TALK - Rozmowy [H]

[mateoqwe]

mądry polak po szkodzie... ja pamiętam płaskie smile z przedziałką, i z obwódką jakby na froncie.... 130 mg MDMA :) gdybym wiedzial ze takie beda czasy bym tez kupil ich z 1 000 !! jadło się 2 naraz 8 - 10 godzin szczytu :D

[Jan Karol Chodkiewicz]

W maju na Juwenaliach :D Ale to byly dziwne dropsy, zolte Mitsubishi (swoja droga nie byly ani euforyczne, ani spidujace, ja bym raczej powiedzial, ze jakis geniusz zbrodni nakropil je GHB, bo efekty po spozyciu byly bardzo podobne do efektow po wczesniej wymienionej substancji). Swoja droga 2 te tablety zamiataly nawet najwiekszych narkomanow akademika, ja sam po 2 mialem straszna pizde.

[kwik763]

ostatni raz w kwietniu 2010

czerwone wiśnie na MDxx medium (testowane)


jedna wystarczyła na 5 h odlot :rolleyes:

'
Akurat tak się stało że też jadłem czerwone wiśnie w tym okresie i co? Gówno. "Jakieś kryształki" miały w sobie ale działanie było tak dziwne że nie potrafię nawet jakichkolwiek podejżeń co to mogło być. Działanie w ogóle nie porównywalne do jakiegokolwiek "rodzaju" narkotyku.

Sylwester 2008 jakos biale krzyze 2 dawaly juz to czego oczekuje od ecsasy gdybym wiedzial ze taka lipa bedzie kupil bym i 1000 na zapas

14. lutego 2009 białe krzyże na MDMA które swoją moc pokazywały dokładnie jak piszesz po dwóch na raz a od tego czasu do teraz jadłem może ze 5 różnych i jedyne co czułem to 2c-b bądź mcpp.

[maryo]

-z MDMA, to w 2002 - fioletowe/niebieskie zorro, dropy miały faliste "Z" na froncie
- a z jakimś MDxx - ostatnia imperaza w Warszawskimm "Loko", czyli tak gdzieś 2006 rok,czerwone mitsu i troche słbsze, różowe "lovki"

(sorry zjarany jestem troszke :-D )

[Bakoosiowy]

2006 duże białe mitsubishi okrągłe (MDMD- ~110mg/krążek)
2007 duże trójkątne mitsubishi niebieskie (160mg/krążek)

Od tamtej pory nic.

[seo]

2007, zielone mitsu (chyba, nie pamietam dokladnie logo) sztuk ok. 10, zakonczone interwencją służb mundurowych. od tego czasu tylko wspomnienia

[glebaa]

2006 duże białe mitsubishi okrągłe (MDMD- ~110mg/krążek)
2007 duże trójkątne mitsubishi niebieskie (160mg/krążek)

Od tamtej pory nic.

Tja... też gdzieś okolice 2006 roku .
Co? TO niestety niepamietam :) Plus minus wtedy pojawiło się MDMA/MDEA w kryształach :)
Później raz zeżarłem jakąś piperazynową pile . Od tego czasu nic.

[Dzielnicowy]

Ostatni raz miałem okazję jakoś w kwietniu 2009roku białe Tao, o ile mnie pamięć nie myli. Napewno jakieś MDxx, chociaż sytuacja była jednorazowa. Potem już się nie spotkałem.

Ale fakt, na dobre dropsy skończyły się z rokiem 2007, potem w do połowy 2008 można było trafić coś słabszego, ale działało jak powinno. Jednak w miesiącach letnich tegoż roku nastąpiła fala myszek miki i rolexów na chyba 2-cb. Jeśli okazjonalnie, to dało się jeszcze zjeść te tabletki, to potem już było coraz gorzej. Zawsze trafiało się jakieś piperazynowe gówno, poznam zawsze, bo źle toleruję tą grupę związków (nieprzyjemne wejście, piekący kark itp.) od dłuższego czasu nie tykam dropsów. No chyba, że ktoś z zaufanych forumowiczów potwierdzi, że faktycznie zawierają znaczne ilości MDMA, albo pochodnej, to wtedy może się skuszę.

[jadowita jajecznica]

sylwester 2005 białe czyste jak snieg Mitsubishi z podziałką z tyłu potem to już tylko same gówna trafiałem

[levy22]

Ja dokładnie jak ty około 2005 ostatnie z MDMA (Pamiętam jak dziś tą torbe z 1000szt wisienek) mniam. Potem już same shity przez które doszedłem do wniosku ze nie ma sensu w to sie bawić. W tamtym roku spróbowałem jak się ma moc tego czym się niektórzy zachwycają i uwierzcie ze w maksymalnym momencie bomby pytałem się czy to już wszysko i zawinełem się znudzony do domu. Przecież tego trzeba zjeść z dziesięć sztuk żeby poklepało tak jak jedna wiśnia z 2005r