marmar_86 pisze:Zgadzam się z przedmówcą. Odmienny od mefa też w tym że większa gorycz przy spływie.
w bletke i bomba a kto mnie nie posłucha niech cierpi na papier ścierny w sapie :D
kupiłem to przypadkiem bo byłym pewny, że to 4-emc
więcej nie zamierzam tego kupować, po zażyciu miałem wyjątkowo duży odruch wymiotny i chęć wykrztuszenia "czegoś"
działanie kiepskie, na początku nieogar bez euforii i lekka senność, a może raczej przymulenie. Po wywaleniu ponad pół gram z czego 0.2 zjedzone (a właściwie wypite) czułem, jak mi się wydaje właściwe działanie, czyli całkiem spora stymulacja i niewielka poprawa humoru/minimalna euforia
żałuje, że wydałem na to coś tyle kasy, nie kupiłbym tego więcej nawet za 20zł/1g
NIE POLECAM
ok 100-150 mg
Hm, przyjemne, ogarnęło mnie takie uczucie otulenia, zrobiło mi się błogo, ale tylko w sumie okolice "przymostkowe" - potem mega ochota żeby się kochać, lekko zaczęło odchodzić, troszkę zakręciło się w głowie... I po 20 min zaczęło mijać, po 40 już byłam zmęczona; serce dalej waliło, spać nie mogłam/nie chciałam, dorzuciłam jeszcze drugie tyle...
Potrzymało może 30 min, już bez tego "kopa". Później byłam wykończona, ani czytać, ani myśleć, ani spać.
Ale cóż, odpoczęłam 24 godz i chyba zaraz znów spróbuję... Może lepiej będzie próbując o 19 zamiast o 3 nad ranem.
-----------
relacja jakieś pół godz po zażyciu:
w pierwszej chwili, już w trakcie wlewania czułam walenie serca, miałam wrażenie że odczuwam powiększanie źrenic (szybka i wyraźna zmiana kolorów i ostrości widzenia), lekka euforia, banan na buzi, serce waliło coraz mocniej.
Minęło po 15 minutach, teraz jest tylko suchość w ustach i lekkie pobudzenie paradoksalnie przy ogólnym zmęczeniu... I sumie tyle. Nic nadzwyczajnego, za jakieś 20 minut pewnie pójdę się zdrzemnąć.
4-MEC jest słabszy od 4-MMC, profil działania podobny do mefa. pFPP wzmacnia działanie 4-MEC, wiec ile optymalnie (oral)
M-B w innym wątku podawał proporcje mixu, ale prawdopodobnie w snorcie....
Morson pisze:Gorycz?? snifowałem to godzinkę temu do teraz mam wrażenie jak bym pił gorącą herbatę nosem :Dmarmar_86 pisze:Zgadzam się z przedmówcą. Odmienny od mefa też w tym że większa gorycz przy spływie.
w bletke i bomba a kto mnie nie posłucha niech cierpi na papier ścierny w sapie :D
no ok, ale czy poklepalo? :diabolic:
tez kupilem w bialymstoku, konsystencja i wyglad przypomina mi RASTE, taka wata szklana albo cos. troche sie nie moge zabrac do zapodania. sniff czy polyk? :listen:
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych
Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu
Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii
Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.
