowe co 2dni + worek jako kondycyjno/kordynacyjne...), a rozwalone serce raczej w tym nie pomoże... :rolleyes:
<morfimax>
Better world pisze:Tylko że opiaty mają taką ceche że bardzo rozleniwiają i człowieka i jego organizm(spowalniają metabolizm) i porpstu serce nei ma kiedy poćwiczyć... I pytanie czy brak ruchu jest tu powodem osłabienia serca czy opiaty same w sobie tudzież reakcja organizmu po ich zażyciu(vel. histamina)
Lilia1 pisze:(...)
Na stymulantach nie da się lecieć w tak długich ciągach jak na opio; opio możesz spożywać latami bez WIĘKSZYCH uszczerbków na zdrowiu w ów czas gdy po miesięcznym ciągu na stymulantach już będzie widać znaczącą różnice.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/lice.jpg)
Turcja: Całe miasto na haju po spaleniu 20 ton marihuany przez policję w centrum miasta
W tureckim mieście Lice 25 000 mieszkańców zostało nieumyślnie odurzonych dymem z marihuany po nieprofesjonalnej akcji spalania 20 ton marihuany. Sprawdź, co się wydarzyło.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-medytacja-wplyw_0.jpg)
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania
Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.