TALK - Rozmowy [H]

[Huk]

@patchouli, do benzo nie mam dostępu, psychiatra mówi że on ambulatoryjnym pasjentom nie przepisuje benzo, starsi psychiatrzy pewnie przepisują a młodzi psychiatrzy chyba już mają wpojone żeby uważać na to.
No i dzisiaj wziąłem 25mg mniej kwetiapiny i jestem chętny do spania tak jak zawsze, zaraz się kładę. Po tygodniu zejdę o kolejne 25mg.

edit: odwlekłem położenie się spać i trudno było zasnąć bo zmęczenie trochę się osłabiło, dorzuciłem 25mg :-/

[Marek336]

Mi psychiatra bardzo chętnie benzo przepisuje i ma na oko ~35 lat.

[patchouli]

Wymienił stryjek siekierkę na kijek, dostałam kwetiapinę i hydroksyzynkę w gratisie na schodzenie. Zastanawiam się jaki jest sens, skoro nie chcę brać żadnych pieprzonych tabletek, no ale hydro nikomu nie zaszkodziła jeszcze, mogę się pocieszać.
No i 50 mg, brawa dla mnie! Niedługo 25mg i koniec.

[Huk]

no ale hydro nikomu nie zaszkodziła jeszcze, mogę się pocieszać.

No nie wiem https://www.youtube.com/watch?v=j4Tbp5pCZ98
Mi też ona była polecona ostatnio ale byłem oszołomiony bo nie wiedziałem za dużo o niej więc nie byłem bardzo entuzjastyczny. No w końcu jej nie dostałem.

No i 50 mg, brawa dla mnie! Niedługo 25mg i koniec.

Co jaki okres schodzisz o 25mg?

[patchouli]

@up, Świetna piosenka, jestem oczarowana :-D Ale naprawdę myślę, że hydroksyzyna to mały pikuś. Zastanawiałam się nad rolkami, ale to już byłby krok w mrok, a hydroksyzyna jest niewinna. Jak dla mnie.

Co jaki okres schodzisz o 25mg?

Myślę, że dam sobie dwa tygodnie, a potem najwyżej kilka dni będę jeszcze dzielić te 25mg na pół (wiem, że to bezsens, ale potrzebuję tego), potem hydroksyzyna na gorsze chwile, a jeszcze później kraina wiecznej szczęśliwości bez leków :yay:

[Huk]

Schodze co tydzień o 25mg, jestem na 50mg/dobę i sen rzeczywiście trochę bardziej skłonny do wybudzenia ale daję radę.

[patchouli]

No, ja też przyspieszyłam, również jestem na 50. Mam zamiar w tym tygodniu skoczyć na 25. Ze snem nic się nie dzieje, jest całkiem spoko, zasypiam jak kłoda, cudnie

[novaQ]

Mam niemal nieograniczony dostep do kwatepiny (seroquel) i kiedys gdy poprostu meczyla mnie bezsennosc wzialem ok 100mg (zerowa tolerka) - kasator wszelkich oczuc, jakby mi ktos podal wtedy wystarczjaco duzo apvp i wcisnal ze ONI chca mi cos zrobic, moglo byc ciezko. W dawkach 10-30mg niby przywoluje sen, ale wole trzymac sie od tego z dala i ladowac alpre az mnie zetnie. Chyba nie musze dodapwac ze dziala x2 z alko? ;p

Ale chyba ameryki nie odkrywam ;p

[Huk]

jestem od kilku dni na 25mg, głębsze pogorszenie snu- budzę się rano, po czym piję sok i znowu idę spać, i trudniej zasnąć- ale daję radę

[patchouli]

Ja też już jestem na 25 (10 dni). Trudniej mi zasnąć, a poza tym raczej nic się nie zmieniło. Niestety codziennie do spania jaram, nie wiem czy bez tego bym zasnęła. Zapewne to kwestia placebo, ale nie czuję się z tym najlepiej. Mam zamiar zakończyć przygodę z neuro wraz z opakowaniem 100 tab, ale tak serio skończyć, a znowu rozpalić się jak głupia.
Huk, kiedy odstawiasz kompletnie?