05 marca 2017Fenetylamina pisze: Biorę paroksetynę, bo mam lęki. Na poprawę wezmę anksjogenny noopept. Ech...Mi nie dawał flashbacków, znajomym niektórym dawał (mogę popytać, jak Ci zależy), szybko zrezygnowałem z tego nootropu, bo pamięć długotrwałą mam dobrą i szybko zapamiętuję (uczę się), a na skupienie i motywację jest taki se. Meh dla mnie. :)04 marca 2017FarmieGolda pisze:
W jakich dawkach PRL dawał takie jazdy pytam o Ciebie, nie o to, że każdy ma swoje dawki tylko w jakich tak działał właśnie na Ciebie, bo ja mam chyba s*** mózg bo każdy chwali a ja nie poczułem. Irytować mnie zaczyna to to.
Leki na receptę>nootropy z neta. Niestety, jeszcze się nie spotkałem z tym by jakiś lek z apteki na mnie nie działał.
Kup sobie raz jakiś piracetam apteczny, skoro tak żonglujesz, obstaw sobie odpowiednią suplementację pod siebie, a nie jakieś stacki ze swissherbal.
Każdy organizm jest indywidualny. Nie pytaj mnie, jakie dawki na mnie działają. Spójrz na siebie. Wiesz (prawda? ;) ) o tym, że suplementacje i dawki nootropów należy zmieniać regularnie, balansować nimi, ustawiać pod siebie, patrzeć na efekty. Kupowanie gotowych stacków to pójście na łatwiznę i w większości przypadków zadziała, ale może działać dużo lepiej, jeżeli troszkę nad tym posiedzimy sami. ;)
Nie ma uniwersalnego stacku - tak, jak nie ma idealnego rozmiaru odzieży dla każdego. Chyba inaczej tego zobrazować nie mogę.
Jaki na Ciebie działał najlepiej nootrop ?
Ale na regenerację postimową - oksyracetam z fenylopiracetamem + zaplecze.
Na motywację i uspokojenie (przy okazji regenerację GABA-b, które mam przetyrane) - koluracetam z fasoracetamem i piracetamem + zaplecze.
Na naukę?
Ok, niech będzie (podaję dawki maksymalne, bo ze wszystkim startowałem z wolna):
- 4,8 g piracetamu
- 1500 mg oksyracetamu
- przed egzaminami 200 mg fenylopiracetamu (i wtedy alpha-GPC w odpowiedniej dawce, nie pamiętam dokładnie, ale dawało to bardzo ładny clear-head razem i przy okazji nie bolała głowa, potem jednak czuć było takie zbyt duże przesycenie energią, którą strasznie ciężko było spożytkować)
- 3 g CDP-choliny
- 2 g ALCARu (chociaż uważam, że wtedy akurat aż tyle nie potrzebowałem, patrząc z perspektywy czasu)
- 5 g tyrozyny (tak, 5g, indywidualne zapotrzebowanie)
- ~50 mg jonów cynku
- 200 mg fosforanu pirydoksalu
- 1500 mg tauryny (ale z perspektywy czasu uważam, że w sumie nie byłaby potrzebna, gdyby nie ogromna ilość tyrozyny)
- 400 mg witaminy E
- 2 g witaminy C (dobra synergia z witaminą B6 - prolaktyna - i witaminą - antyoksydacyjne combo)
- teanina (zależnie od potrzeby; po nootropach człowiek potrafi chodzić wręcz wkurwiony; teanina bardzo dobrze mnie w tej kwestii hamowała)
- EGCG (również nie pamiętam dawek - raczej fanaberia)
- ekstrakt z żeń-szeniu
- dużo orzechów włoskich
- 1,5 g węglanu wapnia
- mleczan magnezu
- potas (trochę fanaberia, trochę kontra to wapnia)
- parę innych rzeczy, których nie pamiętam
- witaminy Olimp dla Sportowców
Z perspektywy czasu zmieniłbym dawkowanie poszczególnych rzeczy, ale mój organizm domagał się wtedy katecholamin. Wiem też, że źle rozłożyłem sobie dawkowanie. Zmniejszyłbym znacznie tyrozynę (a najchętniej zamieniłbym na N-Alt) i dorzucił trochę L-DOPY dla ciekawości i balansował różnymi dodatkami dla zbadania efektów na swoim ciele.
Na koniec zrobiłem mały eksperyment i na sen podawałem k********. Efekty zostawię dla siebie, bo były zaskakujące. ;)
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
08 marca 2017Kluposz pisze: Co może odpowiadać za cały czas podwyższoną prolaktyne [...]?
