Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
Zablokowany
Posty: 433 • Strona 39 z 44
  • 368 / 7 / 0
Dokładnie mnie też ziółko tylko dołowało doszło do tego że trzeźwy czułem się lepiej niż naspawany. Dlatego nie palcie w ciągach nie warto. Szkoda czasu i pieniędzy. Już parę miesięcy bez thc.
I była tam też trzecia grupa więźniów. Ci patrzyli się na ciebie. Patrzyli się na ciebie jakby nie tylko chcieli wciągnąć cię do swojej celi i zrobić z tobą rzeczy patrzyli jakby chcieli zjeść i wysrać twoją duszę jakbyś był niczym.
  • 1611 / 34 / 0
Ja w tym roku spaliłem parę g, ale naprawdę dobre fazy mogę policzyć na palcach jednej ręki.
W tym momencie mogę zapalić, ale tylko do fajnej komedii, albo jak jestem pijany jak świnka (czyli bardzo rzadko).

Ostatnio miałem o dziwo boski stan - trochę KOKO, trochę alko, trochę trampka i parę buszków i zaniosło mnie do nieba, ale to raczej na bank była wina b.dobrych settings.
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
  • 1 / / 0
Polilam okazyjnie od ogolniaka, dostrzegalam jedynie "pusta glowe" na drugi dzien... lub po kilku, problemy z ogarnieciem sie, koncentracja (nic nowego). Potem zadarzalo sie palenie okresowe, czyli tydzien lub dwa i tyle samo przerwy.. i chyba tak jest najlepiej, bo trzeba sie oczyscic. Teraz chcialam palic codziennie, non stop przez jakis czas, dla proby i uwielbienia zielonego. Pale, czasami miewam tak ze dopiero poznym wieczorem zapale, choc wiekszosc dni od poduszki zaczynam juz dzien upaprana jak prosie.. roznie bywa raz mniej raz wiecej. Skutki na teraz to: pobudzenie do dzialania, ktore i tak konczy sie na pospolitym lenistwie, czasami nerewowosc - taka inna, nie moja, otepiale myslenie, kasuje mi sie twardy dysk ;) urywa mi sie mysl podczas rozmowy, zapominam gdzie cos polozylam - najczesciej paczke ;) hehe, obnizenie temperatury ciala. Chcialam ostatnio zrobic przerwe tak zeby odregenerowac myslenie.. ale im dluzej pale tym gorzej sie przystosowac do procesu odwracalnego, bo powrot do myslenia po bace "boli" hehe. Ciezko idzie, dlatego poki co wlanczam reset. Co zrobic kocham palic..
Uwaga! Użytkownik Efi Zielonooka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2877 / 266 / 0
Nieprzeczytany post autor: p420 »
Niestety palę praktycznie codziennie już parę lat i skutki uboczne to przede wszystkim leń, nic się nie chce robić, na wszystko mam wyjebane. Jedyny sposób to nie palić, no ale niestety uzależnienie i ten piękny stan robią swoje. Oprócz zespołu amotywacyjnego nie zauważyłem u siebie innych objawów, może jakieś problemy z pamięcią, na szczęście nie są jakieś wielkie. Rycie głowy to jest raczej w przypadku kotłowania praktycznie cały czas, a mi takie dni, kiedy jaram ciągle zdarzają się na szczęście bardzo rzadko.
And I got Xanax, Percocet, promethazine with codeine
Call me Mr. Sandman, I'm sellin' all these hoes dreams
  • 152 / 8 / 0
zespol amotywacyjny i raczej nic wiecej Mam jednak obawy co do palenia lekko splesnialych topow lub skropionych roznymi dodatkami wagowymi zastanawiam sie jakie skutki moze miec taki proceder
  • 5 / / 0
w systematycznym(na co dzień) paleniu mj z dodatkami wagowymi lub wzmacniajacymi czy nawet bez dodatków oczywiscie proceder wyniszczajacy.... w moim przypadku to przede wszystkim problemy ze słownym przekazywaniem myśli,problemy w komunikowaniu sie z ludzmi,pustka w głowie,jakas baaardzo przykra apatia,bolesne skurcze mięsni jak zasypiam na plecach i ogólnie uczucie wypłukania organizmu,a paliłem 9 lat coraz częsciej i częsciej az dostrzegłem ze moim jedynym celem dnia jest nabita lufa...tragedia... wyczyn godny podziwu z dnia na dzien przestać sie upierdalać po kilkuletnim mitingu ale udało mi sie i pomogła mi w tym magiczna łysiczka :-D pozdrawiam
Uwaga! Użytkownik MJ88 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 6 / / 0
Okazyjnie paliłam jakieś 2 lata. Od tego roku palę najmniej dwa razy w tygodniu. Aktualnie palę trzeci tydzień. Już jakiś czas temu zauważyłam u siebie zespół amotywacyjny, ale największym skutkiem ubocznym jest dla mnie trudność z przekazywaniem myśli, komunikowaniem się. Chodzi o to, że w zwyczajnych, codziennych rozmowach potrafię się odnaleźć, ale kiedy próbuję przekazać coś, co ma ogromny sens, kiedy chcę coś opowiedzieć następuje totalne zacięcie. Poza tym nie widzę żadnych niepokojących objawów ;-)
  • 110 / 1 / 0
To się LEŃ nazywa a nie skutki uboczne :-D
  • 31 / / 0
Po ciągu który trwa już około roku paleniu mj w moim przypadku skutki to problem z ułożeniem dobrego zdania oraz go przekazania, apatia, głupota, oraz mało rozmowny jestem.
  • 509 / 2 / 0
czerwonegadu pisze:
problem z ułożeniem dobrego zdania oraz go przekazania
O to to! Znam znam. Zarazem jednak czuję, że z każdym dniem ciagu do przekazania jest fhuj więcej, ale tak jakoś wychodzi, że przekazuję coraz mniej, bo rzeczywiście jest trudno - a może po prostu nie warto gadać, a trzeba myśleć, i styknie?...
Poza ww zauważam raczej skutki społeczne, czyli niezwiązane ze zdrowiem. Tych rzeczywiście jest od huja, ale to z pewnością zależy od długoterminowych s&s .
Zablokowany
Posty: 433 • Strona 39 z 44
Artykuły
[img]
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.

Newsy
[img]
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci

Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.

[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.