Uwaga! Dział zawiera wątki na temat chorób, gdzie osoby dotknięte daną chorobą mogą dyskutować o szczególnych dla siebie problemach!
Nie jest to dział, w którym właściwe są wątki "czy XYZ powoduje ABC-emię" – takie pytania należy kierować do działu/wątku o substancji XYZ!
piłem różne trunki 5-40%, zazwyczaj mieszanka. Piłem codziennie przez pare lat gdyż zachorowałem na bardzo silną nerwicę i wychodzenie z domu
na trzeźwo to był koszmar. Tak wpadłem w alkoholizm. Po paru latach jak wspomniałem wcześniej, wylądowałem na ostre zapalenie trzustki,
pewnego dnia piłem z dziewczyną, piliśmy jakąś nalewkę czy coś (w sensie że nic pewnego). I się zaczęło. Kto wie jak mogą boleć organy,
ten wie jak mnie wtedy dopadło. Nie wytrzymałem, zadzwoniliśmy po karetkę (jak zawsze robili łaskę że przyjadą) położyli mnie gdzieś,
zwijałem się tak mocno z bólu, pamiętam że były tam 3-4 kobiety które sobie rozmawiały o pierdółkach gdy ja zionęłem ducha z bólu.
Po 1-1.5 godzinie dali mi coś przeciwbólowego, ale tego już nie pamiętam (chyba coś narkotycznego).
No i się okazało że mam (boże... Jak to się nazywało) to nie rak ale coś na tyle poważnego ze chcieli wycinać.
Na szczęście po tygodniu zmalało i lekarze uznali że wchłonie się samo (byłem tak zesrany, bo to miała być moja pierwsza operacja)
No nic... Poleżałem 2 tygodnie i wypuścili.
Nie piłem miesiąc i znów się zaczęło.
Picie na okrągło i branie benzo. W pewnym momencie czułem się tak słabo że ledwo się ruszałem,
nie chcę wchodzić w szczegóły, ale w szpitalu wyszła kwasica (też nie polecam).
No i tak od alkoholu zachorowałem na cukrzyce typu 1,
do teraz muszę pilnować diety i pare razy dziennie kłuć się w palec.
Po dzień dzisiejszy mimo iż przeżyłem ostre zapalenie trzustki, i zachorowałem na cukrzycę,
Czasem sięgnę po alkohol, gdy nerwica wejdzie za mocno.
Ale mam wspaniałą dziewczynę, która mi pomaga to ogarnąć, rozumie i jest ze mną.
Także mimo tego, moją przyszłość widzę w świetlanych kolorach.
Przepraszam za tak długie zwierzenie, ale nie walcie tak ostro alkoholu,
każdego dopadnie, prędzej czy później.
Delira, objawy odstawienne benzo... Nic przyjemnego.
Pozdrawiam!
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/thcliquors.jpg)
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków
Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/168-123636.jpg)
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić
„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.