Muszą zwrócić po badaniach ale widać jakie jest stanowisko w sprawie wszelakich środków. Ale to mało ważne...
Najpierw MO pisał ze rośliny znikną później napisał że będą napewno...teraz czytam że PCP (bądź co bądź osoba najbieglejsza w prawie na tym forum) mówi że raczej znikną, a przynajmniej powinny bo roślin etnobotanicznych nie regulują żadne inne przepisy. Gdyby je regulowały to można byłoby śmiało je sprzedawać.
SS też piszę że kompozycje i parę innych roślin zniknie z ich oferty typu kanna, sałata itd.
Hmm oprócz mojej paniki widzę tu fakty.
to że dopalaczy nie ma mnie nie interesuje ale jeśli zabiorą nam ilex, ADR czy mb to ja już nie wiem co nam zostanie-valeriana?
Chodzi o to, że najlepszą bronią w działaniu anty-delegalizacyjnemu jest konspira. Ethnoshopy mają dwa wyjścia. Albo działać tak, jak do tej pory, narażając się na szereg sankcji i strat, albo... sami wiecie co. Będą musiały się utrzymać mając na czole napisane wszystko, co do tej pory minus "etno", bo komuś może się to skojarzyć z narkotyzowaniem młodzieży. Więc będą herbatki, kadzidełka i żeń-szenie (swoją drogą równie ciekawa oferta), a z całą resztą sami się domyślcie co...
No chyba że wyrosną kolejne kwiatki w stylu zielarzy.
a miałem na myśli to że znikną z www i nie da rady ich już kupić.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
Nie da rady kupić? Dla chcącego nic trudnego ;)
To polityka działalności smartów spowodowała, że ich maczanki znalazły się na celowniku i w końcu zostały wycofane. Spójrz na od wielu lat wcześniej działające RC shopy czy chociażby dystrybutorów GBL. Czemu wszyscy zwolennicy zamordyzmu mieli je w dupie? Nie mieli, bo nawet nic o nich nie wiedzieli. Myślmy racjonalnie...
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/7/7f5be551-bf44-480d-9f37-8ef0bd32b925/480222_kolejna-gwiazda-zrujnowana-przez.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250825%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250825T135101Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=5836621d45abfe5ff731974bc281814bed05c0ec35eab4a908a025168cfa3533)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.