biały nalot na języku, plamy w miejscu intymnym, ciągle zmęczenie, dużo śpię, a ciągle i tak jestem nie wyspany, już mnie to tak wkurwia ze muszę ciągle z tym walczyć, jedyne co to w psychice można trochę się podbudować, ostatnio odwiedziłem dermatologa, wizyta 80zł leki 170zł, zero poprawy...
ostatnio przeczytałem o "olejkach", które są dostępne np. na allegro i ze lepiej działają niż antybiotyki, spróbuje to ogarnąć
kur.. jak wyjść z tego gówna, które niszczy moje najlepsze lata i życie :(
believe pisze:ciekawy temat, muszę go ogarnąć, bo sam gnije już 3ci rok w tej chorobie
biały nalot na języku, plamy w miejscu intymnym, ciągle zmęczenie, dużo śpię, a ciągle i tak jestem nie wyspany, już mnie to tak wkurwia ze muszę ciągle z tym walczyć, jedyne co to w psychice można trochę się podbudować, ostatnio odwiedziłem dermatologa, wizyta 80zł leki 170zł, zero poprawy...
ostatnio przeczytałem o "olejkach", które są dostępne np. na allegro i ze lepiej działają niż antybiotyki, spróbuje to ogarnąć
kur.. jak wyjść z tego gówna, które niszczy moje najlepsze lata i życie :(
Ten biały nalot na języku to najprawdopodobniej kandydoza języka (drożdżycowe zapalenie jamy ustnej) za którą odpowiada de facto grzyb z grupy candida (u mnie to było candida tropicalis - wymaz z jamy ustnej) ale to, że biały nalot na języku to objaw jakiejś kandydozy ogólnej powodującej 999 objawów to wymysł szamanów - homeopatów.
Więcej info tutaj (ostatni akapit): https://en.wikipedia.org/wiki/Candidiasis
/sorry za odkop starego tematu ale pomyślałem, że może się przydać komuś szukającemu informacji
Co mnie najbardziej wkurwia? Lekarze rodzinni przejawiający totalny brak wiedzy na ten temat i to, że leki są na receptę.
Ta cała lista objawów z internetu pasuje do 99,9 % społeczeństwa. We wszystkim chodzi o to, żebys zamówił cudowne suplementy które Cie wyleczą a firma je produkująca na Twojej hipochondrii zarobi pieniądze.
Nie macie żadnej grzybicy. Ale jak chcecie mieć pewność, to zastosujcie przez dwa miesiące diete ketogeniczną, pozbawiona węglowodanów a z pewnością wybijecie wszystkie swoje urojone drożdzaki :)
Wyjątkowy pisze: Nie macie żadnej grzybicy. Ale jak chcecie mieć pewność, to zastosujcie przez dwa miesiące diete ketogeniczną, pozbawiona węglowodanów a z pewnością wybijecie wszystkie swoje urojone drożdzaki :)
Wpis o grzybicy, jej przyczynach i ewentualnej możliwości leczenia dietą
Na blogu jest zresztą więcej wpisów o Candida wartych uwagi
Wyjątkowy pisze:Biały nalot na końcu języka to nie jest żadna grzybica po pierwsze. Po drugie ta "choroba" i jej szeroko wyolbrzymione spektrum objawów jest wykorzystywane przez lobby suplementowe które oferuje całą gamę produktów ziołowych do leczenia tego wydomanego schorzenia. Kandydozy można się nabawić po cięzkich kuracjach antybiotykowych, przeważnie wieloletnich w chorobach nowotworowych.
Ta cała lista objawów z internetu pasuje do 99,9 % społeczeństwa. We wszystkim chodzi o to, żebys zamówił cudowne suplementy które Cie wyleczą a firma je produkująca na Twojej hipochondrii zarobi pieniądze.
Nie macie żadnej grzybicy. Ale jak chcecie mieć pewność, to zastosujcie przez dwa miesiące diete ketogeniczną, pozbawiona węglowodanów a z pewnością wybijecie wszystkie swoje urojone drożdzaki :)
pomimo tego to nadal kojarzą mnie tu z jedną pozą - #pozamiatane
cozaq pisze:Najlepszym sposobem jest przejście na dietę owocową RAW (surowe) polecam lekturę dr Grahama 80/10/10 wiem bo sam to dziadostwo tym zwalczyłem. W skrócie 3 posiłki : sniadanie owoce, obiad owoce, kolacja owoce + warzywa. A jak taki sposób niewykonalny to dużo warzyw (najlepiej surowych), średnio mięsa i owoców (najlepiej tylko cytryny i grejfruty), z ryżem, kaszami, makaronami nie przesadzać. Największy wróg to tłuszcz czyli wiadomo z czym uważać. A już totalne zabóstwo to tłuszcz+węgle czyli dosłownie zapomnieć o słodyczach! Nie stosować antybiotykach to właśnie przez nie te problemy. Tylko probiotyki.
"Największy wróg" to skoki poziomu cukru, a wiadomo że tłuszcz plus PROSTE węgle to najwyższy skok. Kasze są spoko, byle jak najmniej oczyszczone.
Słonowodna pisze: Dieta witariańska z pewnością poradzi sobie z grzybicą ale nie polecałabym jej każdemu. Udało Ci się może przetrwać zimę na takiej diecie? Jest bardzo wychładzająca.
pomimo tego to nadal kojarzą mnie tu z jedną pozą - #pozamiatane
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/6/6f0a4c3a-6be1-4f80-bdb0-51a8bb9095c1/cctv.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250503%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250503T213202Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=93e9a027d7a75b008555c16a35033c4475f0654612c47bc4aee5ac10c68b7869)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.