TALK - Rozmowy [H]

[StarlightGlimmer]

~150 mg sniff, zero tolery
s&s (neutral = 5): humor 6/10 szczęście: 4/10. Ogólnie w miarę dobry stan.
Ładowanie 15 min, pieczenie przez pierwsze 10 min, lekko spływa po gardle
Chillout, dobry humor, szczęście "z niczego", brak chęci robienia czegokolwiek, troski znikają.
Czas działania po załadowaniu: ok. 30 min. Zjazd bardzo lekki.

~220 mg oral, tydzień później, można rzec mały "bad trip"
s&s (neutral = 5): humor 4/10 szczęście: 4/10. Melancholia, dość często bywa, nic nienormalnego.
Ładowanie 35min, mocny, gorzki smak.
Pogorszenie humoru, szybka irytacja czymkolwiek, "Weltschmerz", rozleniwienie, moczopędność,
wszystkie "szkielety wychodzą z szafy", spory dołek, myśli marnowania swojego życia - mimo wszystko uczucie wdzięczności za taki stan.
Czas działania po załadowaniu. ok. 45 min. Zjazd hmm.. poprawił się lekko humor, ale szczęście na niskim poziomie pozostało. Małe trudności z zasypianiem.

[emika]

^up
Najprościej: czwórka - euforia, trójka - stymulacja
Choć nie powiem, że sort nie ma nic do rzeczy - próbowałam kilku czwórek i po niektórych włącza się mocna euforia i pluszowość. Owszem, chce się, ale... poleżeć, posłuchać muzyki i podelektować się stanem, nie mniej jednak posiedzieć ze znajomymi, pogadać i pośmiać się - również. Badałam czwórki, które poza euforią stymulowały i wtedy była mocna chęć, by ruszyć się z domu, wyjść do ludzi. Takimi właśnie czwórkami raczyłam się w klubach - odbiór muzyki bardzo na plus, a jak jesteś ze swoją ekipą to wieczór nie może się nie udać.
Szczerze mówiąc, u mnie też najlepiej sprawdza się połączenie 3 i 4, chociaż wiem, że co niektórzy odradzali taki miks. Niemniej, u siebie nie zauważyłam wybijania tolerki jednego na drugie, więc stosuję.

[emika]

[mention]StarlightGlimmer[/mention]
Zastanowiłabym się nad tym, czy Twoja substancja była faktycznie czwórką. Nie ma siły, żeby donosowo wchodziło 15 min. A chęć na dorzutkę była?
No i pogorszenie nastroju, dołek i generalny Weltschmerz nie pasują mi zupełnie.

[StarlightGlimmer]

Ciężko mi uwierzyć aby nie była to czwórka, vendor dość popularny, sam sort też nie z najtańszych.

[EKSUDIPRODZEKTU]

...

Melancholia? Wkurwienie? Dołek? PO EUFORYKU?

Nie wiem co tam dostałeś i skąd to masz, ale to na bank nie jest klefedron. Twój opis bardziej przypomina mi jakieś inne gównoketony typu 4CEC, gdzie po 5 minutach od sniffa czuć tylko zjebaną noradrenalinę.

KNOW YOUR SOURCE! KNOW YOUR SUBSTANCE! KNOW YOUR BODY!

[emika]

Jakiś czas temu było zamieszanie - jeden z vedorów sprzedawał cec zamiast cmc . Myślę, że to dość charakterystyczna sytuacja i jeśli ktoś bywa na innym forum, powinien się orientować.
Vendor udostępnia również składy substancji na swojej stronie i można je porównać :) Dlatego zachęcam do sprawdzenia.

[sidi]

Nie ma nic gorszego niż dostać CECa zamiast CMC. Wiosna/lato 2016 było spoko, a w zimie albo jeszcze na jesień zostałem wychujany srogo. Na szczęście nie biorę nigdy z neta jebitnych ilości, co się okazało zbawienne. Odpuściłem od tamtej pory legitne substancje. Teraz znowu mnie skusiło na test 4-CMC. Zobaczymy co przyjdzie.

[MrRabbit]

Jakiś czas temu było zamieszanie - jeden z vedorów sprzedawał cec zamiast cmc . Myślę, że to dość charakterystyczna sytuacja i jeśli ktoś bywa na innym forum, powinien się orientować.
Vendor udostępnia również składy substancji na swojej stronie i można je porównać :) Dlatego zachęcam do sprawdzenia.

No nie sądzę że tylko jeden vendor robi takie wały i wysyła cec zamiast cmc ale ... xD niech będzie xD a to co sobie ktoś udostępni na stronie to niech sobie udostępnia. Analiza laboratoryjna jest w stanę potwierdzić to na sto procent a nie jakieś zapiski imo. Vendor może sobie wstawiać co mu się podoba chociaż nie mam pojęcia za bardzo, o którym może być mowa : ) u żadnego czegoś takiego nie widzialam :)

[Brainnn]

...

Melancholia? Wkurwienie? Dołek? PO EUFORYKU?

Nie wiem co tam dostałeś i skąd to masz, ale to na bank nie jest klefedron. Twój opis bardziej przypomina mi jakieś inne gównoketony typu 4CEC, gdzie po 5 minutach od sniffa czuć tylko zjebaną noradrenalinę.

KNOW YOUR SOURCE! KNOW YOUR SUBSTANCE! KNOW YOUR BODY!

i ostatniego dnia pan zeslal marsjanskie grudy.
To było 4cmc ! :)
Chyba najbardziej euforyczny sort jaki krazyl.

[Mailo]

Ja 4CMC poznałem kilka dni temu. Po pierwszym razie już byłem już uzależniony . To wspaniała substancja nakręca lajtowo, euforia buduje się na spokoju. Cóż... Jestem teraz pod jej wpływem i jestem ZDUMIONY, że coś tak fajnego wymyślili.
Martwi mnie tylko wpływ 4CMC na organizm człowieka. Nic pewnego nie wiadomo. Czy moglibyście podać mi jakieś linki o wpływie 4CMC na zdrowie? :-P

Pozdrawiam :)
Mailo