Biorąc pod uwagę fakt, ze z grzybnia stricte nic się nie stanie i wszystko będzie przebiegało bez zarzutu
Na moich grzybkach z kolejnych rzutów też było mniej przebarwień, ale działają ;)
@Efefefeify z mojego wyszło 4 rzuty, innym dochodziło nawet do 8 jak nie więcej.
04 lutego 2021czarnyroman pisze: Po za tym zastanawiam się też czy domowe 23 stopnie C będą w porządku czy powinienem się zaopatrzyć w te nieszczęsne maty grzewcze?
Czy ja wiem, czy te maty takie nieszczęsne? Nie bez powodu się je poleca, w końcu tak naprawdę wzrost zależy od odpowiedniej temperatury, czym wyższa, tym po prostu szybciej się pokażą, zaś niższa spowolni proces.
Tak samo, jak CO2 zbierające się w torbie podczas owocnikowania, dlatego ważne jest wietrzenie częściej, niż pryskanie wodą. Pryskać raz, a wietrzyć dwa lub nawet trzy razy, to według mnie klucz do drzwi sukcesu. Temperatura jaka powinna panować w torbie, to minimum te 20°, nawet do okolic 30°, czego jednak nie polecam robić, bo odnoszę wrażenie że łatwo wtedy "wykończyć" substrat, albo doprowadzić do zatęchłej sauny w środku, a wtedy zdrowe grzyby na pewno nie wyrosną.
Temperatura o której mówisz jest ideolo, nic dodać, nic ująć, więc mata zbędna.
@Efefefeify
3 zbiory bedziesz mial, a ile wiecej to zalezy. Tak, jak wyzej do 8 pewnie i sie da. Tylko wez pod uwage fakt, ze o ile zrobiony prawidlowo, to ten pierwszybedziej nardziej obfity. Po nim teoretycznie zniknie (zmaleje) Ci czesc ciastka. I tak z kolei kazdy nastepny bedzie mniej obfity.
Ja po 4 zbiorze wyrzucilem boxa bo uznalem, ze to strata miejsca i przypal. No i czasu, ale to malo czasochlonne. Bardziej chodzi o lenistwo :p
Moj kolejny zbior z 1 zbioru boxa to zaledwie 15g suchach. (Mehicana) Wspolczuje sobie.
@eanueeves
Dzięki za rady i pozytywną energię! Właśnie jestem po pierwszym zbiorze :)
Pierwsze piny pojawiły się ok. 10 dnia i rosły jak SZALONE!
Ogromnie jestem nakręcona ^^
Jako totalny laik zadam pytanko:
Biały nalot u podstawy trzonu to normalna rzecz? Można suszyć i spożywać? Wiem, że niebieskie przebarwienia to oznaka najbardziej pożądanej substancji, natomiast ten biały nalot troszkę mnie zastanawia...
Ogólnie zbiór wyglada bardzo zdrowo - oceniając okiem totalnej amatorki
Będę wdzięczna za odpowiedź :)
Bless!
Tak, ten biały nalot przy trzonkach to normalne. Wykręcasz całego grzyba i takiego jaki jest suszysz.
Dodam, ze jak bialego nalotu jest duzo, to moze oznaczac wysoka wilgotnosc. Nic zlego, takie futerko
Ostatnio mialem chujowego boxa, slabe zbiory, ale przy trzecim zbiorze jeden grzyb mial wage 32g
Mam pytanie odnośnie nawadniania. Przejrzałem calusieńki temat i kwestia wody na dnie okazała się dość kontrowersyjna. Zdecydowałem, że nie wleję wody do worka (przekonały mnie słowa o rozwoju różnego dziadostwa w stojącej wodzie) ale regularnie psikam ze spryskiwacza. Z tym, że zastanawiam się czy częstotliwość zraszania powinna być taka sama w przypadku wody na dnie worka i bez? Pytam bo mam wrażenie, że pomimo zapewnienia dobrych warunków coś wolno mi idzie owocnikowanie. Po równym tygodniu mój growkit wygląda praktycznie identycznie jak u cumnielamdma z dwa posty wyżej, z tą różnicą, że u mnie jeszcze żaden grzyb nie wybił.
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Dyrektorka szkoły w powiecie łańcuckim podejrzana o utrudnianie śledztwa ws. narkotyków
Dyrektorka szkoły podstawowej z powiatu łańcuckiego zatrzymana przez policję. Śledczy podejrzewają ją o działania utrudniające postępowanie dotyczące grupy przestępczej handlującej narkotykami.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami
Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.

