Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Większość informacji na temat odurzania oraz nowości sie czerpię:
z hyperreal.info
1791
82%
z wikipedii
62
3%
od znajomi
148
7%
z innych żródeł
172
8%

Liczba głosów: 2173

ODPOWIEDZ
Posty: 951 • Strona 59 z 96
  • 20 / / 0
Dajta spokój , kazdy ma swój rozum , i uwierzcie mi ,ze każdy swiadomy człowiek to ma w dupie co tutaj piszą a jak zechce to i tak coś puknie , tak jak ja w wieku 19 lat waliłem kode w ciągach a nawet nie wiedziałem o takim czymś jak hyperreal :D
Tylko w tym miejscu mogę zobaczyć siebie jak w zwierciadle xD :blush:
  • 2652 / 384 / 0
Każdy "świadomy człowiek" weźmie pod uwagę rady, które mogą go uchronić przed ryzykiem. Niekoniecznie chodzi o samo "nie bierz tego, bo uzależnia", ale o rady, jak uniknąć skutków ubocznych, przedawkowania, jak w miarę możliwości kontrolować tolerancję. Po to jest to forum, a to, czy ktoś skorzysta z tych porad, zależy już tylko i wyłącznie od niego. Są też tutaj tacy, którzy po przeczytaniu relacji niektórych użytkowników zrezygnowali z kupna danego środka.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1509 / 223 / 0
A ja myślę, że nie ma co się wywnętrzać i dawać upustu swojemu chamstwu czując się jak "stary wyjadacz" (którym to często jednak się jest) i przysłowiowo strzępić język. Piszące tutaj o swoich doświadczeniach osoby same z siebie są takimi radami tudzież dającymi rady.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 138 / 42 / 0
Szkoda, że trafiłem na ten temat po prawie roku wchłaniania kodeiny jak już na pst przechodziłem. A kukałem na podwieszone posty w dziale jaki mnie interesował, czytałem FAQi itp. Tylko, że zaczynając od kody wchodziłem w dział Kodeina nie interesując się całym molochem 'Opioidy' bo po co to mi było, przecież innych opio nie będę brał NIGDY (heh).

Dopiero jak zaczynałem szukać wszelkich info o PST to przeleciałem całą kategorie opioidów, przeczytałem kilka pierwszych stron tego tematu i stwierdziłem, że jakbym trafił chociaż na pierwszego posta tego tematu, zapaliłaby mi się lampka. Nie wiem co by było, ale na pewno nie pochłaniałbym beztrosko opioidów kilogramami sądząc, że mnie to nie dotyczy, bo 10 lat ćpałem wszystko co się dało i nigdy problemu z rzuceniem czegokolwiek nie miałem. Pół roku ćpałem fetę bo miałem bardzo wysokiej jakości i jak się skończyła to po prostu przestałem ją brać. Co mi jakieś tabletki na kaszel mogą zrobić, no dajcie spokój.

Dążę do tego, że temat ten powinien być podwieszony w każdej podkategorii działu Opioidy, lub przynajmniej w dziale Kodeina i Mak. I to nie jest tak, że jestem ślepy i głupi, bo znam tu takich co lecą w ciągu od dawna, a o istnieniu tego tematu pojęcia nie mają. A wg mnie jest on bardzo rozsądnie opisanym ostrzeżeniem przed spadkiem na dno, jakie wiąże się z włożeniem opio do codziennej diety (szczególnie pierwsze strony tematu).
  • 559 / 40 / 0
Jak dla mnie ten temat niesamowicie uzmysławia skutki brania opio. Mój romans z nimi trwa coś około roku. Wychodzę z tego założenia, że jak ktoś raz weźmie coś z grupy opioidów, to istnieje możliwość, że to wsiąknie, szczególnie gdy ma problemy na tle psychicznym. Nawet w czasie, gdy nie biorę, to podświadomie myślę o tym, aby się naćpać czegoś, bo jak dla mnie opio to doskonały lek na wszystko, tylko szkoda, że tak naprawdę problemów nie rozwiązuje, a często nawet pogłębia. Jestem czegoś świadoma, a mimo wszystko biorę.

