Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 120 • Strona 7 z 12
  • 104 / 4 / 0
z prochem to ciągle praktycznie szły wałki, mi dawał jakiś fajans, a sam wciągał dobry towar i jeszcze się ze mnie śmiał co ja taki blady :/ na prochu prawie zawsze idą wałki musicie to pojąć, czysty towar szamią tylko ci wyżej.
wyśpię się po śmierci
  • 308 / 17 / 0
Pomijając jakieś ożenione fety to nigdy mnie nikt nie wyjebał. Mieszania prochu jednak nie uważam za wyjebkę, bo wiem jak to wygląda - gówniorze widzą w tym drobny przyrobek, a i tak dostają coś z czego już wycisnął co się dało ktoś znacznie wyżej nad nimi.
  • 22 / 4 / 0
nie raz i nie dwa probowali mnie wyjebac, jeden ancymon dał mi kurwa skruszony gips w ktorym jeszcze został kawałem tektury z płyty gipsowej - więcej nie probował tego robic ;]
inny dał mi 3g speedpasty, gdzie juz na oko widziałem ze jest dwa razy mnie. rzucam na wage i okazalo sie ze 1.6g w dodatku pasty wiec po wysuszeniu fuka mialaby ok 1.2g - tego wolalem nie klepać ale rozegrałem to tak ze wyrównał do 3 i wiecej mnie nie robil w chuja bo wiedzial ze skrupulatnie jest sprawdzany :finger: czesto sie zdarzało ze sprzedawali krojone sztuki, ale jak przy piątce skroił te 0,5 to wojny nie robiłem, już chuj tam - jebać, niech ma, ale jak brakowało wiecej to zawsze sie upominałem. jednym tłumaczyłem manualnie, z innymi wolalem nie zadzierac wiec grałem dyplomatycznie
  • 42 / 1 / 0
raczej mi sie nigdy to nie przydarzylo, jak widac mam szczescie. nie licze skrojonych gietow
Uwaga! Użytkownik Ancymon jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 37 / / 0
Raz w życiu :D
Byłem w krk, na rynku. Miałem taką potrzebę, że zacząłem nie znajomych ludzi pytać. W końcu ktoś mi pomógł.
Dałem hajs, zniknął i wrócił z kryształem. Bardzo dobrym.
Więc po 3 godzinach znów do niego wróciłem, dałem hajs... ale on nie wrócił i znikł :D
  • 714 / 45 / 0
Po czyjejś znajomości odbierałem dychę fety. Kombinowana przez 2-3 podania ręki, dotarła do mnie więc zwyczajowo waga. Wyszło koło 8, nie zdziwiłem się - wręcz uznałem za normalne przy takim łańcuchu "dostawy". No ale osoba której to dowiozłem się zirytowała i telefon wykonała. Wyszło na moje, tak bywa że dilowie nowym klientom robią przycinke na gramaturze.
  • 143 / 7 / 0
Mnie prawdopodobnie sprzedał ostatnio maczanę zamiast skuna. Zasnąłem po jednym buchu. Już nie palę w ogóle, bo boję się kolejnych rc-ków.
  • 306 / 15 / 0
Na moje szczęście tylko raz na fetce zostałem skrojony (wymieszana z jakims gipsem, jak powiedzialen typowi ze gowni jakieś to dostałem jeszcze z 0'5gratis). Zawsze lepiej dostać sporo jakiegos gowna niz nic %-D
  • 456 / 22 / 0
Ja chyba wolałabym nic niż dużo gówna %-D najlepiej być samemu sobie dilerem i zamawiać z cebuli xD
Mniejsze ryzyko dostania wałka.
Ale żeby nie robić offtopu to tez dorzucę swoje 3 grosze: dostałam kiedyś tak zanieczyszczona jakimś swinstwem fete, że uraz zostanie juz na zawsze :p taka kampania antynarkotykowa w wersji dilerskiej :)
"One, Two....Rabbit's Coming for You...
Three, Four....Better Lock Your Door...
Five, Six....Grab Your Narcotics...
Seven, Eight....Better Stay Up Late...
Nine, Ten.....Never...Sleep Again..."
  • 510 / 15 / 0
Dostalem od znajomego ktory mial zalatwic od innej osoby majeranek za 5 dych. Zielone mialo byc z holandii. Od tamtej pory jesli nie zobacze towaru nie place :-)
ODPOWIEDZ
Posty: 120 • Strona 7 z 12
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.