TALK - Rozmowy [H]

[Syropik]

Zrobiłam sobie dziś po raz pierwszy kavę. Odmiana się zowie Loa Waka, poszły trzy czubate łyżki.

Efekt jest super. Subtelny, aczkolwiek dobrze wyczuwalny. Rzeczywiście coś pomiędzy alko a mj, dodatkowo libido bardzo podniesione. Bardzo fajny sposób na codzienne odprężenie.

[Odmozdzony123]

Chciałbym ostrzec, że nie zawsze jest tak przyjemnie. Piłem pewnie ok. 10 razy (nie liczę, ale tak mi się wydaje) i 2 razy zdarzyło mi się, że zamiast stać się uspokojony czułem lęk wolnopłynący. Mięśnie i tak mam zrelaksowane, ale emocjonalnie nie jest wtedy zbyt przyjemnie. Mimo wszystko będę pił, bo częściej czuję się dobrze, ale warto mieć na uwadze, że jednak nie każdy będzie zawsze po niej uspokojony.

[vortexxix]

Po dalszych testach ekstraktu 30% stwierdzam, że przy dawkach powyżej 1 g (~300 mg substancji czynnej) poranny ból głowy jest pewny jak w banku (przynajmniej u mnie). Precz z ekstraktami.

Dalszy ciąg mojej historii z ekstraktem. W sumie zjadłem około 8 g w pojedynczych dawkach po 1-1,5 g i za każdym razem ból głowy był obecny. Ale to nie wszystko. Ta przygoda z ekstraktem kavy miała miejsce na przełomie września/października i chyba to on zepsuł mi efekty spożywania alkoholu. Raz, że alko właściwie przestał na mnie działać, a co więcej, wypicie 2 piw (lub równowartości w postaci innych trunków) powoduje u mnie natychmiastowy ból głowy, i to nie następnego dnia, tylko od razu po wgraniu się dawki. Wygląda to tak: pierwsze piwko: zero efektu, drugie - zero efektu alkoholowego + ból głowy. Przez te 1,5 m-ca piłem chyba 5 razy, zawsze ten sam skutek. Ból głowy identyczny za każdym razem, taki sam jak ten po Kava Kava - tępy, jednostajny, zlokalizowany w przedniej części mózgowia. Powiązałem to z kava, bo niczego obecnie nie ćpam, odżywianie i suplementacja też takie jak zwykle, a do tego druga osoba, która próbowała tego ekstraktu, ale w mniejszych ilościach, ma dokładnie to samo.

Dobrą stroną jest to, że odechciało mi się trucia się etanolem ;)

[AnnaS]

Kava Kava nienawidzi miksowania jej z alkoholem moze to tez byc niebezpieczne dla zdrowia takze radze wybrac albo alkohol albo Kava Kava .

[blackgoku]

Bo jest hepatotoksyczna. Między innymi dlatego była nielegalna.

[vortexxix]

Wniosek chyba jest taki, że ekstrakt Kava Kava nadaje się tylko do suplementacji małymi daweczkami, cele rekreacyjne lepiej sobie odpuścić. Mielonego korzenia jeszcze nie próbowałem i na razie nie planuję, poczekam aż unormuje mi się układ GABAergiczny, bo to chyba w nim coś mi się namieszało.

[Odmozdzony123]

Bo jest hepatotoksyczna. Między innymi dlatego była nielegalna.

Nie ma żadnego dowodu na to, że kava jest hepatotoksyczna. Na miliony regularnie spożywających ludzi na przestrzeni lat zdarzyły się tylko 3 przypadki uszkodzenia wątroby, które MOGŁY być z nią powiązane, przy czym jeśli już, to prawdopodobnie powodem była złej jakości hodowla. Szlachetna kava z dobrej plantacji spożywana nawet codziennie nie powinna mieć żadnego negatywnego wpływu na wątrobę.

[AnnaS]

Czesci naziemne kavy kavy ekstrahowane alkoholem zawieraja alkaloid dzialajacy niekorzystnie na wątrobę w przypadku długotrwałej konsumpcji i w bardzo duzych dawkach mimo to nie ma jednoznaczych badan.
Dlatego robiono badania i wyszlo by etanolem nie ekstrahowac czy acetonem kavy a tylko korzenie i zimna woda mielimy korzen na pyl w szmate a nastepnie przeplukujemy woda i juz jest Kava Kava.

[szpalek1]

[quote[
Zakaz dyskusji o źródłach! taurinnn
[/quote]

Czy ja się mylę, czy Pieprz metystynowy jest już legalny? Jeśli tak, to o źródłach wody też nie można pisać?

[taurinnn]

[mention]szpalek1[/mention] Jest już legalny, ale zakaz dyskusji o źródłach na forum dotyczy wszystkich substancji, również tych legalnych. O źródłach tych drugich można posać jedynie w Sprzedawcy+.