I dlatego proponuję podczepić ten temat jak sugeruje mój poprzednik.
Uwaga! Użytkownik meme nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 858 / 50 / 0
DilerMacierewicza pisze:
Dążę do tego, że temat ten powinien być podwieszony w każdej podkategorii działu Opioidy, lub przynajmniej w dziale Kodeina i Mak.
Pomysł wspaniały. :finger:
  • 292 / 31 / 18
"Zastanów się 150 razy", dokładnie. Wczoraj problemem było dla mnie znalezienie czegokolwiek, dzisiaj - brak igieł w aptekach, jutro zapewne brak miejsca do wkłucia się. Z opiatami czas leci bardzo szybko, z górki :*).
W zwyczaju mam "umoralnianie" każdego w tej kwestii, jednak szczerze - z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, słowa które kieruję szczególnie dla osób decydujących się na opiaty, czy w ogóle branie czegokolwiek, z powodu złej sytuacji - czy to choroby, problemów w domu, samotności - z każdym dniem opioidy będą niszczyć Twoje życie jeszcze bardziej. Jest Ci źle teraz? Uwierz, że będzie o wiele gorzej. Dlatego też, zamiast szukać pocieszenia w opiatach, należy spróbować poszukać "tego czegoś" w drugim człowieku, jakimś zdrowym hobby, zainteresowaniach, sporcie czy też we wierze. Opioidy to droga donikąd. Też kiedyś miałam ten pierwszy raz. Nigdy bym nie zakładała, że dzisiaj przelecę całe miasto w poszukiwaniu igieł. Co jednak wiem, to to że jutro wcale nie będzie mi lepiej.
Więc zastanówcie się proszę, bo bierzecie na siebie bardzo duże ryzyko, a w pewnym momencie przekreślicie już swoją przyszłość. W każdym razie bierzcie odpowiedzialność za swoje czyny... Pozdr.
"Nie wierzę w to, że miłość ma tysiące obcych imion.
I że dziś są uświęceni, którzy chcieli za nią ginąć.
Jest tak wiele powodów do życia z heroiną,
Ale żaden nie prowadzi nas do upojenia chwilą."
  • 858 / 50 / 0
W 2015 straciłem dziewczynę, z którą byłem 4 lata wyłącznie przez opioidy.
W 2015 wydałem ponad 9 tys na opioidy.
Nie czytać przy jedzeniu:
Spoiler:
.
Nie mam żadnych wspomnień z 2015.

Zacząłem brać opioidy ze smutku, gdybym miał porównać jednak 'stopień smutku' w jakim byłem wtedy, gdzie 0 to samobójstwo a 10 euforia, to było to 4. Teraz jest 1.
  • 11 / / 0
Niestety większość osób trafia chyba na ten temat już po zapoznaniu się z tą grupą substancji psychoaktywnych. Jednak uważam, że chociażby dla tych kilku procent, dla tej garstki osób, która nie próbowała nigdy opiatów - temat powinien być podwieszony i obligatoryjnie przeczytany.

O sobie mogę jedynie powiedzieć, że do krainy opioidów sprowadziło mnie poniekąd wykształcenie i staż w laboratorium, gdzie analizowało się produkty syntez pewnej polskiej firmy zajmującej się wprowadzaniem na rynek plastrów, ampułek jak i rarytasów do leczenia zamkniętego (np. Sulfentanyl). Tak, to ja pomagam majstrować tego typu związki dla was, choć tylko jako analityk. Mimo to dostęp do labu i możliwość prowadzenia badań nad opisanymi w przeróżnych publikacjach związkami nie pomaga odizolować się od tematu...
  • 714 / 45 / 0
@up, i co, te środki w labie nie były kontrolowane? Można było ot tak brać garściami i jeść? Opowiedz coś.

A tematu obligatoryjnie raczej się nie wprowadzi. Jeszcze takiej technologii nie ma, żeby śledzić czy internauta przeczytał regulamin, a co dopiero cały wątek hehe.
ODPOWIEDZ
Posty: 951 • Strona 59 z 96
Artykuły
Newsy
[img]
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie

- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.

[img]
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"

W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.

[img]
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina

Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.