Moje posty to fikcja literacka.
I nie daj się skusić na żadne dobrowolne poddanie karze, nie daj chujom nabijać statystyk, jesteś niewinny a to że obok leżała jakaś piątka to żaden dowód że to twoje.
Zauważ, że jesteś podejrzany o posiadanie, istnieje więc domniemanie niewinności. Powinni ci więc teraz udowodnić, iż w takim posiadaniu byłeś. Jeśli nie zdejmą odcisków palców to zbytnio nie wiem jak mogliby to zrobić.
Moje posty to fikcja literacka.
Moje posty to fikcja literacka.
Do niczego się nie pucuj, weź adwokata koniecznie, nie mają żadnego dowodu że byłeś w posiadaniu owej piątki więc możesz a właściwie powinieneś zostać uniewinniony (niedostateczna ilość dowodów).
I nie daj się skusić na żadne dobrowolne poddanie karze, nie daj chujom nabijać statystyk, jesteś niewinny a to że obok leżała jakaś piątka to żaden dowód że to twoje.
Moje posty to fikcja literacka.
Trzymaj się i powodzenia :)
Więc jak najbardziej można pocisnąć wersję wydarzeń, że to nie twoje bo nie odpowiadasz za to co leży w trawie ;] Sęk w tym żeby mieć adwokata bo sądowi może zwisać nawet jakbyś znalazł się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze. Tu masz duży bonus w postaci niekaralności i żadnych innych poszlak.
Moje posty to fikcja literacka.
Psy i tak w 90% przypadków kłamią i mówią, że widzieli dokładnie <cośtam>, a w twoim przypadku, że widzieli dokładnie i wyraźnie jak wyrzucałeś akurat tą paczkę, którą znaleźli. Przyznaniem się do faktu wyrzucania czegokolwiek z kieszeni uwiarygadniasz wersję psów (w oczach niektórych sędziów).
Ten "spoko" pies, który mówił o tym, że sprawa lajtowa, próbował tobą manipulować. Kara więzienia (obojętnie czy w zawieszeniu czy nie) NIGDY NIE JEST LAJTOWA. To jest najsurowszy wymiar kary (poza karą śmierci ; ) ) Lajtowa to jest kara grzywny, albo próba, ale oni wolą jak złapani przez nich ludzie dostają więzienie bo lepiej podbija to statystyki.
Połowę drogi już masz za sobą. Nie dałeś sobie nic wmówić, nie dałeś się zastraszyć i do niczego się nie przyznałeś. Poczekaj na papiery i idź do adwokata. Podobnie jak inni - nie widzę powodu, dla którego miałbyś mówić mu prawdę.
Jak np okaże się za 2 tygodnie, że udało im się zdjąć jakieś twoje odciski palców (w co wątpię) to po prostu zmienisz wersję. Oskarżony w Polsce może kłamać/zatajać prawdę, a sądy traktują to jako normalne prawo do obrony.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/177-284139.jpg)
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów
Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotyki-cbsp-30062025-768x376.jpg)
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.