08 marca 2017Kluposz pisze: Co może odpowiadać za cały czas podwyższoną prolaktyne, cały czas ratuje się witaminą b6, jednak chciałbym zrozumieć przyczynę problemu, trzymam sensowną diete, suplementy również na miejscu, gdzie leży problem. Czy problemem mogą być rozregulowane neuroprzekaźniki ?
08 marca 2017Fenetylamina pisze: Zależy, na co...
Ale na regenerację postimową - oksyracetam z fenylopiracetamem + zaplecze.
Na motywację i uspokojenie (przy okazji regenerację GABA-b, które mam przetyrane) - koluracetam z fasoracetamem i piracetamem + zaplecze.
Na naukę?
Ok, niech będzie (podaję dawki maksymalne, bo ze wszystkim startowałem z wolna):
- 4,8 g piracetamu
- 1500 mg oksyracetamu
- przed egzaminami 200 mg fenylopiracetamu (i wtedy alpha-GPC w odpowiedniej dawce, nie pamiętam dokładnie, ale dawało to bardzo ładny clear-head razem i przy okazji nie bolała głowa, potem jednak czuć było takie zbyt duże przesycenie energią, którą strasznie ciężko było spożytkować)
- 3 g CDP-choliny
- 2 g ALCARu (chociaż uważam, że wtedy akurat aż tyle nie potrzebowałem, patrząc z perspektywy czasu)
- 5 g tyrozyny (tak, 5g, indywidualne zapotrzebowanie)
- ~50 mg jonów cynku
- 200 mg fosforanu pirydoksalu
- 1500 mg tauryny (ale z perspektywy czasu uważam, że w sumie nie byłaby potrzebna, gdyby nie ogromna ilość tyrozyny)
- 400 mg witaminy E
- 2 g witaminy C (dobra synergia z witaminą B6 - prolaktyna - i witaminą - antyoksydacyjne combo)
- teanina (zależnie od potrzeby; po nootropach człowiek potrafi chodzić wręcz wkurwiony; teanina bardzo dobrze mnie w tej kwestii hamowała)
- EGCG (również nie pamiętam dawek - raczej fanaberia)
- ekstrakt z żeń-szeniu
- dużo orzechów włoskich
- 1,5 g węglanu wapnia
- mleczan magnezu
- potas (trochę fanaberia, trochę kontra to wapnia)
- parę innych rzeczy, których nie pamiętam
- witaminy Olimp dla Sportowców
Z perspektywy czasu zmieniłbym dawkowanie poszczególnych rzeczy, ale mój organizm domagał się wtedy katecholamin. Wiem też, że źle rozłożyłem sobie dawkowanie. Zmniejszyłbym znacznie tyrozynę (a najchętniej zamieniłbym na N-Alt) i dorzucił trochę L-DOPY dla ciekawości i balansował różnymi dodatkami dla zbadania efektów na swoim ciele.
Na koniec zrobiłem mały eksperyment i na sen podawałem k********. Efekty zostawię dla siebie, bo były zaskakujące. ;)
Za duzo tyrozyny. Brak NALT.
Brak amin.
Brak glutaminy.
Brak naturalnych imao i sndri.
Dieta ogarnieta ? do przeroienia 5 gr tyrozyny potrzebujesz potęznej dawki energii.
Za duzo wapnia i reszty.
08 marca 2017Zgienty pisze: Doping mózgu. Dla mnie to krypto ćpanie. Komu to służy? Profesorom, studentom?
Doping mózgu?
W sensie, chciałem zapytać po co Wy to ludzie jecie? Czy od tego na starość będziecie mieli mózgi jak ser szwajcarski? Tak luźno myślę, być może to nie prawda. Nie lepiej się wyluzować i rozjebać?
Odrobinę mnie poniosło. Knajpa mi gra w duszy. Pardon.
jeśli dla Ciebie nootropy zamykają się w kilku substancjach które mają sklepy a ich definicja to "wczoraj idiota, dzis geniusz, jutro mutant" to masz racje. Jeśli jednak zamierzasz to stosować w dłuższej perspektywie odpowiednio dobierając poszczególne składniki i ich proporcje to mylisz się.
Nootropy to nic innego jak żarcie dla mózgu plus coś co poprawi poszczególne fazy myślenia, zapamiętywania czy poznawania.
Szkoda, że wielu tutaj patrzy na to pod kątem egzaminu czy efektu na wczoraj. Niewielu (nie ma ich na tym forum?) patrzy na to w perspektywie "za miesiąc".
Jedzenie. To jest odpowiedź na większość Twoich pytań.
