TALK - Rozmowy [H]

[Starcaller]

@Czarny jest jeszcze cos takiego jak "wspoluzaleznienie" jesli bedziesz z laska ktora tez jest uzalezniona nigdy z tego nie wyjdziesz, ona tez nie...

[czarny3211]

Właśnie poznałem fajną dziewczynę która epizod z dragami ma już dawno dawno za sobą.(nie heleniarski jak coś )
Ja w sumie tez już kończę z tym gównem tzn staram się wiem jak to brzmi ale serio tym razem nie bajeruje swoim ćpunskim urokiem niby nie brania dragów (wiem jak to ćpuny robią ale tym razem już doszedłem do tego na serio) ale ona i tak w żaden sposób mi nie wierzy za chója powtarzałem jej już to z 1000 razy a ona i tak swoje :D hehe ale i tak ją przekonam swoją determinacją , działaniem i wykazaniem w kierunku nie ćpania słowa staną się faktem ! POSTANOWIONE !!!

[94x9jg5zxB8L]

Bardzo byłeś porobiony, jak to pisałeś?

[4p]

@Czarny jest jeszcze cos takiego jak "wspoluzaleznienie" jesli bedziesz z laska ktora tez jest uzalezniona nigdy z tego nie wyjdziesz, ona tez nie...

Skąd takie stwierdzenie? Niby dlaczego? Oczywiście, przy detoksie warto na przykład odciąć się od towarzystwa. z którym się coś ćpało itd. Natomiast nie jest to niemożliwe. Czyżbyś nie wierzył w siłę prawdziwej miłości? :D

[Starcaller]

Nie no oczywiście wszystko jest możliwe, nie twierdze że się nie da lecz na pewno będzie takiej parce trudniej wiem z doświadczenia jak to wygląda :) Jedno ma akurat dobry okres i nie chce brać za to drugie ma gorsze dni i już się zaczyna... Wierze w siłę prawdziwej miłości :D ale wierzę też w się uzależnienia od opioidów z którego wychodzi niecałe 20% według jakiś statystyk choć wydaje mi się że mniej.

[4p]

Ciekaw jestem szczerze mówiąc jak takie statystyki są przeprowadzane. Pytał się Ciebie ktoś kiedyś od uzależnienia od opio przeprowadzając ankietę? :D Mnie nie. :D
Ja natomiast zwątpiłem w siłę prawdziwej miłości, opio chyba bierze górę nad miłością najzwyczajniej w świecie dając jej więcej. :D

[Blue_Berry]

Testuję nową metodę podawania karmy. Nie myśl, że na nią zasłużyłeś.

Co do miłości - nie istnieje takie pojęcie, gdy chodzi o opiaty/opioidy.
Właśnie to, co określasz tutaj jako miłość - nie jest nią. Nienaturalna, przesłodzona i zbyt głęboka, która sprawia, że tracisz panowanie nad ciałem, jest formą nieludzką. Pomimo tego, że miłość naturalnej postaci jest również kompozycją tworzoną przez neuroprzekaźniki, to ich nadmiar nie może stanowić jej czystej postaci. Może kiedyś to zrozumiesz.

[Starcaller]

Statystyki są prowadzone u osób leczonych w ośrodkach zapewne :P

scalono

Co do miłości to może nie była prawdziwa? :P Według mnie osoba uzależniona jest w pewnym stopniu nie poczytalna jej zachowania są mocno ukierunkowane, zresztą komu ja to mówię wszyscy chyba to czujemy.

[4p]

A czymże jest miłość jeśli nie krążeniem naturalnych opiatów. :D
Jagódko, oczywiście, to ostatnie zdanie powinno być odczytywane z nutką humoru, nie dosłownie. ;)

[Odczynnik]

Mi tam jakoś opiody nie przypadły zbytnio do gustu a szamałem zarówno thiocodin jak i tramal retard 200. Chyba powinienem się cieszyć