Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Chodze sobie kiedys po ulicy i zaczepil mnie znajomy: " chcesz przesmalic cos?" sie pyta.
A ja: "a co"?
Znajomy: "za dwie dzialki, moja zone".
Nieskozystalem bo:
- bylem nagrzany (nie stoi wtedy)
- byla to w kocu jego zona (ale jestem kurwa honorowy kutas!)
- byla podobna ta zona do kosciotrupa
- wiedzialem ze oni grzali wszystko, a wtedy juz ejs zaczynal grasowac w Polsce
Widzicie "dzieci", kazdy normalny gosc zabilby drugiego goscia jezeli ten drugi by przelecial jego zone. I nawet by za to do pierdla nie poszedl (znam taki przypadek).
Ale H tak rozpierdala czlowiecze uczucia, ze ten kiedys normalny cpun byl sklonny podkopsac swoja kobiete za 2 dzialki.
to tyle smucenia na dzisiaj
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
jacok pisze: Dlatego taka dyskusja między tymi, którzy zjedli na tym zęby, a między tymi, co ledwo lizneli lizaka (najczęściej przez szybkę - kodeina), jest trochę śmieszna. Pogrzejcie sobie soprtowo przez kilka lat i zobaczymy, czy się tak da. Mam na myśli pogrzejcie sobie, a nie pounikajcie grzania, biorąc hel np. raz na rok i przekonując się, że to znaczy, że jesteście zajebiści.
Jak więcej bierzesz to nie jesteś bardziej zajebisty;)
Hurra, diese Welt geht unter
ludzie, z tego się pomału powieść robi. wydamy i będziemy przećpywać tantiemy. bedzie to poczytne czytadło. proponowałbym połączyć dwa wątki filozoficzno-etyczne i opublikować. byle szybko bo się oxasiowi kasa kończy ]
tak oxaszewski, jeszcze troche pienterek ci pozostalo do pierdolniecia z hukiem o beton na dnie...
Ferd, świetne ujęcie tematu, sporo mi tym postem uświadomiłeś. Wyjaśniłeś coś, nad czym się długo zastanawialem - jak to kurwa jest, że często robię tak wiele rzeczy podświadomie, że nagle okazuje się "naćpałem się", gdy jest o wiele za późno. Potrafię kupić dragi i zainstalować je w organizmie w ogóle o tym nie myśląc, robiąc to całkowicie automatycznie, zupełnie nie potrafię tego wyjaśnić. Teoria schematycznych połączeń neuronowych coś tam nakreśla.
A co do pisania truizmów - chyba każdy z Depresantów uznaje swoje zdanie za banalne, po czym prezentuje je reszcie i okazuje się że takie banalne to dla tej reszty nie było. Zatem proponuję jednak nie rezygnować z banalnych stwierdzeń, zwłaszcza że to klasyczny temat do wyżaleń i bezsensownych pouczeń.
porucznik pisze:
tak oxaszewski, jeszcze troche pienterek ci pozostalo do pierdolniecia z hukiem o beton na dnie...
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
Ferd pisze:
jacok ma rację - wszystkim co się łudzą, że można wziąć raz na rok powiem, że już po pierwszym razie następuje nieodwracalna zmiana w mózgu spowodowana nowym wyjebanym wysoko w kosmos punktem odniesienia.
antydepresantów nie biorę i w życiu nie brałem.
już po pierwszym razie następuje nieodwracalna zmiana w mózgu spowodowana nowym wyjebanym wysoko w kosmos punktem odniesienia.
a tak jeszcze a'propos kwasa. w połączeniu z opio to jest dopiero jazda!
o wjebanych w kwasa nie słyszałem
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu
Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
