Dział poświęcony licznej grupie pochodnych katynonu, oraz jemu samemu. Podstawą ich budowy jest 2-amino-1-arylopropan-1-on.
Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 122 • Strona 7 z 13
  • 2497 / 49 / 0
No, moze troche przesadzilem, jednak z popularnych substancji metkat daje mi najwieksza empatie.
solidna dawke metkata moglbym porownac do zubozonego dzialania minimalnej(jaakies 80 mg) dawki MDMA, bo jak juz wyraznie czuc ekstaze, to faktycznie, nie ma nawet co startowac do tej pluszowosci i rozplywania sie.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 481 / 6 / 0
ja to nie wierze ze takie MDMA to jeszcze istnieje a tym bardziej do skolekcjonowania w polszy
Moja prawdziwa ex miałem przywieziona z Amsterdamu lata temu i jezeli bywaja takowe jeszcze ze przez pare godzin spuszczasz sie kazdym kawałkiem swojego ciała to ja zapłace kazda cene i umre z rozkoszy :diabolic:
  • 78 / 1 / 0
Moim zdaniem metkat działa dłużej(chociaż to pewnie tylko sprawa podania), euforia odrobinę słabsza w porównaniu z mefem, ale za to bardzej do ogarnięcia, nie jestem taki "elektryczny" jak po mefie. No i kot nie powoduje takiego odmóżdżenia na fazie, faza jest jakby "czystsza" :-)
  • 834 / 11 / 0
maryo pisze:
Moim zdaniem metkat działa dłużej(chociaż to pewnie tylko sprawa podania), euforia odrobinę słabsza w porównaniu z mefem, ale za to bardzej do ogarnięcia, nie jestem taki "elektryczny" jak po mefie. No i kot nie powoduje takiego odmóżdżenia na fazie, faza jest jakby "czystsza" :-)
Im bliżej ketonom do tych występujących naturalnie w czuwaliczce jadalnej, tym subiektywne odczucie podpowie, że faza jest bardziej "czysta". Ale to tylko w subiektywnym odczuciu, bo co konkretnie oznacza "czysta faza"? :) Chyba to, że mniej nas zmienia psychicznie i fizycznie, tak? :) Czujemy się dobrze z tym, co robimy ze swoim organizmem i brak jest jednoznacznych wyrzutów sumienia ;) No ale to właśnie są "subiektywne odczucia".
  • 78 / 1 / 0
Pisząc "czysta", mam na myśli taką jazdę kiedy pomimo odczuwania ogromnej przyjemności, jestem w stanie w miarę logicznie myśleć i rozmawiać - taki stan mam np. po fecie, kiedy pomimo wystrzelenia z butów potrafię się w miarę kontrolować. Natomiast w moim odczuciu w przypadku mefa, ogromnej euforii towarzyszy również pewnego rodzaju otępienie/ogłupienie/zamotanie w akcji, tak jakby moje IQ zjechało ostro w dół :retarded: + do tego delikatne odrealnienie. Pod tym względem ("czystości" peak'u) działanie metkota umieściłbym gdzieś pomiędzy fetą, a mefem.

off top
Osobną sprawą w moim przypadku są odczucia po metylonie, kiedy jest zajebiście, ale załącza mi się mentalność 12 latka + zero asertywności :-p ...ale to wszystko tylko moje odczucia może bredze, w tej chwili jestem troche najebany :-D (kurwa już nie wiem którą edycję tego postu robię %-D )
  • 2497 / 49 / 0
O tak, po mefedronie jest wyjatkowy, jak na stymulanty, mindfuck, czasem pozniej mi glopio na mysl, jak sie zachowywalem, przy innych stymulantach tego nie mialem.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 481 / 6 / 0
po amph miałem ale dotarło to dopiero kiedy sobie odpuscilem na dobre i minelo pare miechow,po mefie to jak co to po fazce wiesz ze byles błazen i zrobiłes czy powiedziałes cos nie za bardzo madrego. Po amf.jestes kurwa przekonany o swoich racjacjach i słusznosciach caly czas i nie bylo lapania dystansu do siebie czy kaca moralnego na zejsciu,dopiero ewentualnie jezeli juz to po jakims dluzszym czasie. mef chociaz .w tym wzgledzie jest bardziej 'uczciwy' ze niby nie trybimy a jadnak trybimy jakims tam malutkim % i on zawsze zapamieta to co pamietac bysmy nie chcieli a powinnismy. Ale cox rzadzi,wogole nic nie gadałem bo mi sie nie chciało gadac o pierdołach,zreszta z kim tu gadac i o czym skoro wszystko zostało juz powiedziane i ja o tym doskonale wiem a te pare idei ktore teraz mam w głowie sa tysiackroc bardziej wartosciowe i interesujace niz to co gadaja. Zreszta oni i tak tego nie zrozumieja.. he i ta pogarda,to poczucie swej wyzszosci wyjatjowosci i siły jest po prostu jedyne w swoim rodzaju nie, do podrobienia! :diabolic: i jak Cie na takie zycie stac to zyjesz w tym 'arystokratycznym'zwiazku z Twoja "White Quenn" w przekonanu własnej boskosci,mocy i wspaniałosci gardzac plebsem i wszystkim co ponizej bardzo wysokiej pólki której sam nie siegasz ale luzik. Co sie bedziesz wysilał przeciez i tak ktos Ci z niej poda co trzeba jezeli tylko taka potrzeba bedzie :-D
  • 5299 / 104 / 0
mefedron odkurzany rulonem na dwie dziury kładzie pitego z kielona wedle polskiej alkoholickiej tradycji picia wódki, metkata na łaptki grabkami w piaskownicy z kocim kałem i dziećmi się nim obrzucającym, wedle mojego nieskromnego zdania %-D

Niebawem zrobię sobie kota i spróbuję go podać nosem;jestem ciekaw czy przyspieszy to wejście i czy w ogóle warto się tak z kiciem bawić. Jeśli wejście będzie lepsze niż mefedronowe to zwrócę honor... nosem oczywiście
  • 159 / 8 / 0
A można jakoś porównać metylofenidat do mefedronu albo metkatynonu? Czy środek jest wart uwagi?
Uwaga! Użytkownik d4rqu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 155 / 1 / 0
Mefedron odkurzany rulonem na dwie dziury kładzie pitego
szkoda,ze jego dzialanie trwa 20min. kot za to pregrywa dolem na zjezdzie ktory trzeba przepalac zapiajac i benzo-wacidz pan w cholere z tymi euforyko-stymlantami, wez zjedz pan lepiej troche tryptaminki.....

z checia bym sprobowal z ciekawosci kota nosem z drugiej strony(z ciekawosci;)) ale krystalizacja w domowych warunkach ,nie podejme sie raczej tyle co uwazyc troche przezroczystego marcepana potrafie uwarzyc ale jestem ciekaw ktokolwiek moze napisac jakies krotkie note z metkata sniffem czysty krysztal?
Ostatnio zmieniony 30 czerwca 2010 przez ITheWitchfinder, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ
Posty: 122 • Strona 7 z 13
Newsy
[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?

[img]
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”

Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.

[img]
FBI spalało narkotyki w schronisku. "Zespół i zwierzęta wystawione na kontakt z metamfetaminą"

Po tym jak FBI użyło krematorium jednego ze schronisk dla zwierząt do spalenia skonfiskowanych narkotyków, 14 pracowników placówki trafiło do szpitala, aby otrzymać pomoc medyczną. Dyrektorka placówki oświadczyła, że nie miała świadomości, że dochodzi do takiego procederu.