Kapiszonn pisze:Podobno dają radę małe dawki pentedronu, który też jest NDRI.
Wpisz w duckduckgo "doping mózgu. małe dawki pentedronu" coś na pewno znajdziesz.
PS: żeby nie było kompletnego offtopu: od jakiej minimalnej dawki zaczyna się wyraźne rekreacyjne działanie etylofenidatu? Nurtuje mnie to pytanie, bo używam tego środka od dość dawna i nigdy nie poleciałem jednorazowo powyżej 25 mg :-)
Z pente celował bym między 5-25 mg bo to mocny szit.
Kapiszonn pisze:myślę że będzie to 30-40mg sniff, oral też gdzieś koło tego. Wtedy czuć wyraźny strzał dopaminy.
Kapiszonn pisze:Podobno dają radę małe dawki pentedronu, który też jest NDRI. I z tego co mi wiadomo to alfy też są NDRI. Ale nie martw się, niedługo zapewe pojawi sie Izopropylofenidat z 2x dłuższym czasem działania i mocniejszym powinowactwem w stosunku do receptorów dopaminowych ;) z tego co mi wiadomo nie jest on bardziej szkodliwy niż EPH.
Etylofenidat nie uwalnia monoamin, a jak już to w nieznacznych ilościach. Blokuje tylko ich wychwyt zwrotny, dlatego mamy dłużej zatrzymane naturalnie uwolnione związki.
Działanie substancji też jest inne, pentedron powoduje natychmiastowe działanie, mocno wyrzuca noradrenalinę, aż do tego stopnia, że po zakończeniu jego działania odczuwalna jest duża senność i zmęczenie... aż do kolejnej dawki. Podobnie działa efedryna.
Tylko dawki ok. 5 mg są spoko, większe to już za bardzo euforyczne, a jeszcze większe to szkoda zachodu, bo zjazdy są masakryczne i dużo przyjemniej jest po prostu go nie brać :)
Nie szukajcie w ketonach zastępstwa. Jedynym sensownym zamiennikiem (legalnym) jaki znalazłem to PEA + sele, opisane w osobnym temacie.
JakeTheDog pisze:Jakieś dwa miesiące temu przy przerabianiu worka 5g sniffem na przestrzeni jakichś 3 tygodni, jakoś pod koniec po wciągnięciu odczuwałem dość mocny ból przednich zębów, a właściwie tylko jedynki w zależnosci od tego na którą dziure poszła krecha. Potem miałem przerwę i znowu wczoraj dostałem trochę etylo, pierwsze dwie kreski wczoraj, z zębami było ok wszystko a teraz przed chwilą poszedł szczur i to niewielki i mnie napierdala ząb już z pół godziny. Da się coś poradzić na to, czy pozostaje mi się przerzucić na bombki?
Spróbuj mniejsze sniffy i częściej. No i dziel sobie krechy na dwie - jedna połowa w jedną, druga w drugą dziurkę (zresztą tak wchodzi wszystko szybciej).
Ale jak czujesz, że coś jest nie tak no to przerzuć się na podanie podjęzykowe albo kapsułki. Działanie oralne jest nieco inne.
PS: żeby nie było kompletnego offtopu: od jakiej minimalnej dawki zaczyna się wyraźne rekreacyjne działanie etylofenidatu? Nurtuje mnie to pytanie, bo używam tego środka od dość dawna i nigdy nie poleciałem jednorazowo powyżej 25 mg :-)
Hehe, byli tu i tacy co walili 200 mg dożylnie (polecam przeczytać temat od początku), dobre wejście, potem stymulację i potem zjazdy.
Odpowiedź jest prosta: EP nie ma działania rekreacyjnego.
Jak kolega wyżej wspomniał, jest dobry na imprezy jako dodatek do alko (a nie odwrotnie) albo do GBL, ale na jakieś niesamowite rzeczy się nie nakręcaj.
Co do porównania etylo i koki to w niskich dawkach działają dość podobnie to fakt. Ale podstawowa różnica jest taka, że waląc więcej etylo nie wzrasta już jakoś mocno humor, a pojawia się nieogar w głowie niedługo po przyjemnym wejściu. Szybko odczuwa się nieprzyjemne przestymulowanie.
Koka natomiast jak dociągasz to daje coraz przyjemniejsze efekty, nie występuje nieogar czy przestymulowanie, jest nadal chęć na gadkę i bardzo duże oświecenie umysłu (większe niż po etylo). Myślę, że to dlatego iż koka dodatkowo blokuje wychwyt zwrotny serotoniny i jest agonistą receptora sigma. No i koka mocniej wchodzi na serce
Poza tym nie wszystkie NDRI działają tak samo.
Ale podpowiem wam, że robiłem kiedyś bardzo fajny miks imprezowy Etylofenidat + MXE :) Efekty są też nie takie same jak przy kokainie, ale do koki też najlepiej pić alko na imprezy, do miksu etylo + MXE trochę alko także nie zaszkodzi. Jest bardzo fajny.
Tyler Durden pisze:Ale podpowiem wam, że robiłem kiedyś bardzo fajny miks imprezowy Etylofenidat + MXE :) Efekty są też nie takie same jak przy kokainie, ale do koki też najlepiej pić alko na imprezy, do miksu etylo + MXE trochę alko także nie zaszkodzi. Jest bardzo fajny.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/drinking-istock-e1505815825997.jpg)
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy
Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/bartoszyce_0.jpg)
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol
Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.