Organiczne związki chemiczne oddziałujące na receptory kannabinoidowe w mózgu.
Więcej informacji: Kannabinoidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2095 • Strona 45 z 210
  • 6156 / 431 / 12
NaCoCzekasz pisze:
Więc lepiej zrobić 40g z ur czy z am albo mam? Bo sie zastanawiam, wyczilowałbym się na jakis czas. Chyba ,ze ktoś polecałby z kanna coś innego. Pozdro
40g maczanki z 1g UR-144 powinno być w porządku, z 1g AM-2201 jak na moje gusta fchuj za mocno (lubię 1/63 około), z 1g MAM-2201 lekko za mocno (1/50 chyba najlepiej).

Syntetyczne kanna, które na dzień dzisiejszy są legalne nie nadają się zbytnio do czilowania. A przynajmniej nie w takim sensie, że leżysz i nic nie robisz, bo stymulują i motywują do działania. Do jakiegoś aktywnego wypoczynku - spacer, gra na instrumencie, wyjście do miasta wieczorem - dużo bardziej.
Obejrzyj hyperreal.at/pelna-legalizacja na HyperTubie!
Klucze do szyfrowania emaili do mnie (surveilled-hyperreal.info): https://keys.openpgp.org/vks/v1/by-fingerprint/CD9C63559C3FBEC2545C942CD7FE3586C83BF910
  • 311 / 4 / 0
No i tak zrobie w tym tygodniu :) Dzieki

A co do profilu działania to chyba jeszcze lepiej ,bo miałem na myśli aktywny wypoczynek :) Pozdro
  • 3955 / 146 / 0
bierz ur, zdecydowanie.
  • 451 / 2 / 0
gdzieś na początku wątku wyczytałem że jwh-250 nie podnosi ciśnienia i nie wpływa na pracę serca. Jak to możliwe? Jeśli to prawda, to jak działa na organizm, że wywołuje stan uwalenia? ponoć działa słabiej, niż inne kanna, co akurat dla mnie lepiej, przy NL przepalenie jest przejebane... wolę za słabo, niż za mocno, to już nie te czasy %-D
więc jak to jest z tym 250? proszę o konkretny opis działania i wpływu na organizm.
Uwaga! Użytkownik boberator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2714 / 512 / 0
1g UR-144 w krysztale na 15g marshmallow dla osoby z dużą tolerką wyrobioną przez AM-2201 będzie ok?
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 483 / 67 / 0
Ja bym robił 1:10 (choć 1:15 może też będzie ok, zależy jaka tolerka) jeśli chcesz bezpośrednio palić to po am.
Jednak jeśli odczekasz 2-3dni, to tolerka spadnie na tyle, że powinno Cię zadowalać 1:20 - 1:25.
Myślę, że z max tydzień i 1:30 ur144 korbi normalnie po takim ciągu na am2201 (gdzie AM spalasz na tolerce te 20-30mg na raz).

Gorzej jest przechodzić na tolerancji z am2201 na ur144 - ur wtedy słabo klepie. Odwrotnie (z ur na am) na tolerancji jest zadowalająco.
Ogólnie am2201 do ciagów jest lepszy (palenie cały czas), ur w ciągu staje się płytki, zwiększenie dawek nie wywołuje porządanych efektów w przeciwieństwie do am, który jakieś odurzenie jednak daje (mimo, że 10minut, ale zawsze jakieś).
możecie mnie z(a)b(i)ć
Przez przypadki?
Szpondzicie?
Szpońcicie
Szpondździcie
Szpondzijcię
szeszele
Szpoń ć i dziel(l) :heart:
demiurgia
posuń się Iwan
J/O(n)?
MiCHoł
m.i.on
energia, praca, materia, czas
tylko dobre rzeczy, misia, Odyseuszu, o mi?
  • 41 / 1 / 0
ja bym obstawiał 1:10 sam zrobilem 1"15 , 1:20 i było bardzo marnie. Jak jesteś przejarany pal to sypiąc na podkład i paląc na one shootera !! Ja tak robię i jest spoko :cool:
  • 3955 / 146 / 0
bede robil znajomym maczanke z 500mg ur i zastanawiam sie na ile gram szalwi to zrobic. kannabinoidow nie palili od zamkniecia stacjonarek ale czesto pala zielsko. jakis pomysl na ile g to dac zeby nie narzekali, ze za slabe albo za mocne?
  • 41 / 1 / 0
Moim zdaniem nie będą potrzebować dużo po takiej abstynencji z syntet. canna. Syntet dzialaja kilka dziesiąt razy mocniej, ale z kolei mogą być zawiedzeni czasem działania. Tak sądzę . POZDRO !
  • 1931 / 316 / 0
spośród tryptamino-psychedelikożerców jarających kannabinoidy miał ktoś uczucie ala 'flashbacku' tryptaminowego toku myślenia po zapaleniu kanna (po długim okresie nie palenia, nawet mj)? (ilości rzędu 10-25mg naraz). W moim przypadku teraz jak zapale pierwszy raz w ciagu danego dnia to w 70% przypadkow tak to sie konczy (i to częstokroć dziwnymi wkrętami, paranojami itp, zdziwaczalym rozmawianiem z samym soba w swoim mozgu czy perfidne analizowanie wszystkiego pod kazdym kątem).

(Rzecz się tyczy AM-2201, zamówiłem już AM-2201 i AM-1220 żeby sprawdzić czy jest jakaś różnica)
Ostatnio zmieniony 31 lipca 2012 przez GG Allin, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2095 • Strona 45 z 210
Artykuły
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.