Alfa po 2 dniach mi w moczu już nie wychodziła. Obstawiam, że mmc i cmc mogą 2-3 dni być wykrywalne.
Dochodzą koszta sądowe zwykle 2,5-3k średnio jak dobrze pójdzie i jak to był tylko buszek i nie spowodowałeś wypadku to Ci prawko ujebią na np 3 lata i dojebią jeszcze 5000 grzywny np. THC ma niestety morderczy ten okres poltrwania.
Przykładowo jeśli ktoś z rana (np. w poniedziałek) weźmie z 2 tabletki antidolu (30mg kodeiny) lub Doretę (75mg tramadolu) czyli są to ilości terapeutyczne.
I kolejnego dnia (we wtorek) też z rana,ew południe będzie wypadek nie z tej osoby winy, ale wszystkich wezmą na badanie krwi . I wyjdą takiej osobie opioidy.
To ona normalnie traci prawo jazdy? Nie ma czegoś takiego jak z alkoholem, że od pewnego stężenia w organiźmie?
Żaden lekarz nie informuje, że one tak długo się utrzymują w organiźmie nawet małe dawki które psychoaktywnie nie działają.
A mam kilku znajomych co na na ostry ból lub nawet na noc , wezmą niską dawke dorety/antidolu i dzień później jadą samochodem, nie wiedząc o konsekwencjach. Sam też tak jeździłem z myślą, że jak "nie działa już od 12h to mogę jechać".
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Przemycali narkotyki z Hiszpanii w sklepach i automatach paczkowych. Rozpoczął się proces
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces przeciwko trzem zatrzymanym i aresztowanym mężczyznom z Gdyni, Suszu i Bochni oskarżonym o przemyt narkotyków z Hiszpanii. Trafiały one do Polski za pośrednictwem firm kurierskich.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
