Więcej informacji: Inhalanty w Narkopedii [H]yperreala
Mam takie pytanie, czy można być odpornym na n2o? pytam, bo raz próbowałam i nie było żadnego efektu poza tym, że się trochę źle poczułam i poszłam spać, i teraz nie wiem, czy wtedy po prostu coś źle zrobiłam i spróbować jeszcze raz, czy nie warto marnować kasy bo z moim organizmem jest coś dziwnego, że nie reaguje. Z tym, że tamten raz to było ze śmietany, a teraz się połapałam, że mam w piwnicy syfon w dobrym stanie i kusi mnie żeby się postarać o naboje. Więc po pierwsze: czy ktoś miał podobny przypadek, że n2o kompletnie na niego nie działa, po drugie, jeżeli coś spieprzyłam to dobrze byłoby się dowiedzieć co. A więc:
- czy 3 półlitrowe śmietany to była za mała dawka? (chyba ich całkiem do końca nie wyssałam, bo były jakoś kiepsko zmrożone)
- jak to jest z tym oddychaniem do balonika, ile razy mniej więcej można wdmuchnąć powietrze do środka, zanim będzie tam zdecydowanie więcej tlenu i co2 niż n2o? bo ja mniej więcej co trzeci wdech wypuszczałam poza balonik, nie wiem czy dobrze.
-czy to możliwe, że za wolno wdychałam i nie zdążyłam złapać fazy? jeżeli ona trwa tak krótko, a ja się bawiłam z tym trzema pojemnikami z 10 min...
Jeżeli moje pytania są trochę frajerskie to sorry, ale nie mam za bardzo doświadczenia, proszę o pomoc.
A to nie będzie tak, że jak ja wdmuchnę z płuc do balonika, to tam będzie więcej co2 niż tlenu
ile powinno się zrobić wdechów w tym czasie?
Mam takie 3 pytania jeszcze, co do tego podtlenku ;] :
1. Pomyślałem, że można by zrobić następująco: gaz uzyskany z naboju (bo śmietany to nieopłacalna sprawa, wiem :P ) można by zebrać do wielkiej 5-litrowej butleki (po wodzie mineralnej) zanurzonej w wodzie - w ten sposób, żeby np. zanurzyć taką butelkę w jakiejś miednicy, całą napełnioną wodą, do góry dnem i przyłożyć wylot tego podtlenku z naboju pod butelką (pod wodą) - wtedy gaz wypychałby wodę z butleki i uzyskałoby sie czysty N2O. Następnie można by użyć długiej rurki plastikowej (akurat gdzieś taką u siebie znalazłem
Mam nadzieję, że wytłumaczyłem to w miarę jasno... :] ;> ;]
Z tego co mi wiadomo, to zawartość jednego naboju to nieco ponad 4 litry gazu w warunkach "pokojowych".
Co o czymś takim sądzicie? Jest to wykonalne? ;]
2. Jak można "dobrać się" do N2O z naboju? Czy można użyć do tego celu np. grubego gwoździa albo otwieracza do puszek?
3. (...)
Z góry dzięki za odpo, pozdrawiam wszystkich! :)
znacznie prosciej
http://pl.youtube.com/watch?v=3b-juATtT ... re=related
Elkaudylio pisze: 3. Czy wspomniane naboje można nabyć w jakimś "normalnym" sklepie, tzn. nie w sklepie internetowym? Bo nie za bardzo mam możliwość, aby taka paczka z dość, hm, dziwaczną zawrtościąmogła być przeze mnie odebrana w domu... :(
Okazało się że jednak być może uda mi się zamówić te naboje. Chciałem mimo wszystko ponowić pytanie o otwieranie naboju bez syfonu (nie mam żadnych syfonów i mało prawdopodobne żebym jakiś miał w najbliższym czasie) - czy da się takie naboje przedziurawić gwoździem albo np. otwieraczem do puszek?
Tak one mogą wyglądać (jeden z 2 poniższych rodzajów) - nie wiem, da się to przebić u wylotu gwoździem czy czymś? Albo może przebić to ostrożnie np. kuchennym szpikulcem?
Z zebraniem gazu nie będzie problemu. Żeby tylko się udało otworzyć naboje... :/
[ external image ]
Pozdrawiam :)
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/805a414a-be39-43dc-8042-c0ef0f07ac6b/Screenshot_20230710-154746_Gallery.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250721%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250721T004502Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=614b5d578fada3789b8aef039b20dd0849c9d2ed2da0f364767b8a75ca6d758a)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kidssmarthphoneaddiction.jpg)
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”
Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-453330.jpg)
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków
Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.