Więcej informacji: Metadon w Narkopedii [H]yperreala
Mastah pisze:Zawsze po wypiciu methu, prosto z kliniki jechalem po towar. Kupowalem here i koks i dawaj w kanal. Zawsze bralem speedball i sie ludzilem ze mnie to dobrze "trzyma" ale tak na serio to czulem tylko koks.
Jak się pije metadon to żeby poczuć działanie heroiny to trzeba mieć naprawde kurewsko mocny towar.
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
Jak się pije metadon to żeby poczuć działanie heroiny to trzeba mieć naprawde kurewsko mocny towar.
P.S. Hej oxan widze ze dalej wykurwiasz ludzi swoja wiedza na temat "jak se zrobic szpryce". Pozdro
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
Smak methadonu jest kurewsko gorzki. Ale przeczytalem na tym forum ze ktos tam gdzies tam z Polski mial slodki methadon. Pierwszy raz o czyms takim slysze; jest taki, czy moze to byl jakis znudzony bahor i chcial pokazac jaki to nie jest "kumaty"
hahahaha i patrz też jaka aluzja do życia
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
metadon ten był przywieziony z Holandii lub Szkocji ... ostatnio się kumpel przeprowadził z wysp do Holandii i sie zgubiłem ale pewnie z wysp to było ... ehhhh, fajnie by było mieć tego jeszcze ]:->
tej grupy narkotyków rzadko używam ... ale i tak są zajebiste :P
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
