TALK - Rozmowy [H]

[qtacz]

deks od 5 lat
w ciągu praktycznie codziennym (ew. dzień - dwa przerwy, trzy to już depresja) od listopada ub. roku
do zobaczenia po drugiej stronie
pozdrawiam

[Romantyczka]

Nie polecam ... Zresztą żaden drag nie nadaje się do tego, by go brać w ciągu.

[Jarexkx]

Ja mam małe doświadczenie z deksem, jakieś 30 zużytych opakowań ...
Teraz w ciągu jestem praktycznie drugi tydzień, w tą niedzielę co teraz była miałem przerwę.
Ogólnie dezorientacja ... podoba mi się :D
A i lepiej ogarniam np. na Polskim, i ogólnie z przedmiotów humanistycznych.
A na przykład na ścisłych (układy cyfrowe, teleinformatyka), też daję radę.
Ogólnie mój ciąg polega na tym, że każdego ranka wale 300mg tak około godziny 7 rano, a potem stopniowo co pół godziny, godzinę dorzucam po 30-45 mg.
Boję się tylko o wnętrzności, bo wątroba niedługo wyjdzie i da mi w ryj :D .

Pierwszy mój post na tym forum.

[Romantyczka]

To dość duże dawki, potrafisz normalnie zachowywać się w szkole?

[aidisid]

To dość duże dawki, potrafisz normalnie zachowywać się w szkole?

To dość łagodne potraktowanie.
CUT,

PS. A tak w ogóle to i tak Ci nie wierzę.
Wycinam moralizatorski offtop. Nic nie wnosił do wątku, a sam cel i tak już się z nim zapoznał. LMR

[Jarexkx]

Nie musisz wierzyć, przezywaj od ,,gimbusów" i czego sobie chcesz.
Nie raz brałem po 2 opakowania, przed tym jadłem czosnek, i wiem co to potencjał DXM'u.
A w szkole potrafię ogarniać, po prostu cała moja uwaga skupia się na wybranym jednym zdarzeniu, gdy zaczynam słuchać nauczyciela mam wrażenie jakbym był z nim sam na sam, zapamiętuję dosłownie wszystko, nie pamiętam tylko kiedy coś było, są treści, ale bez daty.
Potencjał tej substancji ... nie raz myślałem, a raczej nie można tego już nazwać myśleniem, w każdym razie dotyczyło to tego, ,,Co to znaczy że jestem człowiekiem?" ,,Co to znaczy że ja mieszkam?" ,,Co to znaczy że coś znaczy" i takie tam ćpuńskie pytania.
Gimbusem nie jestem ... zresztą jeszcze nikt się nie skapnął że coś ze mną nie tak, oczywiście oprócz kolegów, z nauczycieli nikt.
Z ogarnianiem jak pisałem jest dobrze, język się lekko plącze, ale gdy poślinię lekko wargi to jestem w stanie wyraźnie mówić.
Po prostu rośnie już tolerka, 450mg nie działa tak jak na początku.

[aidisid]

Ok, skoro nie odwołałem się do Twojego normalnego sumienia to teraz do ćpuńskiego: nie szkoda Ci tak rozpierdalać sobie tolerki na siedzenie w szkole? Poza tym nie masz desychronizacji gałek? Ogólnie kłopotów z ogarnięciem oczu? (no w sumie to tylko 300, ale coś powinno być widać)? Dobra już się nie przypierdalam, ćpaj sobie. Tylko ciekawią mnie odpowiedzi na powyższe pytania.

Jeszcze pytanie jedno: co Ci daje to ćpanie do szkoły?

[Romantyczka]

Szkoła to ogólnie stresujące miejsce, na fazie łatwiej przetrwać - ale oczywiście na odpowiednio małych dawkach... 300 to nie tak dużo, ale Jarexkx pisał, że przez cały dzień dorzuca, więc już może być za mocno.

[qtacz]

jeżeli chłopakowi pasuje, to nic nie da Wasze gadanie
niektórzy ogarniają na deksie całkiem nieźle (wiem po sobie, potrafię jeść 900mg dziennie i normalnie funkcjonować, poza tym, że mam więcej energii i czuję się radosny)
a dawkowanie na tym forum ludzie mają różne, wielu reaguje na bardzo małe dawki i wyzywa od oszustów każdego, kto ma inaczej

żaden drag nie nadaje się do tego, by go brać w ciągu

co powiesz o tlenie moja droga?
w ciągu od 22 lat, codziennie małe dawki
wiem, że szkodzi, ale jakoś nie mogę z tym skończyć
wyższe dawki = high

[Jarexkx]

Mam desynchronizację gałek, ale teraz wygląda na to, że to Ty kłamiesz.
Powinienieś wiedzieć, że nie robisz ,,zeza" tylko 2 obrazy oczu nie chcą złożyć się w jeden stereoskopiczny obraz ... to już wina nadmiernej dysocjacji umysłu i ciała. Nikt oprócz Ciebie tego nie widzi, jedyne co po Tobie mogą zobaczyć to sztywny chód, szkliste oczy, powiększone źrenice, lub brak synchronizacji źrenic, jedna jest mała druga ogromna. No i jeszcze czasem język się plącze, ale mnie język się plącze i bez tego, więc nikt niczego nie podejrzewa.
Nie szkoda mojemu ćpuńskiemu sumieniu ,,rozpierdalać se tolerki", mnie rzeczywistość przytłacza zbyt mocno abym mógł sobie z nią poradzić, to zaburzam to w jaki sposób postrzegam rzeczywistość. Tak wiem, to bardzo źle bla bla bla, ale nikt i nic mnie nie przekona aby tak nie robić.
Ja się chciałem was tylko zapytać jak takie ciągi wpływają na bebechy, bo wiem że psychikę to dosłownie niszczą.
Branie dragów w ciągu, ogólnie ciąg to tylko jakieś teoretyczne pojęcie, uzależnieni biorą codziennie, kilka razy dziennie, niby też są w ciągu, ale wcale tak nie twierdzą, po prostu muszą i biorą.
Ja nie biorę dla ciągu, czy dla nałogu ( chociaż deks nie uzależnia fizycznie ), tylko po to aby nie widzieć reczywistości taką jaka jest.