Co do tyrozyny... Wówczas nie dysponowałem NALT-em (chociaż i tak uważam, że zwykła tyrozyna nie jest aż tak wyraźnie gorsza - empirycznie). Pamiętaj, że organizm i tak nie wchłonie całej tyrozyny (wapń zresztą też wydali w tej formie - musiałbym chyba z 5 g brać, żeby nazwać to "nadwyżką") i nie myśl sobie, że wszystko ładowałem naraz.
Naturalnie iMAO? Wybacz, ale testowałem różne iMAO i uważam, że to po prostu bez sensu. Lepiej zbombardować MÓJ organizm katecholaminami, oksyracatam, fenylopiracetam i antyoksydanty załatwią resztę (chociaż też nie do końca, fakt). Jak już, to eksperymentowałbym z "normalnymi" iMAO, ale wtedy ograniczyłbym część suplementów. Myślę, że nawet sama selegilina z L-DOPĄ by już tutaj robiła robotę BEZ CAŁEJ RESZTY, ale to temat na inny stack. I tutaj podstawą nie byłyby nootropy, tylko co najwyżej dodatkiem.
SNDRI? Miałeś na myśli NDRI? Jak wyżej, zresztą. Poza tym to już by było przekombinowanie.
Oczywiście, można się kłócić. Każdy ma inną wizję. Ja wiem, czego mój organizm potrzebował i mu tego dostarczałem.
Węglowodanów szło sporo. Przede wszystkim złożonych, uprzedzając Twoją ewentualną odpowiedź.
"Za dużo kombinacji" - nie, nie za dużo. Spójrz sobie na synergię poszczególnych rzeczy.
Jedyna rzecz, jaką teraz mam sobie do zarzucenia, patrząc z perspektywy czasu, to to, że nie dbałem o metabolity katecholamin, a konkretnie balans (hamowanie, aktywacja) poszczególnych enzymów odpowiedzialnych za ich rozkład.
Poza tym - konstruktywna krytyka zawsze na propsie. ;)
Szkoda, że wielu tutaj patrzy na to pod kątem egzaminu czy efektu na wczoraj. Niewielu (nie ma ich na tym forum?) patrzy na to w perspektywie "za miesiąc".
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
Najlepiej to było by poprosić o podanie nazw albo sklepów tych wszystkich noopetów,naltów,alpha-gpc'ów...Bo tyle tego...
"Piracetam" skutki uboczne:
hiperkinezja, nerwowość
zwiększenie masy ciała
senność, depresja, astenia
On jest na receptę? Te skutki uboczne nie wykluczają się z niczym?
Możecie napisać coś na prawdę skutecznego co może być na receptę na to co poniżej
-PRZEDE WSZYSTKIM motywacja
-wydolnosc w najmniejszym stopniu
-skupienie, przyswajanie w większym
-stres w najmniejszym
Rhodiola - chodziło mi o coś 100% naturalnego dla sportowca.
Proszę o jakiś ładny zestawik z nazwą sklepu i ilością którą zakupić ażeby starczylo na 2-3 miesiace do 300 zł.
Bardzo was proszę o konkrety bo potrzebuję tego na już. Będę bardzo wdzięczny.
Zatwierdzam, chociaż wystarczy poszukać. Masz wszystkie informacje w temacie. Fene
cut
do tego weź sobie więcej alpha-gpc i NALT
a poza tym kreatyna, ZMA też dobrze zrobi
Piracetam na receptę, ale rodzinny powinien bez większych problemów wypisać.
coś na prawdę skutecznego
byłbym zapomniał - kod rabatowy "hyperreal" w bsmind
Nie podajemy źródeł - Fene.
09 marca 2017Fido69 pisze: do tego weź sobie więcej alpha-gpc i NALT
a poza tym kreatyna, ZMA też dobrze zrobi
Niestety to co podałeś może działać jak na mnie czyli ,,wiekszy stres'' ponieważ noopept tak działa. Przez niego mi wróciły lęki
2.Alpha-GPC 50% PROMOCJA -30% Waga: 25g
3.Noopept Waga: 5g
4.N-Acetyl L-Tyrozyna NALT - PROMOCJA -30% Waga: 100g
dawkowanie(i czy zamawiam odpowiednio proporcjonalnie) i już nie zawaracam gyytarrrrry.... - wracam wyedukowany, albo chociaż mniej zielony :)
dziękuję za kod, wisze Ci !
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/e/eabde613-e541-4540-a646-b3916fbd7364/jp2kr.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250907%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250907T071402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=10877d3650c2256b77002f05dbf9d9046d23fabdb1687e14cb8664536ad43e17)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/niemcycrack.jpg)
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet
Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/casper_ruud.jpg)
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie
Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.