Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Ja myślałam na początku, że to lek typowo na jakieś schorzenia związane z napięciami, bólami, mięśniami, stawami...a w domu czytam ulotkę i wpadłam w mały szok, zadając pytanie sama sobie "czy lekarz uważa, że mam jakieś psychiczne problemy". Dawkowanie 50-50-100 więc chyba dość niskie.
Obawiam się tego, że jeśli z moją psychiką jest wszystko ok (powiedzmy
Kartesada- 2 x dziennie przez 10 dni po 75 mg. Po 10 dniach mam zwiększyć dawkę i rano 75 , na noc 2 tabletki . I za miesiąc do kontroli .
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Oby pomogło, bo skoro bupra sobie już średnio radzi to jest ciężko, a zwiększać dawek bupry nie zamierzam, a lekarz też zakazuje:)
Ja po dłuższej przerwie zaczęłam brać 525mg plus 5mg klonów i 2mg lorazepamu
Czuję się wywalona w kosmos, ale też jestem mentalnie przytomna, robię rzeczy- sprzątam, pakuję ubrania itd
Czuję haj, jest mi niezmiernie przyjemnie, tylko bywa, że mam problemy z koordynacją.
Nie wiem, jakby na takie dawki zareagowały inne osoby, więc polecam ostrożność.
Nie wiem, może dlatego, że mój organizm jest przyzwyczajony do przyjmowania ogromnych ilości innych substancji. Ale taki jest mój raport z ostatnich trzech dni.
Ogólnie pregabalina moim zdaniem, to świetny lek, ale jeżeli Twoim celem jest leczenie, a nie ujebanie się, to trzymaj się niskich dawek (chociaż tolerka rośnie w czasie brania tego leku)
Najbardziej mi zależy na tym, żebym mogła auto prowadzić po tym
ToMashov pisze:Ponoć kto pyta nie błądzi, więc skorzystam z tej opcji [emoji14] Też tak macie po dłuższym czasie brania, że jakby Pregaba już nie poprawia nastroju i gdzieś tam sobie słabiej i mało wyczuwalnie działa w tle ? :C
Jak nie przekraczasz 600mg/d to sprobuj przejsc na polowe twojej dawki i po 3-4 dniach wsyp gabe pod język w twojej poprzedniej jednorazowej dawce i potrzymaj do rozpuszczenia
Stestowalem przy 1050mg/d i dziala super a obecnie biore co drugi dzień
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.