09 maja 2023SlawomirAnonim pisze: Mi ciezko zrozumieć jak ktoś sobie wyrabia tolerke na poziomie 4-5 mg klona, a co dopiero 20 mg.
Nie była to jednak sedacja w stylu neuroleptyków, bo po nich zmieniam się w warzywo, serce wali jak młot, ciśnienie potrafi skakać jak szalone doprowadzając do utraty przytomności, obniżają próg drgawkowy co jakoś odczuwam no i w końcu objawy pozapiramidowe, które u mnie występują nawet po kwetiapinie, więc zmieniam się w chodzący koszmar, albo padam na twarz nieprzytomny. W porównaniu do benzo to tortury w pigułce.
08 maja 2023GABAhater pisze: 20 mg to troche benzo wrak level
14 maja 2023Wariat108 pisze: Każdy organizm może inaczej reagować na leki i komuś po kilku dniach rośnie tolerancja na antyhistaminy, ktoś inny stosuje 2 mg klona przez 10 lat z tym samym rezultatem, gdzie jedno i drugie może być trudne do zrozumienia.
Po dwóch tygodniach na lorazepamie natomiast miałem dzwonić po karetkę, ale jakoś przeżyłem. Jakby nie patrzeć - wrak.
11 marca 2023yakubu86 pisze: Ktoś próbował mixu Clona z opio typu Tramadol? To dobre połączenie?
Co do progu drgawkowego, to kiedyś czytałem, że RC benzo wcale nie działają pod tym wzgledem jak apteczne i wręcz obniżają próg drgawkowy, ale to nie wiem czy prawda.
27 listopada 2023mulberry pisze: Przecież to są takie głupoty że dziwie się że to przechodzi tutaj na forum. Nie da się brać rekreacyjne klonazepamu czy klonazolamu bez zwiększenia tolerancji, ludzie przecież jakby tak było to żaden "vendor" nie miał by z tego żadnych zysków.
11 marca 2023yakubu86 pisze: Ktoś próbował mixu Clona z opio typu Tramadol? To dobre połączenie?
po nieudanych ekscesach z flualprą pomyślałem, ze ta grupa substancji nadaje sie dobrze jedynie na zwały po stimach i jakieś nerwice ale ten specyfik w mniejszych ilościach nadaje sie w mniejszych dawkach (0,3-0,6) rekreacyjnie do czilowania jak i w większych do leczenia bezsenności (wystarczy zapic mocnym browcem),
zdecydowanie mocniejszy od klona, tak na moje oko to x4 i nie wiem czy to odosobniony przypadek ale dość wysusza błony śluzowe oczu
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
Neurony się odnowiły, teraz wpedzony w nałóg 3miesieczny, znowu stracił magię euforycznom.
Tzn. Pojawia się, ale ubogo, działa krócej i lżej. Znowu trzeba przerwać nałóg.
Dobrze, że mam inne benzo do użytkowania.
20 kwietnia 2024zaq123edccxz pisze: zielony sort, okrągłe tabletki z przedziałką - miał ktoś?
zawierają 0,5 mg.
Prawilne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kasmjwgrze.jpg)
Marihuana ukryta w grze planszowej. Paczkę przechwyciła Krajowa Administracja Skarbowa
Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili próbę przemytu marihuany do Polski. Narkotyki ukryto w nietypowy sposób – wewnątrz popularnej gry planszowej. Do wykrycia trefnej przesyłki przyczynił się pies służbowy Kodi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/diler-rzeszow.jpg)
Rzeszów: policjant zawiódł zaufanie dilera, który proponował mu zioło i zwyczajnie go aresztował
Strzyżowski funkcjonariusz w czasie wolnym od służby ujął 18-letniego dilera, który zaoferował mu marihuanę w zamian za sprawdzenie, czy w pobliżu nie ma policji. Do zdarzenia w Rzeszowie, gdzie policjant przebywał wraz ze swoim krewnym.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?