Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Ja już przerabiałem temat tylko prege klonem zastąpiłem i skończyło się że mnie klon przy odstawce pokarał
Ale nie brałem pregi przez 3 tygodnie ponad
Wiadomo, że pregabalina wolniej działa do posiłku czy też bezpośrednio po posiłku.
Toteż najlepiej ją brać na pusty żołądek lub jak piszą na forum na czczo.
I nie wiem czy chodzi o to, że wystarczy odczekać 2-4 godziny po posiłku czy dosłownie na czczo czyli np. rano 8-12 godzin po ostatniej strawie? Czy tak samo szybko i solidnie zadziała w jednym i drugim przypadku?
Drugie pytanie to ile czasu trzeba czekać na zmniejszenie tolerancji, bo ostatnio co drugi, trzeci dzień zarzucam rekreacyjnie, duże dawki tj. 1200-1500. Chciałbym znów brać ją leczniczo kiedy to działały dawki rzędu 300 mg rano, 300 po pracy i mam pełny efekt terapeutyczny, nie ciągnie do benzo, chociaż mam w aptecznce ani do alkoholu, którego swoją drogą próbuję usunąć z życia, bo mi nie służy. No opio to nie powiem, chętnie bym przyjebał bo paliłem brauna 13 miesięcy, sam z tego zszedłem metadonem i właśnie pregą i nie cierpiałem. Dlatego wiem, że raz na czas mogę sobie kodę zarzucić. Ale to taka dygresja.
Swoją drogą prega na kaca to jest złoto jak dla mnie, nie wiem czy nie lepsza jak benzo, bo po benzo zaraz jak wjedzie na na obroty ciągnie do piwa. Po pregabalinie wcale w moim przypadku. Tak samo do zejścia z opio złoto, oczywiście po wyzerowaniu się mietkiem. Tylko prega pomagała mi na bóle mięśni, kości i stawów i wogóle wszystkiego. Jako osoba, która była wjebana już chyba we wszystko z crackiem włącznie, uważam, że to świetny środek leczniczy dopóki człowiek nie poradzi sobie ze swoimi demonami, nie uporządkuje spraw i będzie gotów odstawić i pregę. Rozpisałem się, bo jestem po dawce 1500 mg, ale mam nadzieje, że komuś się będzie chciało to przyczytać i dodać coś od siebie.
Pytanie jak szybko ta tolerka spada, ile czasu trzeba nie brać wcale czy po prostu wrócić od razu do dawek leczniczych? Jak to jest u was?
Co do T-max (czasu po jakim substancja osiąga stężenie maksymalne). To generalnie jak bierzesz po posiłku to jest to około 150min. Natomiast jak bierzesz na czczo (12h bez jedzenia) to okola 60min. Ale z moich doświadczeń wynika, że pełne działania (zwłaszcza większych dawek) i tak jest wyczuwalne około 2h po wzięciu. Oczywiście pusty żołądek przyspiesza wejście, ale na pełne działanie i tak trzeba trochę poczekać niezależnie od zawartości żołądka (tak wynika z moich obserwacji.
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
Jak prawie z każdym lekiem – ładuje się wolniej jeśli zażywany z posiłkiem albo bezpośrednio po. Może wtedy działać wyczuwalnie słabiej.
Nie trzeba czekać 4 godzin po jedzeniu, no na litość boską...
Chodzi o to żeby żołądek był już po pracy. Oczywiście istotna jest co się jadło i jak dużo. Jeśli zjadłeaś śniadanie, na przykład dwie bułki z serem i ciepła herbata albo płatki śniadaniowe albo... Nie wiem – dwa jajka i bułkę- to to jest lekki posiłek. Po takim posiłku dostatecznie duża przerwa żeby móc mówić o pełnym lub niemal pełnym optymalizowaniu wchłaniania i działania.
Jeśli zaś jesz obiad, jesz go z dokładką, wiesz ziemniaki mięso sos, buraczki pyzy kotlety mielone mizerię a na to deser- co najmniej dwie godziny.
Nie wiem czy zejście z 1500 do 300 zaraz tak wystarczy żeby dalej podtrzymać taki sam efekt terapeutyczny. Tutaj wszystko zależy od czasu. Im ostrzej obcinasz tym lepiej będzie dla tego problemu.
Tylko tutaj rodzi się kolejny- ile jesteś w stanie przycinać i być w jakim tempie żeby się nie posrać nie porzygać i nie załamać... Powiedziałbym że redukuj ostro ale zażywaj tylko tyle żeby nie dostawać skręta i to najlepiej jeszcze raz dziennie albo co drugi dzień Jeśli się uda (mam swoją teorię jeśli chodzi o redukcję pregabaliny i nie tylko ale ja nigdy nie zażywałem więcej niż 300 – 450. Zazwyczaj biorę 150-300 na dobę A jak wyskakuje wyżej to tylko jednorazowo, powiedzmy nie częściej niż raz w tygodniu, także tego jednorazowego podbicia nie zaliczam do stałego podskoku tolerancji. Redukuj tak żeby zażywać jak najrzadziej i wyłącznie tyle żeby jakoś przeżyć bez dramatu.
Nie zazdroszczę ale życzę powodzenia... (Półtora grama Ja pierdolę przecież chyba terapeutycznie to jest 600 na dobę Max, nie mylę się? Ktoś może poprawić?)
"Rutyna to rzecz zgubna "
Gdy lekarz przepisywał pregabalinę to kojarzyłam że to podobna rzecz. Zapytałam czy nie będzie to uzależniające.
Odparł że absolutnie nie i nawet nie da się tego nadużywać bo jak dorzucę więcej to receptory i tak są zapchane więc mogę być spokojna.
Zejście z 3x 75mg do 1x 75mg na dobę jakoś poszło, ale teraz na zero, to jakoś mi nie idzie za dobrze
@Vetulani Naprawdę nie pomogą? Teraz zaczynam się bać... Phenibut odstawiłam z lekarzem na klonie.
@danychBrak Masz rację z tym. Wg mnie na czczo minimalnie szybciej się wkręca 2-3h, z żarciem 3-4h. Nie wiem tylko czy nie jest to jeszcze subiektywna ocena/placebo oraz czynniki zewnętrzne na ocenę sytuacji.
Pierwsza dawka w życiu pregabaliny z zegarkiem na ręku na czczo po 2h jakby znikły lęki, 2h 20min wystrzelenie z butów i jakby hipomania. Dzisiaj na czczo 3h zniknęły lęki, ale dopiero blisko 5h się nieco rozkręciło.
Wg ulotki można przyjmować niezależnie od posiłków więc technicznie rzecz biorąc lek tak czy siak posmyra receptory.
Kurwa, odjebałem, bo teraz zapierdalam jak motor, sprzątam, naprawiam co się da, jakieś tam usterki i inne pierdoły i nie wiem czy jutro nie będę zdychał. Ze 3 dni nie biorę benzo, alkoholu też nie piłem jakoś dużo, wczoraj kilka piw.
Szczerze to czuję się teraz, aż za mocno wyjebany. Nie polecam dawek większe niż lecznicze.
pregabalina-faq-by-misspill-v1-0-obecni ... 68379.html - faq do którego autor posta wyżej nawiązywał
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
Wiadomo, wszystko to kwestie osobnicze, ja znam piekło odstawki różnych substancji i jak się okaże, że po pregabalinie też będę cierpiał to się zwyczajnie wkurwie tak, że chyba żadnych leków już nie wezmę :-))
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
