Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Większość informacji na temat odurzania oraz nowości sie czerpię:
z hyperreal.info
1791
82%
z wikipedii
62
3%
od znajomi
148
7%
z innych żródeł
172
8%

Liczba głosów: 2173

ODPOWIEDZ
Posty: 951 • Strona 60 z 96
  • 52 / 9 / 0
Miałem to szczęście że nigdy nie miałem kontaktu z osobą używającą silniejszych opio niż thioco. Heroinisty na oczy nigdy nie widziałem, to pewne. Ale do opio zniechęcony jestem poprzez samodzielne nakręcanie się negatywnie na to. Po prostu uświadamiam sobie jak łatwo o wjebanie i jakie są następstwa właściwie jednorazowej chwili przyjemności za każdym użyciem.
Już wolę mózg kannabinoidami truć.
keep it pale
  • 1889 / 72 / 3
Uwierz, że na pewno widziałeś heroinistę nie raz, może nawet z nim rozmawiałeś. Nie wiem skąd w ludziach obraz wraka, wielu wjebanych od lat wygląda bardzo dobrze.
Jeśli możesz przekazać jedną wiadomość ludziom zażywającym narkotyki, powiedz im żeby brali mniejsze dawki.
Muszą zapamiętać słowa starego narkomana - zawsze możesz wziąć więcej, ale nigdy mniej.

~Michael Linnel
Odpisuję tylko na GG i e-mail.
  • 3854 / 316 / 0
W świadomości społeczeństwa króluje utrwalony obraz zombie-wraka z dworców, którzy straszą ludzi brudnymi igłami.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 559 / 40 / 0
Dokładnie - są już utrwalone w naszym społeczeństwie pewne obrazy narkomanów. Heroinista to człowiek-wrak, który mieszka na dworcu i szuka pieniędzy na kolejną działkę. Aby dojść do takiego etapu uzależnienia, musi minąć kilka dobrych lat, bo na samym początku taka osoba uzależniona nie różni od innych ludzi wyglądem.
Ja w swoim życiu poznałam kilka osób uzależnionych od heroiny, ale wyszły z nałogu.
Uwaga! Użytkownik meme nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4807 / 268 / 0
Obraz ćpuna z dworca jest utrwalany tylko po to by odstraszyć potencjalnych ciekawskich przed spróbowaniem. No i dobrze, niech się to utrwala.

Uzależnieni powinni mieć to gdzieś, mają przecież ważniejsze problemy na głowie, np. skąd dorwać kolejną dawkę.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 3854 / 316 / 0
Wiadomo, że problemy najlepiej obrazuje się na skrajnych przypadkach, co w tym wypadku jest dosyć skuteczne. Jednak, kiedy przejdzie się już na drugą stronę rzeki, to jest przeważnie tak jak napisałeś - ma się to w dupie. Oczywiście, nie od razu, bo każdy będzie na początku chciał się dobrze maskować, ale im dalej w las, tym bardziej igły kłują :cheesy:
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 950 / 42 / 0
pletzturra pisze:
Uwierz, że na pewno widziałeś heroinistę nie raz, może nawet z nim rozmawiałeś. Nie wiem skąd w ludziach obraz wraka, wielu wjebanych od lat wygląda bardzo dobrze.
Moje doświadczenie jest takie, że gadanie o (opio)wrakach zaczyna się dopiero w momencie, w którym osoba staje się świadoma/wchodzi w posiadanie wiedzy na temat tego, że opiatowiec, o którym mowa jest w rzeczywistości opiatowcem. :-D Innymi słowy ludzie tak mówią wtedy, kiedy się dowiedzą.
  • 266 / 44 / 0
Imo akurat ten obraz narkomana-wraka, o którym wspominaliście, to rzecz potencjalnie bardzo szkodliwa, bo pozwala łatwiej bagatelizować kolejne stopnie wjebania. Jest zwyczajnie zbyt drastyczny, żeby wydawał się realny.

Walisz > twoje ubrania nie są brudne i dziurawe > nic takiego się nie dzieje > jest dobrze > jedziemy dalej > walisz > wciąż nie jesteś chudym, bezzębnym brudasem > nic takiego się nie dzieje > jest dobrze > jedziemy dalej > walisz > może i trochę schudłeś(aś), ale to w sumie dobrze > nic takiego się nie dzieje > jest dobrze > jedziemy dalej > walisz > niby z hajsem dosyć słabo, ale wciąż masz gdzie mieszkać i czasem coś zjesz > nic takiego się nie dzieje > jest dobrze > jedziemy dalej > walisz > walisz > walisz > walisz...
Uwaga! Użytkownik 94x9jg5zxB8L nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 559 / 40 / 0
@akw: Dokładnie, mówisz całkowitą prawdę - człowiek, gdy nie wygląda jak ćpuński wrak, to łatwo może zignorować wcześniejsze epizody wjebywania się w nałóg. Jednak nie łudźmy się - opiatowcy często jednak mają to głęboko w dupie, bo dla nich najważniejsze jest załatwienie sobie towaru, co by pozbyć się skrętu.

Ogólnie widzę po swoich znajomych, że osoby, które są opiatowcami, na początku swojego nałogu wyglądają zupełnie normalnie, ale obraz typowego wraka przybierają, gdy są na samym dnie (całe szczęście tego stadium nie osiągnęli, bo wcześniej poszli na detoks). Gdy jest się w najbliższym otoczeniu osoby uzależnionej, to można podejrzewać narkomanię na podstawie zachowania. Wiadomo, najczęściej ćpun chce ukryć to wszystko przed innymi. Jednak tak widząc człowieka pierwszy raz na oczy, można nie poznać, że jest narkomanem.
Uwaga! Użytkownik meme nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 858 / 50 / 0
Ten stereotyp jest po to, żeby odstraszyć osoby, które mają mały lub żaden kontakt z narkotykami i o ile jestem przeciwny stereotypom i uproszczeniom, to ten akurat obraz spełnia swoją rolę odstraszającą.
Co do osób w temacie i z jakimś stażem - każdy przecież sam widzi, co się z nami dzieje, nie ma osób ćpających opioidy latami, które nie widzą pogarszania się zdrowia/itd lub nigdy nie miały skręta (są takie, które udają, że nic się nie dzieje). To, że nie wypadają mi zęby nie oznacza, że nie widzę, że jest coraz gorzej.

Mode przypnij ten temat w każdym dziale, a przynajmniej w kodeinie i maku!
ODPOWIEDZ
Posty: 951 • Strona 60 z 96
Newsy
[img]
Ponad 20% młodych dorosłych sięga po marihuanę lub alkohol, by zasnąć – badania z USA

Problemy ze snem to coraz powszechniejsze wyzwanie wśród młodych dorosłych. Jak pokazują najnowsze dane z badania opublikowanego w „JAMA Pediatrics”, ponad 20% osób w wieku 19–30 lat w USA sięga po marihuanę lub alkohol, aby ułatwić sobie zasypianie. Naukowcy z Instytutu Badań Społecznych Uniwersytetu Michigan podkreślają, że choć takie substancje mogą przynosić krótkoterminową ulgę, w dłuższej perspektywie mogą nasilać problemy ze snem i zwiększać ryzyko uzależnień.

[img]
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu

Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.

[img]
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu

Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.