Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 11 • Strona 1 z 2
  • 229 / 12 / 0
Od dłuższego czasu myślę aby z z medycznej Red no 2 Sativi przejść np. Aurore, gdzie jednym z preparatów jest Indica.
O pozytywnych efektach Indicy naczytałem sie sporo, ale jakie wam się zdarzały nieprzyjemne efekty i krzywe akcje po Indice? Wiadomo, że takie rzeczy sie zdarzają indywidualnie i czasami, nie ma ich określonych z góry.
Czy mieliście splątanie, przytłaczała was ta zamułka? Wydawało się wam , że macie problemy z oddychaniem?
Mimo, że to Indica mieliście natretne myśli?
Jakie jeszcze inne nieprzyjemne efekty wam się zdarzyły?

I jeszcze jedna myśl. Przy Sativi np. na to zbyt duże pobudzenie czy coś, jak się zdarzało czasami. Ratowałem się niewielka ilością benzo. Pewnie nie było to niezbędne, ale tez nie było sensu sie męczyć.
W przypadku Indicy jak można zbić te złe stany? Benzo by jeszcze pogorszyło sprawe, by było zbyt duże splątanie.
  • 90 / 17 / 0
Palisz czy waporyzujesz? To podstawowa kwestia
Pewnego razu Bóg stworzył Niebo i Ziemię...:heart:
  • 3245 / 617 / 0
Ja miałem spowolnienia czasu, takie slow motion, niby to fajne ale podczas kształtowania osobowości, tym bardziej jeśli nikt o tym nie ostrzega, tylko naśmiewa się....o zdołował się, to jest poczaątek do długofalowych trudnych do leczenia depresji.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3245 / 617 / 0
widziałeś małpe która kurzy hasz?
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 43 / 1 / 0
Straszna zamula po indyjce jak zaczyna schodzić nic się człowiekowi nie chce tylko jakieś stimy dopierdolic żeby się odmulić to jest największy minus tego wszystkiego ale tes jest to przyjemne takie przyjemne zmulenie ale jest też zjebane jak człowiek nie chce przespać całego życia musi się obudzić jakiegoś stima przypierdolić czy cos
  • 768 / 141 / 0
Lepiej kawę mocną wypić, stimy i zioło to niezbyt dobre połączenie.
Ja po indyce zapominałem co mówiłem wcześniej, traciłem wątek i ruszałem się jakby w zwolnionym tempie.
  • 43 / 1 / 0
Ja jak przypierdolę kofeinę do palenia strasznie mi pompa napierdala kiedyś jak waliłem i jarałem do tego albo jarałem i waliłem nie odczuwałem jakoś bardzo tego serca
  • 12540 / 2432 / 0
Indyjki się pali na noc : D Po 1.5 h od przyjęcia idzie się spać i sprawa rozwiązana. Rano jest jeszcze lekki beton w głowie, ale szybko przechodzi.
A walenie stimów do jarania przerabiałem (kilka razy na szczęście). Duże ryzyko, że skończy się na kilkudniowym balecie i potem dopiero jest dramat.
  • 43 / 1 / 0
No tak trzeba by poświęcić życie rodzinę zdrowie zeby se tak żyć jarać wciagac nie spać spać i wgl miec na to czas dorosły pracujący facet nie znajdzie na coś takiego czasu ale męczą mnie te zmyły po paleniu wiele dni tak przespałem przeleżałem z zamkniętymi oczami szkoda życia a lubię jarać
  • 12540 / 2432 / 0
Nie chodzi o czas, tylko o rycie beretu stimami.
Jaraj wieczorem na przysłowiowy sen. Jeśli nie potrafisz wytrzymać do tej 20-tej, to skołuj sobie też jakąś Sativę. Ja w tym sezonie miałem na outdoorze Cinderella 99 i mógłbym ją palić na śniadanie.

Jeszcze taki inny tip - waporyzowałeś kiedyś? Zioło wapowane zamula moim zdaniem mniej. Na fazie normalnie mogę pracować, co po paleniu byłoby nierealne. Spróbuj ; )
ODPOWIEDZ
Posty: 11 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity

Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.