TALK - Rozmowy [H]

[krysztal]

Dzisiaj przejezdzalem kolo takiego lasku brzozowego (mlodego), rosl na terenach piaszczystych i bialo czerwono tam od muchomorow bylo - sporo duzych sztuk. Mieszkam w woj. lodzkim. Tylko jesc, ale obecnie poszukuje lysiczek, jakos nie ciagnie mnie do amanit

[Slip]

Znalazłem dziś troche muchomorów x) suszą się teraz i niedługo je zjem. Opiszę czy zadziałały.

[Micard]

Zrobiłem tak jak wcześniej mówiłem - wysuszyłem skrókę w piekarniku <70 stopni>, potem przesły. Zapaliłem z towarzyszem 3 lufki, i lekka bania <placebo?>, wesołkowatość, ale krótka. Dopaliliśmy MJ, i ta - nad wyraz mocno siekła. Pozdro dla szamanów

[Kurwik]

Pragę tylko zaznaczyć, że samo siekanie psychodeli naturalnych nie czyni nokogo szamanem.

[Luna]

Grzyby wysyszyliśmyw piekarniku(80-90C), następnie dwa okazy sredniej wielkości zostały podgotowane na niewielkim ogniu okolo godzinę...teoretycznie nie powinno byc kwasu w tak przygotowanym specyfiku. Niestety po spozyciu cala zawartosc zostala zwrocona po 50 min (nie dalo sie tego utrzymać w żołądku). Ja MJ nie pale juz bardzo długo wiec nie mam. Czy oprócz ranigastu da sie cos z tym zrobic......??

[blymyzystyfy]

kwasu już nie powinno być po ususzeniu. najpierw je ugotowaliście, a potem zjedliście? Wszystko zostało w wywarze(o ile coś z niego zostało po godzinie), trzeba było gotować z 2-4 razy krócej na b. małym ogniu i wypić wywar.

[Luna]

najpierw byly ususzone ale wydaje mi sie ze tak do konca nie da sie tego kwasu usunąć skoro wiekszosc ludzi suszy a nastepnie robi wywar i tez puszczaja pawie

[Gum@]

Ej a blaszki wyjebać czy też szamać??? No i ile polecacie zjeść żeby była fajna psychodela a nie tylko "coś podziałało".

[supravires]

blaszki wypierrdol.
ja dzis zebralem 5 sztuk, w tym dwa naprawde duzo, dzis podsusze w temp. pokojowej a jutro robie wywar ;)

[Slip]

Ja dziś miałem dziwne zdarzenie. Wczoraj z kumplem zapaliliśmy ususzoną skórkę z muchomora z odrobiną zioła, było fajnie i troche tak 'radośniej', ale nic specjalnego. Dziś moja matka wraca z pracy i pyta się po co dzwoniłem do jej znajomej, a ja że nigdzie nie dzwoniłem, a ona, że przecież dzwoniłem gdzieś w nocy tylko, że nie wiedziała gdzie. Muchomor powoduje lunatykowanie? ^^